-
Postów
2 492 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez staszeko
-
Czytałem to na głos, coś wleciało mi do gardła i teraz bolą mnie płuca 🫁, a na twarzy dostałem błękitnych plam. 😰 Chyba pójdę do lekarza… 🤒
-
,,Obosieczny strzał''
staszeko odpowiedział(a) na Bielcieni utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Bielcieni Ciekawe przemyślenia… W końcu jesteśmy zawieszeni na cienkiej nici między życiem i śmiercią… Mój sąsiad stawia szopę na motocykle i narzędzia. Zniwelowali mu część działki, uzbroili stalowymi kratami, zalali betonem, ale przy okazji podcięli korzenie drzewom rosnącym po drugiej stronie płotu; olbrzymim drzewom, rozłożystym, rzucającym miły cień na moją werandę i te drzewa teraz umierają powoli, od środka, tak jak to opisałeś — wciąż stoją, szumią na wietrze, wychylają konary w stronę słońca, lecz życie z nich uchodzi: soki przestają krążyć, gałęzie usychają, liście tracą ciemnozieloną barwę. Obumierają, chociaż nikt tego jeszcze nie zauważa. 🍂 Pozdrawiam. 👋 -
Jeśli wszyscy będziemy skrywać głęboko w duszy tajemnice, zamiast wyjść poza ciszę i poszukiwać, wtedy nikt nas nie spotka, nie polubi, nie zatęskni za nami… Podoba mi się styl i nastrój, ale zdecydowanie odrzucam przesłanie: księżniczka uwięziona w zamkowej wieży wygląda królewicza na białym koniu. 🛇
-
,,Obosieczny strzał''
staszeko odpowiedział(a) na Bielcieni utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz przejmujący w swojej wymowie — znakomicie oddaje lęk przed śmiercią, rozrachunek sumienia, a przede wszystkim myśl końcową: czy nie można inaczej? 💀 -
W Piekle nie ma świąt — za dużo tam roboty z obsługą klienta, a serwis musi być pierwszej klasy. 😆
-
w wzór szachowych koników
staszeko odpowiedział(a) na helenoir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Życie to gra w klasy chodnikiem… Liczy się chwila, skok, ruch nóżki w podkolanówce; co było wczoraj, co będzie jutro, nie ma znaczenia. ♞ Ciekawe przemyślenia introwertyczki na ponury, deszczowy środek nijakiego tygodnia. 👍 -
Lucyfera Bóg kocha, bo to również Jego stworzenie. 😈💜
-
@ais Zapomniałem o jednym: człowiek leżący cały dzień w łóżku również zużywa mniej energii, a ponadto nie wydziela gazów, przez co obniża temperaturę Ziemi. Wystarczy nic nie robić, a będziemy mieć w następne święta trzaskający mróz. ❄️☃️
-
Obchodzenie jakiegokolwiek dnia zwiększa zużycie energii, dlatego najlepiej wszystko wyłączyć, przykryć się pierzyną i niczego nie obchodzić. 😴💤
-
Miało być radośnie
staszeko odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Smutek subtelny jest zdrowy, ponieważ pozwala docenić radość, jest czymś normalnym, jak siąpiący deszcz po słonecznym dniu, po którym znowu zaświeci słońce, ale z Twojego wiersza przebija jedynie smutek, jakby odbicie stanu emocji człowieka, którego w życiu już nic wesołego nie czeka, czyli bardziej jest to depresja aniżeli smutek. Skoro nic po nas nie pozostanie, nikt o nas nie będzie pamiętać, czy odchodząc z tego świata można sobie pozwolić na jeden choćby uśmiech? Życie to krótki błysk gasnącej gwiazdy, mgnienie oka zaledwie, nie powtórzy się, ale z drugiej strony nie urodziliśmy się po to, żeby się smucić, dlatego właśnie warto na przekór wszystkiemu śmiać się, bo jeśli tego nie warto, to co takiego w życiu warto? Wydaje mi się, że odpowiedziałaś na to pytanie pozytywnie w samym tytule: „Miało być” — wyczuwam tu nutkę wyrzutu; „radośnie” — otóż to jest celem życia! Pozdrawiam uśmiechając się. 👋😊 -
Rozczytałem się i zapał do czytania mi ostygł… 🥱
-
Dwanaście żon? Prawdziwy superman! ✊ Do diabła z taką nagrodą: druga młodość z tą samą kobietą to prawdziwe piekło! 😈🔱
-
Miało być radośnie
staszeko odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie tylko smutne, ale i samo dołujące. 🔨🤪 Poszukiwanie szczęścia wymaga samozaparcia i odwagi; smutek jest bezpieczniejszym wyborem — przynajmniej unikniemy rozczarowania, kiedy życie pokaże nam gorsze oblicze. 🎭 Życzę więcej optymizmu; Nowy Rok dopiero się zaczął. 🐇 -
