-
Postów
7 726 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Rafael Marius
-
Spotkanie
Rafael Marius odpowiedział(a) na Dekaos Dondi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dekaos Dondi Bardzo pomysłowo napisane. -
Uśmiech nadzieja i ocean prawd
Rafael Marius odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zamiast rozważać wzniosłe pojęcia, popatrzyć uważnie na to co wokół nas. -
klepsydra
Rafael Marius odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Czarek Płatak W ciebie się zapatrzyłem jak przesypujesz ziarenka upływających dni wzajemnie -
Mały listek
Rafael Marius odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kwiatuszek Są ludzie, których uważa się za gorszych, bo nie pasują do ogólnie akceptowanych, stereotypowych wyobrażeń o tym co wartościowe. Jednak często mają niedocenione lub niedostrzeżone jeszcze talenty. -
grzech zaniechania
Rafael Marius odpowiedział(a) na lena2_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@lena2_ Warto odpowiedzieć wzajemnością -
Tak jak smartfon urządzenie do wszystkiego i do niczego i wiele innych uniwersalnych wynalazków typu wszystko w jednym.
-
Najbardziej to. Psychoza wiele z nich zniszczy, ale część zostanie. A ci co mieli ich znacznie mniej będą mieli prawie nic.
-
Możliwe, bo i za życia też ją dręczył. Sąsiadów również, ale mniej. I prawdziwy komunista był. Zabraniał jej chodzić do kościoła. Ciężkie z nim życie miała. No może takie kościółkowe to ono nie jest, szczególnie że ja tu zakładam, że każdy już w nim był, tylko jakby trochę zapomniał jakie ono było i teraz mu tam ponownie nie spieszno. Woli trzymać się resztek swojego dorobku i wspomnień żyjących. A szczególnie w tych dniach, gdy ludzie przychodzą na cmentarz i można wspomnień nazbierać do wystawnego grobowca zapas na cały rok. Zatem im okazalszy tym więcej się zmieści. Będzie bogatsze menu i kiszki nie będą marsza grały.
-
Ja też wierzę w świat duchowy. Ale w uwikłanie się dusz zmarłych w ich materialny dorobek oraz wspomnienia żyjących to raczej nie. To żyjący mają problem z widmami swoich bliskich. Za przykład dam moją sąsiadkę, która za życia bardzo źle żyła ze swoim mężem. Czasem musiała nawet interweniować policja. Po jego śmierci zakochała się w jego widmie. Jeździła co tydzień na cmentarz półtorej godziny w jedną stronę, postawiła mu wystawny grobowiec i opowiadała o nim w samych superlatywach. A jej zmarły mąż? Podejrzewam, że nic o tym nie wiedział, lub było mu to obojętne.
-
@Leszczym Pewnie nikt nie musi być zdrowy skoro mu z "chorobą" lepiej. Czasem dbanie o zdrowie może wywołać gorszy stan niż sama choroba.
-
Dzięki. Zmieniłem na domyślną powinno być lepiej
-
Z tym ja też się zgadzam, ani psychoterapeuci, ani psychiatrzy nic nie pomogą jeśli pacjent zamyka się w chorobie i nie chce współpracować. To on musi brać odpowiedzialność za swoje życie i decydować co jest dla niego dobre. A jednym ze sposobów otwarcia jest właśnie sztuka. Wielu osobom pomogła. A co do artystów chorych psychicznie to było i jest ich wielu. Wymieniony tu W. Młynarski cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową (chad). Jest nawet takie pojęcie jak schizofrenia artystyczna, czyli specyficzny przebieg tej choroby występujący u artystów. Lżejszy niż u innych pacjentów i z lepszymi rokowaniami.
