-
Postów
3 516 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Ewelina
-
@sowa dziękuję :) Umieściłam go w warsztacie, bo to jest pierwsza wersja wiersza i zakładałam, że coś da się ulepszyć, poprawić. @Rafael Marius Tak, zacna to filozofia i się sprawdza :)
-
@SpArki dokładnie :)
-
@violetta dziękuję serdecznie 😊
-
@violetta od innych także :) Choć od siebie faktycznie najwięcej. Jutro jadę nad morze. Zdjęcia będą :)
-
@violetta ja lubię, ale mam wysokie wymagania :)
-
@violetta warto :) Ja kocham kryminały i nic na to nie poradzę :) uwielbiam je czytać :)
-
Jak przeczytasz to daj znać czy było warto :)
-
@violetta a co czytasz?
-
@duszka to prawda... uśmiech i radość mają swoją moc! Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)
-
@violetta to pięknie! Czytać warto :)
-
bo jeśli nawet jest... to i owszem... jest! choć nie zawsze tak jak chcemy w gruncie rzeczy jednak jest - coś zawsze coś z czego możemy się cieszyć jak dorośli - na poważnie albo tak jak dzieci na wariacko po omacku radość... między kącikami ust się mieści
-
@Konrad Koper cała ja :) Dziękuję za czytanie i przychylność. Pozdrawiam :)
-
usiądę z książką do ziemi zatopiona w myślach cudzych i własnych z odbiciem światła w twoich oczach... tak bym chciała na zawsze zabłysnąć! być wyżej niż gwiazdy
-
@Sylwester_Lasota bardzo Ci dziękuję. Uwagi zawsze są dla mnie cenne a zrozumienie miłe. Tak, masz rację z osamotnieniem. Osamotnienie było motywem przewodnim utworu. Pozdrawiam serdecznie. @Rafael Marius wiesz - brak zmiany to dla mnie trochę... Brak rozwoju. Może przesadzam, ale jakoś tak to odbieram.
-
@Rafael Marius interesujacy temat, nawet bardzo. Zwłaszcza jako przeciwwaga dla stwierdzenia, że ludzie się nie zmieniają. Ja zawsze wychodziłam z założenia, że zmiany są jak najbardziej możliwe i to z bardzo różnych względów i tym samym mówienie, że człowiek się nie zmieni jest absolutnie nieuzasadnione.
-
@Rafael Marius to osobowość może się aż tak zmienić? Hmmm... Z jakiego powodu? To dość spora zmiana.
-
@Rafael Marius to opis dość głębokiego stanu wewnętrznego i faktycznie można mieć kłopot z interpretacją. Opis jest dość osobisty i dlatego niekoniecznie chciałam wszystko wyjaśniać. Poza tym są takie wiersze, które należy odbierać tylko sercem i jako całość a nie rozkładać na czynniki pierwsze :)
-
różowe policzki od opadającego słońca szarość na horyzoncie jak kwiat rozchyla się myśli i włosy w powietrzu się plączą z daleka od szumu wysokich drzew na krańcach ziemi przetaczam szept jak owoc obieram się cała ze słów które z zaciętych ust wyrywają się szarpią mi żebra... ciało wciąż krzyczy - milczeniu wbrew okazać zdumienia nie mogę i nie chcę gdy obok przechodzi jedynie cień - jaskrawe światła nad głową mam i w sercu echo z krainy łez
-
@Rafael Marius pytanie czy Ci to przeszkadza?
-
@Rafael Marius Cóż, różne są historie i różni są ludzie :)
-
@Czarek Płatak dziękuję. Nie mogłam się właśnie zdecydować w jaki sposób zakończyć. Muszę to jeszcze przemyśleć. Pozdrawiam :)
-
@Rafael Marius A jednak w obecnych czasach ciężko to sobie wyobrazić, taki otwarty dom...
-
@Rafael Marius a to może wynikać z faktu, że to co dla jednych jest chaosem, dla innych nim nie jest 🤔 każdy ma indywidualne kryteria. Tak mi się wydaje.
-
@Rafael Marius Myślę, że nawet nie ma wyjścia, bo życie w chaosie jest jeszcze trudniejsze niż porządkowanie go.
-
Tęskniła w sposób niedozwolony, niedostępny dla zwykłych śmietników. Grzechy z jej umysłu ulatywały lekko ku niebu, a ona wzdychała, falując piersiami... Była jak wzburzona woda w oceanie niewyczerpanych pragnień. Tkwiła wciąż - myślami i zaniechanymi uczynkami, wstrzymywanymi przez ślepy los. Płynęła dziką gęstwiną emocji. Brnęła w głąbię, tęskniąc i zmierzając niedozwolonym, odległym szlakiem pragnień. Przez wzgląd na dawne czasy, nie odeszła jednak ani na krok od swojego obecnego życia. Nie zatrzasnęła też za sobą drzwi, nadal były uchylone. Zupełnie tak jakby zapraszała go do siebie - mimo wszystko... Mimo, że przecież większego sensu to nie miało... Z upływem lat wręcz się kurczył, karłowaciał. Wiedziała, że niedługo nie będzie po nim śladu, co najwyżej żal.