Męka w miłości opleciona
staszeko odpowiedział(a) na Amsabi utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Fajne — marzenia młodej kobiety, która nie potrafi zrozumieć brutalności świata. 👍 Wypowiedziane otwarcie, jakby to była lista życzeń, może zdradzać brak wyrafinowania, niedostatek porywających wzburzeń, intensywności uczuć, ale ja zawsze lubię najprostsze formy: radośnie świecące słońce w bezchmurny dzień. 🌻 -
Inne spojrzenie, część 84
staszeko odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Jezus ma w tym odcinku łatwe zadanie: kobietom wystarczy snucie planów, które prawdopodobnie się nie spełnią. A może wcale nie chodzi o plany, ale przyjemność ich układania w pięknej scenerii, pod okiem Najmądrzejszego? Taki wariant jest całkiem życiowy, dlatego mi się podoba. 👍 -
Pradzieje, pradzieje…
staszeko odpowiedział(a) na Kamil Olszówka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Kamil Olszówka Zazdroszczę, że zanim się urodziłeś mogłeś starannie wybrać swoich rodziców.😉 -
Nie każdy ma szczęście być Mozartem, którego ojciec nauczył wszystkiego we wczesnym wieku. Niektórzy rodzice nie przywiązują uwagi do edukacji swoich dzieci, zwłaszcza ci, którzy sami jej nie otrzymali. W PRL był wysoki poziom nauczania, bo pomimo słabych ocen, gdy wyjechałem na Zachód te tróje z minusem tłumaczyły się na lepsze oceny niż moich kolegów (czytaj: rywali), którzy kończyli najdroższe prywatne szkoły. 💰 No, ale ludzie mieli dosyć dobrodziejstw socjalizmu i teraz bez kasy nie ma rozmowy: samemu księdzu trzeba płacić (przepraszam: złożyć jałmużną) 500 złotych rocznie za ochronę od Złego. 👿 Natomiast nauczyciele zarabiają grosze, a rząd celowo nie docenia ich pracy, ponieważ łatwiej jest rządzić społeczeństwem rozpitym i otumanionym: halba piwa, byle dziwa! 🍺🤪 Przeciwieństwem bogactwa nie jest bieda, ale brak możliwości. 🎓
-
Pradzieje, pradzieje…
staszeko odpowiedział(a) na Kamil Olszówka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Ciekawy artykuł na ważny temat — zawsze uważałem, że odpowiedzi na istotne pytania należy szukać w zamierzchłej przeszłości, a poznając przodków poznajemy lepiej samych siebie. Osobiście trudno mi się identyfikować z jakimiś ludkami żyjącymi na terenie obecnej Polski i rozbijającymi sobie czaszki maczugą. Skąd mogę mieć pewność, że moi przodkowie nie przywędrowali ze Szkocji lub Afganistanu? To, że się urodziłem Polakiem jest czystym przypadkiem, a skoro tak, czy warto się zagłębiać w pradzieje? Czy może to komuś przynieść wymierne korzyści? Pozdrawiam. 👋 -
@Natuskaa Masz rację: ojciec jest tutaj osią, wokół której się kręci świat dziecka. Ale w domu najważniejsza jest mama. Dziękuję za miły komentarz i również serdecznie pozdrawiam. 👋
- 12 odpowiedzi
-
- opowiadanie
- wspomnienia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czytając to odczułem w pełni poezję zasypiającego blokowiska: lokatorów znudzonych kolejnym, bezbarwnym dniem, na wpół rozebranych kobiet marzących o lepszym dniu. 👍
-
W brydża grałem dopiero na studiach, a w liceum po lekcjach chodziłem z kolegami do „Niezabudki” pisać wiersze… wywrotowe. 🍺😊
-
@iwonaroma Dlatego cztery lata siedziałem w ławce na pierwszym piętrze przy oknie, z widokiem na dwa rzędy lip, a po drugiej stronie mini-barek, gdzie można było zjeść hot-doga i zapić go barszczem z pasztecikiem. To moje liceum w ponury, marcowy dzień, ale wtedy wyglądało lepiej:
-
Czytając to bałem się, że mózg mi pęknie, ale na końcu poczułem kojącą ulgę: dziewczyna, ach dziewczyna — jedyny obiekt godny pisania. 👧💜
-
Daj jeden i ten sam temat dziesięciu ludziom, a każdy napisze co innego, w dodatku nie na temat. Na tym polega urok życia. 💥
-
Im bliżej, tym dalej: samotność we dwoje. Pozdrawiam z dalekiego przedmieścia ludzi nijakich. 👋