Urody mało w Pangei.
Grunt płaski, błotnisty.
Wspomagany wzbierającą
okresowo wodą.
Bujna zieleń porasta
dosyć jednostajna,
potężne drzewa,
skrzypy i paprocie.
Życie kłębi się bujne,
ekspansywne bardzo.
Nieokiełznane,
monotonne jednak.
Pierzaste liście
drzewiastych paproci,
chciwie chłepczą
słoneczną energię.
Giną w żołądku,
głodnych amatorów.
Muł pochłania
opadłe, niepotrzebne.
Ściskane czule milionami lat,
zapomniały zieleni,
w czerń się przybierając
kamienną.