-
Postów
737 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Manek
-
@Nata_Kruk Miło mi, że wiersz Ci się spodobał. Pozdrawiam
-
@JWF, @Berenika97, @Starzec Dziękuję bardzo za przeczytanie wiersza i pozostawienie tutaj swojego śladu. Pozdrawiam
-
@violetta Wtedy chyba tylko we śnie.
-
Tok zdarzeń Czas Po raz pierwszy Przebudził się Rano Nie wiedział Ile razy Do wieczora Zabłyśnie przemianą Marek Thomanek 23.08.2025
-
@Berenika97 Możliwe. Nie wiem. Nie jestem aż tak obeznany w tej dziedzinie. Chodziło mi o samo zagadnienie absolutnej wolności. Jestem zdanie, że na pewno istnieją te małe wolności, jakie mamy w życiu. Ale ta wielka absolutna istnieć nie umie. @Nata_KrukBardzo mi miło. Pozdrawiam
-
@Kwiatuszek @Berenika97 Dziękuję bardzo. Tak, jest to rozprawa na temat czy wolność istnieje. Podchodzę do tematu z deterministycznej strony. Jest to filozoficzna koncepcja wychodząca z założenia, że każdy czyn to rezultat z poprzednich działań oraz bodźców zewnętrznych. Zawsze więc kierujemy się czymś a przez to nie jesteśmy nigdy zupełnie wolni. Tylko w naszej fantazji możemy zatem posmakować prawdziwej wolności.
-
Absolutna wolność Zlepiony w gnuśność, spięty banałem. Pod ręką fatum, ludzi czy Boga Codziennej treści ciśnie obroża. Jak zerwać więzy – się zastanawiam. Wolność – ach jakże to słowo puste! Niewoli więcej lub mniej jest raczej. Nieprawda, jestem! Chcesz to zobaczysz – Swobodę zmieścisz w fantazji ustach. Wzlecieć na jawie, jak kiedyś we śnie, Do świtu marzyć i dłużej jeszcze, Pod promień słońca, z tęczą i deszczem, Zanurzyć w baśnie siebie bezkreśnie. W dążeniach ciasnych tak właśnie wolno Biec kolorową, na przełaj drogą, Na chwilę spocząć i znów na nowo – Ponad sferami jest dookolna. Marek Thomanek 04.05.2025
-
Pochopna opinia może okazać się błędną. Zbyt długie zastanawianie się niestety też.
-
A u mnie mirabelka obrodziła bogato. Mało co się gałęzie nie połamały.
-
Na Zachodzie (Gazy) bez zmian
Manek odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak zwykle prosty lud cierpi za przewinienia cezarów. Straszna tragedia jaka się tam dokonuje i nie popieram izraelskiej polityki w tym zakresie. Mimo wszystko trzeba tutaj zaznaczyć, że są to owoce wieloletnich i obopólnych prowokacji. Po obydwóch stronach znajdziemy zaciętość i fanatyków nie liczących się ze skutkami ich działań. Niestety -
Vilanella dla Niej II
Manek odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niech spróbuje, jeśli już ;) Pzdr 🌼 -
Vilanella dla Niej II
Manek odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A w której ręce on tą średnicówkę trzyma? Pytam dla kumpla. On by też chciał takie pisanie wypróbować -
@wierszykiCzyli czarnowron to czarna wrona. A więc jednak pasuje ;-)) Pozdrawiam @Manek Wrona siwa, wrona (Corvus corone) Czarnowron, wrona czarna, wroniec (Corvus corone corone)
-
@Marek.zak1 No i jak tu się rozeznać, kiedy mamy do czynienia z modą a kiedy ze sztuką ;-)) Pozdrawiam
-
@Robert Witold Gorzkowski Miło mi że Ci się wiersz spodobał. Pozdrawiam
-
wierszyk gołosłowny
Manek odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gołowierszyk ciałonagi W milczosensu głośne krzyki Rym mu dodał krztę odwagi Gna błyszczący jak z fabryki Rozebrany aż do sedna Aż do białych treści kości Wizja pcha się weń niejedna jasno żadna nie zagości Nie zabłyśnie lecz istnieje gdzieś na samym dnie poezji Jak przybrzeżnych wód mierzeje Się rozciąga pas finezji -
Gorzków cz. VII
Manek odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam -
@Robert Witold Gorzkowski miło mi, że wiersz przeczytałeś i spodobał się. Pozdrawiam
-
@Alicja_Wysocka Masz jak najbardziej słuszność. Dlatego nie było to z mojej strony krytykowanie Twojej interpretacji a tylko mała rozmowa na temat. Publikacja wiersza zawsze jest też publikacją jakiejś cząstki samego siebie. Dlatego zawsze interesuje mnie, czy udało mi się moje myśli tak sprecyzować, jak tego zamierzałem. Ot, taki pedantyzm w kształceniu własnego kunsztu. Jak dotychczas, rozmowa z Tobą była zawsze na wyższym poziomie, więc wydało mi się słuszne aby temat pogłębić. Pozdrawiam i cieszę się z dalszych dyskusji tutaj czy gdzieś indziej.
-
Kto ich nigdy nie szuka, nie ma widoków na poprawę.
-
Ano poezja to jest taki umysłowy striptiz. Wiersz w pierwszej chwili wydał mi się prosty, a nawet zawiało trochę banałem. Zakończenie jednak pobudziło mnie do ponownego przeczytania. Później jeszcze raz i jeszcze. Nawet za piątym i szóstym razem odkrywam nowe widoki. Zanurzyłem się w głębię wiersza. Pozdrawiam Ps. Słoń, jak już ostatnio stwierdziliśmy, zwyczajowo nadal tłucze porcelanę. ;-))
-
@Alicja_Wysocka czy naprawdę wyłącznie metafora kobiety? Może oczywiście tak być, liczyłem się z taką interpretacją. Ale można tak samo zamiast kobieta wypowiedzieć tutaj słowo "miłość" , "namiętność" lub jeszcze coś innego. Chodziło mi właśnie o stworzenie takiej wieloznaczności. Na sam koniec jednak, jak zresztą sama stwierdziłaś, chodzi wyłącznie o krew. Nie miałem zamiaru wynoszenia kobiety na jakiś sakralny ołtarz. Byłby to według mnie kicz. Mam przeto nadzieję że wiersz nie wyszedł zbyt kiczowato. Co do słonia w sklepie z porcelaną. No cóż. Szkoda słów. Nie pierwszy to już raz i na pewno nie ostatni. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wpis i serducho @Moondog graty @Nata_Kruk, @Jacek_Suchowicz dziękuję bardzo za serducho.
-
Hemoglobina Płyniesz z wnętrza jak Minerwa, Żarliwości płomień skwierczy W szpiku kości i po żebrach, Po korzenie i od serca. Gęstsza jesteś niż atrament Lecz nie czarna a czerwona, Droższa niźli każdy diament, Słodsza niźli winogrona. Niósłbym, gdybym mógł na rękach A malował w aureoli, Kończysz się, to kończy męka, Gdy uchodzisz, wtedy boli. Szczodra, skąpa i obłudna, Się zapienisz – chcę ochłodzić, Zbyt spokojna – bywasz nudna, Gdy zastygniesz – śmierć przychodzi. Marek Thomanek 31.03.2025
-
Pięknie napisane. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam
-
@Nata_Kruk Takie jest to życie. Po śmierci dopiero się wszystko wyjaśni. A może i nie? Pozdrawiam