Minęło tyle dni, kiedy mnie opuściłaś.
Wspomnienie uśmiechu i czułości...
Wszystko zaprzepaściłaś.
A przecież to była tylko mała chwila,
Niewielka iskra nieświadomości,
Maleńka sekunda zapomnienia...
Tak wiele już minęło a Ciebie nie ma.
Skazałaś mnie na łzy i cierpienie,
A mogło być tak inaczej...
Z każdym rokiem rozumiem coraz więcej.
Każda chwila pcha mnie w Twoje ramiona.
Każdy księżyc oświetla Twój chłód...
Każda sekunda bije mocniej niż serce,
Mocniej niż lodowe lustro w Twojej piersi.
Każdy oddech jest coraz bardziej ostatnim...
Nic się Tobie nie równa, dobrze o tym wiesz.
A jednak nadal każesz mi czekać,
Każesz udawać, że żyję.
Moja blada Pani...
Tytuł nie jest przypadkowy. Wiersz powstał z powodu śmierci Sinead O'Connor.
Wraz z tą śmiercią coś do mnie dotarło i wcale nie jest mi przyjemnie.