@kwintesencja Ślicznie! Kiedy czytałem uśmiechałem się od ucha do ucha, tak bardzo zafascynowany byłem obrazem emocjonalnym, który tworzą Twoje słowa. Nie potrafię tego określić ani opisać, ale najwyraźniej powstanie z tego wiersz; początek już powstał.
A ten lęk to faktycznie jest w wierszu, ale taki jakiś bardzo oswojony, zdystansowany.
Nadal mnie zastanawia tytuł. Porozmyślam sobie nad jego znaczeniem :-)
Bardzo ładny wiersz. Cieszę się, że go dodałaś. Pozdrawiam Cię wiosennie :-)