-
Postów
7 632 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez Łukasz Jasiński
-
Długo wyczekiwana przyszłość
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Kasia Koziorowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Melodyjnie... Łukasz Jasiński -
Niedyskretnie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@befana_di_campi W prozie poetyckiej: "Na granicy frontu" może zobaczyć pani moje zdjęcie i porównać je z Jakubem Jasińskim - generałem - jest blisko dziewięćdziesiąt procent podobieństw w sensie fizycznym, nie wspominając już, iż po nim mam talent poetycki, tak: na moich przodków dużo leciało niewiast bez względu na pochodzenie, rasę i wyznanie, dlatego też: Bruno Jasieński był katolikiem pochodzenia żydowskiego i w tamtym czasach żydzi musieli zmienić wiarę - biorąc za żonę Polkę, także: zmienić nazwisko, stąd: w moich żyłach płynie potrójna krew - polska (szlachecka), węgierska i żydowska. Łukasz Jasiński -
Niedyskretnie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@befana_di_campi Jeśli rozbierzemy na pierwsze czynniki moje imiona, to: mniej więcej - urodzony o świcie nad Wisłą i błogosławiony przez Jahwe/Boga/Jezusa/Mahometa/Światowida i Świętą Matkę Natury - jak kto woli, mieszaninę imion i nazwisk nie da się dokładnie przetłumaczyć przez literówki, dajmy przykład: Bruno Jasieński, powinno być Bruno Jasiński. Łukasz Jasiński -
Niedyskretnie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@befana_di_campi Befana to z włoskiego złośliwa wróżka i jest rodzaju żeńskiego i została spolszczona na Epifanię, natomiast: "di" oznacza "z" i "campi" to "pól", inny przykład? Leonardo di Carpi oznacza po polsku: Leon z Wyspy - Carpi to włoska wyspa i byłem na niej, Leonardo jest pochodzenia germańskiego, jeśli chodzi o mnie: Łukasz - greckie, Wiesław - słowiańskie i Jan - hebrajskie, acha, dodam jeszcze: Adolf von Borek (dwie kreski na górze "o"), poprawnie wymawiamy: Adolf, won Burek! Proste logiczne, reverendissime madame? Łukasz Jasiński Łukasz Jasiński -
Kiedy czerń najczarniejsza…
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na aniat. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Płaczę tylko po alkoholu i kiedy słucham muzyki (w moim przypadku odbieram drgania), a na trzeźwo jestem zamknięty emocjonalnie i empatycznie - tak mnie ukształtowało życie, nomen omen: emocje to bezpośrednie uczucia - pozytywne i negatywne, natomiast: empatia to zdolność wnikania (czytania) nastrojów u innych ludzi - taka jest podstawowa różnica, acha, emocjami jest bardzo łatwo manipulować, empatią - nie. Łukasz Jasiński -
Niedyskretnie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@befana_di_campi Befana to złośliwa wróżka... Jeśli chodzi o mnie, to: moim przodkiem jest niejaki Jakub Krzysztof Ignacy Jasiński herbu Rawicz, mason, poeta i jakobin, jego grób jest na warszawskiej Pradze, moi przodkowie przed Drugą Wojną Światową mieli dworek w Jasionce - niedaleko Rzeszowa, teraz jest tam lotnisko i przerzut broni na Ukrainę, po kądzieli: moi przodkowie podczas Drugiej Wojny Światowej ukrywali żydów w ziemiance-spiżarni, wieś: Piotrkowice, gmina: Żabia Wola i województwo: mazowieckie, a ja jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, koniec i kropka! Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór -
Orzeźwienie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta Kiedyś w Polsce było ich bardzo dużo... A tak przy okazji: wracając do wiersza (komentarzy) pani przyjaciółki pod tytułem - "Przebudzenie" - dodam jeszcze to: - 1996 rok: napisałem pierwszy wiersz pod tytułem - "Gwiazdy" - można tutaj znaleźć, - lata 1999-2005: nauka w Liceum Zawodowym i zdanie egzaminu dojrzałości - matury, także: praca - rozdawanie reklamówek i "Życia Warszawy", acha, pracowałem jeszcze jako pomocnik mojego taty w Nadarzynie trzy dni (mój tata pracował wtedy w Zarządzie Dróg Miejskich, dodam: już nie żyje, patrz: wiersz - "Kierowca" - tutaj można znaleźć), zarobiłem