wyciągam dłonie
chwytając tęczę
chmury dziś ciemne
nie pada jeszcze
przez palce widzę
twoje odbicie
w złotych refleksach
wczesnych krokusów
podaj mi rękę
pomimo zmroku
przez cień powiodę
cię do ogrodu
dam ci się napić
do snu przytulę
zaśpiewam cicho
w mojej dolinie