Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Robert Wochna

Mecenasi
  • Postów

    719
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Robert Wochna

  1. Nie mam profilu Kodu dostępu Identyfikatora Nie, nie zgubiłem Nie udostępniam Pseudonimu nie zakładam Nie wypowiadam się Kursywą Zamiast czytać Słucham jak płynie Każde słowo Wypełnia pokój po brzegi Nie żyję w środku Wirtualnie obcy Poza murami Wybieram Wolność Co u mnie? Za oknem jesień Kolorowe stroi miny Biega boso po łące Czasem obrazi się Mgłą zakryje Kiedy ubieram kalosze Płacze grubymi kroplami Dobrze mi tu Nie martw się o mnie Nie przynoś loginu Lepiej ciastko do kawy
  2. Ze szczęściem bawię się w chowanego .Może nikt nie będzie szukał. Ja też.Ślepy los nie dostrzega porannych myśli.Wewnątrz głos czuje się nad wyraz nieswojo.Marzenia noszę wtedy w kieszeni. Na wszelki wypadek.Patrzę pod własne stopy. Stawiam je zawsze tak samo.Zakładam szorstkie spojrzenie odruchowo jak płaszczw deszczowy dzień. Razem z chmurami rozdaję łzy. Opadamy.W każdy czwartek staję wbrew złudzeniu. Może przyjdziesz z rękoma w kieszeniach. W ten czwartek. W piątek nie mam czasu.
  3. Nie rozsypuj słów Na rozstaju Których nie pozbieram Nie ubieraj się W wyjściowy garnitur Kiedy pragniesz zostać Fotografii z albumu Nie wyrywaj To nic, że wyblakła Nie pytaj Kiedy myśl uwięziona Wyciąga dłoń Chwil nie marnuj Upuszczonych groszy Po które nie warto się schylać Nie cudzołóż myśli Nasze ciała jeszcze splecione Nie ostygły
×
×
  • Dodaj nową pozycję...