Ale wtedy pracy po tym nie było.
Zatem mama robiła przez całe życie coś, co jej zupełnie nie interesowało.
Jedyną osłodą były częste wyjazdy na Zachód, co w szarzyźnie PRLu było rzadkością.
Ale moja mama, ani trochę nie jest sentymentalna w przeciwieństwie do mnie.
Mama była dobra ogólnie z języków. Z wykształcenie jest filologiem orientalnym, ale pracowała w międzynarodowym biznesie całe życie.