Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 411
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. @Waldemar_Talar_Talar Płacz deszczowej chmury, wywołuje uśmiech ukwieconej łąki.
  2. @duszka Bardzo zdrowo.
  3. @Giorgio Alani Podoba się to zestawienie newsów. Ja dość dużo słucham radia i podchodzę do tych wiadomości z dużym dystansem na zasadzie może to i prawda, a może i nie. Tak jak do plotek. Mam już swoje lata i tyle kłamstw w mediach spotkałem...
  4. @samjfox Wiersz całkiem ciekawy, ale za długi zarówno pod względem liczby zwrotek jak i treści w nim zawartych. Zbyt dużo tematów w nim poruszasz i w związku z tym nie wiadomo o co chodzi tak do końca. Można by zrobić z niego kilka tekstów.
  5. @Bursztyn Owszem, owszem podoba się.
  6. @Marek.zak1 Można postarać się kocyk i zminimalizować ryzyko.
  7. Jutro ma być pierwsza masowa demonstracja od czasu wybuchu epidemii. Może nawet będzie 200 tyś., ale z tego rewolucji na pewno nie będzie podobnie jak z buntu nastolatek przeciw ograniczeniom aborcji. To tylko konkurencyjna partia mobilizuje zwolenników. Zatem póki co niczego nie ma na horyzoncie.
  8. @Damian Fender Takie życie. Nie da się ukryć.
  9. @Leszczym Faktycznie władza może uczynić życie obywatela bardzo niewygodnym, choćby przy pomocy przerostu biurokracji, która ze swej natury staje się coraz większa, dopóki nie zniszczy jej wojna lub rewolucja.
  10. @poezja.tanczy Po przeliczeniu wychodzi na to, że tak jest, jak piszesz.
  11. Gdy się połączy lekarstwo ze zdrowym sposobem życia to można czasem nawet zobaczyć umiarkowane efekty.
  12. A szczególnie to do mnie się odnosi, bo z wysokiej góry spadłem.
  13. @poezja.tanczy Ja bym nie chciał być niewidzialny. A niech sobie oceniają taka już ludzka natura.
  14. @Kasia Koziorowska Być może chodzi o jakąś formę pogłębionego istnienia, bo samo istnienie jako takie jest właśnie drogą.
  15. @koralinek Wiele osób chodzi do takich krawców i sprawia wrażenie zadowolonych, a jak jest, to tylko oni sami wiedzą lub nawet nie.
  16. @beta_b Relacje z ludźmi to jak chodzenie po linie lub polu minowym. Trzeba uważać, by nie spaść lub nie wejść na minę. Czasem saper myli się tylko raz podobnie jak linoskoczek.
  17. To prawda. Ale ja to raczej taki byłem od dziecka. Umiałem się nawet powstrzymać przed zjedzeniem czekoladki. A to, że miałem dużo partnerek to wcale ascezie nie zaprzecza. Miałem od przedszkola powodzenie, jak wszyscy w mojej rodzinie. A przecież nie mogłem odmawiać, bo byłoby paniom przykro. Moje motywacja nie była z pewnością hedonistyczna.
  18. @Leszczym Czytam, że filozoficznie do tematu podchodzisz. A patrząc psychologicznie, jest to kwestia osobowości. Niektórzy cenią sobie komfort, taką już mają cechę. Ja raczej mam nachylenie w kierunku ascezy, czyli jestem na przeciwnym biegunie.
  19. @corival Sama natura ma wpisane w swój bieg mechanizmy karcenia zbyt ekspansywnych gatunków. Ludzie nazywali je kiedyś bogami.
  20. @Adam Zębala Kiedyś było niewolnictwo, a teraz... Można by się zastanowić... ludzie są dobrowolnymi niewolnikami i dlatego za ich życie nikt nie chce płacić. Ciekawy wiersz.
  21. @dmnkgl Mam podobne przemyślenia i refleksje, też zresztą o tym już pisałem i pewnie jeszcze napiszę. Zapewne jesteśmy z tego samego pokolenia, które jeszcze pamięta inne życie. Wiersz się podoba.
  22. @M_arianna_ Tak to już jest obecnie, że większość rozmów, a także sztuki ma powierzchowny charakter. Ludzie gdy ich głąbiej zaczepić uciekają w lżejsze tematy lub do domu.
  23. @Leszczym Jakbym miał się komfortem kierować, to musiałbym leżeć cały czas w łóżku, bo tylko w tej pozycji nie odczuwam bólu, we wszystkich innych tak nie jest. I wiele innych osób ma podobnie, a jednak się ruszamy i próbujemy żyć na różne sposoby.
  24. Tylko, kto ma oceniać, czy ktoś nadużywa? Samoocena tu się nie sprawdza. Ten sąsiad był przekonany, że nie nadużywa i jest z nim wszystko w porządku, a w jego mieszkaniu była taka melina, że strach było nieraz do domu wracać. Może nie dla mnie, ale inni sąsiedzi się bali, szczególnie kobiety. Koniec końców doszło do eksmisji. Ale on wracał, aż wprowadził się tam taki szemrany chłopak i zrobił z nim porządek, bo bohaterska policja sobie nie radziła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...