@Wędrowiec.1984 niewyczerpana jest Twoja tęsknota za ciszą... Jakbyś jej wcale nie miał okazji doświadczać?
Jeśli tak, życzę Ci, żeby to jak najprędzej się zmieniło.
Piękny wiersz, jak zawsze.
@Rafael Marius raczej miałam na myśli tych, dla których wszystko jest ważne i o wszystko walczą, rozdrabniając się i trwoniąc życiową energię. Sztuką jest odpuścić, to niejednokrotnie dużo trudniejsze niż walczyć. Wiem coś o tym.
@Bożena De-Tre możesz śpiewać. Mi tam wszystko jedno.
Ja śpiewać nie będę, bo nie umiem. To mnie nie namawiaj. Stanowczo odmówię i tylko rozczarowanie się w powietrzu rozciąganie jak guma balonowa w ustach.
żale przelewają się
nitki zawiści splatają dłonie
serca miażdżą gardła w mocarnych uściskach
a ja umykam
bo po co się przejmować -
cudzą złością
ona ani z nieba ani z piekła rodem
biegnę dalej
jakże radosna
twarda a taka miękka...
dzikie jagody rzucone na trawę -
czas pozbierać
@Bożena De-Tre Bożeno, Bożeno...
Może czas imię zmienić.
Zdrowie wraca mozolnie, ale wraca :) dziękuję.
@Rafael Marius dziękuję 😊
Tak, zdrowie najważniejsze, zdecydowanie, jak się je straci to człowiek podwójnie docenia.
@violetta losy kobiet i mężczyzn przeplatają się ze sobą. Tak jest i nie ma co temu zaprzeczać ani na to się gniewać.
Oczywiście, świetnie sobie radzimy bez mężczyzn i równie dobrze potrafimy sobie radzić z nimi :)
@Nata_Kruk dziękuję bardzo 😊
Może to te antybiotyki, które biorę tak na mnie wpływają ;)
Cieszę się, że wiersz przypadł Ci do gustu.
Pozdrawiam serdecznie :)
@violetta to wspaniale :)
Przebywanie na łonie natury jest jak balsam dla ciała i duszy. Dobrze, że są ludzie, którzy o tę przyrodę dbają.
ziarna w ogrodach nie spęcznieją siłą woli
w twoim sercu nie urosnę
bez wody -
pragnienia i wolności...
nasycona czasem
tylko z uczucia silnego jak solidna budowla powstanę
rozchylę gałązki
w zachwycie bezkresnym