@iwonaroma Dziękuję za przemiłe słowa i podnoszące na duchu polubienie.
@Marek.zak1Dziękuję za polubienie. Z tą fraszką Na matematyka mam teraz kłopot. Nie każdy weźmie po bekwarku lutniej:)
Pozdrowienia dla wszystkich czytelników.
Raz matematyk ze wsi Wygodne
Najął gosposię swą na dochodne.
Gdy zdarzył się łóżkowy dramat
gosposia rzekła: "Dojdę sama".
Ty chodź po domu i licz pochodne.
Sztab polityka spod Kraśnika
wciąż go namawiał: "Rzuć żarcika."
Żarcik więc rzucił z przejęciem,
o cnym Maryny fragmencie,
tak wychwalanym w limerykach.
Przypomina mi się dialog z filmu Manhattan.
Diane Keaton: Miałam orgazm, ale mój psychoanalityk powiedział, że był zupełnie do niczego.
Woody Allen: Najgorszy z moich był w sam raz.
Pozdrawiam
@Jacek_Suchowicz
Ponieważ podmiotem jest wiosna to chyba Tę.
Pozdrawiam serdecznie.
Na drugie mam błędnik. (ze względu na liczbę popełnianych błędów).
PS Wierszyk b. ładny:-)
@Cor-et-anima@Franek K@[email protected]@iwonaromaBardzo Wam dziękuję za czytanie świąteczne i serduszka.
@Franek K
Czy to Koło, czy też Kolno
Biegam wolno, bo mi wolno.
Dziękuję za komentarz.
Pewien właściciel kurnika spod Brzegu
w ćwierćmaratońskim nie wsławił się biegu.
Miejsca nie zajął dobrego,
jednak zapewne dlatego
twierdził: "Mam jaja z wolnego wybiegu".
Nie chcąc okupować tego forum dedykuję ten limeryk @tmp w podzięce za wszystkie polubki.
Pozdrawiam światecznie Ciebie i wszystkich forumowiczów.
@Franek K Tekst Jan Wołek, muzyka Jerzy Satanowski wykonanie Jola Kaczmarek. Temat nieprzemijający. O przemijaniu.
Polecam również całe Satanorium.
Pozdrawiam serdecznie.