-
@Leszczym Kolorowo to nie jest. Niedofinansowanie, przepełnienie, zatłoczenie. Zbyt mało personelu. Kiepskie jedzenie. Małe porcje. Ale raczej niedoleczenie niż trzymanie za długo. Bo następni czekają. Pisanie jest jedną z form arte terapii, zatem generalnie jest zalecane. Z drugiej strony jeśli ktoś będzie pisał wiersze o tym jak wielkim jest bogiem, to faktycznie można to uznać za przejaw urojeń wielkościowych. Różnie to bywa. Zależy, co kto pisze i kto ocenia.
-
Samograj
Rafael Marius odpowiedział(a) na kwintesencja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@kwintesencja Szukanie natchnienia romantycznie i baśniowo. Popieram, choć wbrew modom. -
@Leszczym Filmu nie oglądałem, ale dość znany przypadek. Mam wśród bliskiej rodziny osoby z personalu pracującego w takim szpitalu. Sam też wiele lat pomagałem jako wolontariusz osobom chorym na schizofrenie i inne choroby. I wiem, że szybciej wychodzą ci, którzy potrafią dysymulować. Wiadomo, gdy ktoś ma psychozę to nie jest w stanie nic z tym zrobić, ale po ustąpieniu objawów wytwórczych już tak. I wiele zależy od chorego ile czasu tam spędzi. Niektórzy atakują personel, próbują ucieczek to jest całkowicie przeciwskuteczne.
-
To miło, ja też lubię dziwne klimaty i atypowe podejście do otaczającego świata w tym również wierzeń.
-
Wierzę raczej średnio. Może tak jest, a może i nie jest. Pamiętam tą koncepcję nawet nie wiem skąd. Pewnie z jakiś wierzeń ludowych. A wiersz napisałem ze względu na mój niechętny stosunek do wszelkiego rodzaju kultów, w tym zmarłych. I temu co się dzieje na cmentarzach, a szczególnie kopceniu tymi zniczami, które zatruwają całą okolicę. Jak ktoś w Warszawie mieszka blisko dużego cmentarza to lepiej, żeby uciekał na okres świąt jeśli nie chce się zatruć.. I budowanie tych grobowców za wdowi grosz. Znacznie bardziej praktyczna jest ta dalekowschodnia koncepcja, gdzie grobów nie ma, to i nie ma kultu. A mój ojciec chce, żeby po śmierci go spalić i wrzucić do Wisły. Tylko nie wiem, czy na to pozwolą przepisy fitosanitarne.
-
@Leszczym Właśnie dlatego, że wybrały kiepską strategię i były w tym wyjątkowo uparte i wytrwałe.
-
@Leszczym Liczy się dobra strategia, to i wyrok krótszy.
-
No tak w psychiatrykach faktycznie dobrym wyborem jest rozmawiać, a nie rozrabiać, jeśli się nie chce być przywiązany pasami. Nie tylko z lekarzami z pacjentami też można sobie ciekawie pogadać.
-
@TylkoJestemOna Wiele osób wierzy w to, iż w niebie jest wspaniale, że z stąd przyszliśmy i tam powrócimy. A z drugiej strony o niczym innym nie marzą, jak tylko zostać tu jak najdłużej. Nawet po śmierci pochylają się nad własnym grobem i wspominają swoją często nędzną przeszłość. Dodatkowo dusze związane są przez wspomnienia bliskich i dalekich spotkanych za życia. Każdy zmarły pozostawił również po sobie jakiś dorobek tu na ziemi. W przypadku poety będą to papieru skrawki. Dopiero, gdy wrony rozdziobią wspomnienia krewnych, a kartki spłoną widmo powróci do nieba, choć niechętnie.
-
Patrzę okiem własnych doświadczeń. Ja miałem na myśli złe traktowanie mnie przez lekarzy w dzieciństwie, a głębszej myśli nie rozumiem.
-
kiedy świecą żarówki
Rafael Marius odpowiedział(a) na marekg utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@marekg Może jakiś wiersz wyrośnie na drożdżach. -
Prawdy które nie umieją smucić
Rafael Marius odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szczególnie to obrażanie się na siebie jest ważne. Czasem trudno to dostrzec. -
@Leszczym Ja to się chyba nigdy nie wyleczę.