wtedy pierwsze poważne pieniądze - 200 zł, mamie dałem 150 zł, resztę: wydałem na piwa u chłopaków na osiedlu - jestem z Dolnego Mokotowa, otóż to: Szkoła Podstawowa nr 1 im. Orła Białego i Kopiec Powstanie Warszawskiego - to moje dziecinne i młode życie, - lata 2007-2012: praca w Zakładzie Pracy Chronionej i Archiwum Akt Nowych, - 2017 rok (październik) zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową (o tym już pani wie i nie będę po raz kolejny to samo powtarzał), - lata 2017-2021: różne prace społeczne na rzecz różnych schronisk, monarów i noclegowni - pracowałem jako osoba nielegalnie bezdomna i pracowałem również w Narodowym Klubie Libertyńskim (elitarna Agencja Towarzyska) jako ochroniarz, kończąc: nie wszystko pani musi widzieć (tajemnica służbowa), więc: nie ma pani żadnego prawa wywierać na mnie żadnej presji, abym znalazł kolejną pracę. Łukasz Jasiński -
@Marienka_ Matka wszystkich królów: Królowa Polski na Jasnej Górze, a została koronowana przez króla Jana II Kazimierza we Lwowie i to był prawdziwy Chrzest Polski i nie jak uczą w szkołach pod dyktat czarnej mafii - kościoła - w średniowieczu (wtedy to Polskę ochrzcił Szatan, patrz: 966 i 666 z Apokalipsy Świętego Jana, nomen omen: na bierzmowaniu przyjąłem imię Jan). Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór
- 5 931 odpowiedzi
-
- dla dzieci
- zabawa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Orzeźwienie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lubię morwy... Łukasz Jasiński -
Niedyskretnie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@befana_di_campi Większość tutejszych ludzi daje komentarze pod konkretną osobę, aby wywołać z góry zaplanowane emocje, niestety: daję różne komentarze i różnym ludziom, równocześnie: bardzo dużo czytam, większość ludzi - nie i nie wiedzą o co chodzi, jeśli chodzi o pani wiersz, to: treść - melodyjna, forma - chaotyczna. Łukasz Jasiński Befana di Campi to Wróżka z Pól Flegrejskich (Włochy), otóż to: ITALIAM! ITALIAM! 1 Pod latyńskich żagli cieniem, Myśli moja, płyń z aniołem, Płyń, jak kiedyś ja płynąłem: Za wspomnieniem - płyń spomnieniem... 2 Dookoła morze - morze - Jak błękitu strop bez końca: O! przejasne - pełne słońca. Łodzi! wioseł!... Szczęść ci, Boże... 3 Płyń - a nie wróć-że mi z żalem Od tych laurów tam różowych, Gdzie Tass śpiewał Jeruzalem, I od moich dni-laurowych... 4 O! po skarby cię wysłałem: Cóż! gdy wrócisz mi z tęsknotą - Wiem to, ale proszę o to - Niech zapłaczę, że płakałem... 5 Pod latyńskich żagli cieniem, Myśli moja, płyń z aniołem, Płyń, jak kiedyś ja płynąłem: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Za wspomnieniem - płyń wspomnieniem... Cyprian Kamil Norwid I on podobnie jak Zbigniew Herbert: kaleczył polszczyznę... Dlatego warto mnie czytać: zwiedziłem niemal całe Włochy - włącznie z Watykanem i San Marino i Neapolem, czasami własne wiersze tłumaczę na włoski lub na odwrót. Łukasz Jasiński -
@Naj A łaskawą panią Naj proszę o wyjątkową wyrozumiałość za moje komentarze wobec tej Wioletty - najbardziej znam ją i Agnieszkę (Somaliję) i one doskonale wiedzą czego ode mnie mogą się spodziewać - używam logicznych argumentów. Z poważaniem Łukasz Jasiński
-
@violetta A ty nie możesz iść do pracy? Wiesz co? Ludzie, którzy namawiają innych do pracy - sami nie pracują, tylko: pragną cudzych pieniędzy! Ludzie, którzy zadają pytania: - Gdzie pan mieszka? Pragną cudzego mieszkania! Ludzie, którzy ciągle mówią, iż nie mają pieniędzy - mają ich nadmiar! Jest na opak, głupia babo! Przeczytaj: "To Życia Rys" - tam wymieniłem w jakich schroniskach, monarach i noclegowniach pracowałem społecznie jako osoba nielegalnie bezdomna! Zdejmij ze ślepych oczu klepki! Pomagałem chorym psychicznie, bezdomnym, alkoholikom i narkomanom i musiałem jeszcze za to płacić! A ty co zrobiłaś!? Pracuję we własnym mieszkaniu!!! Koniec i kropka!!! Pracując w Zakładzie Pracy Chronionej i Archiwum Akt Nowych - straciłem nerwy i co z tego mam!? Szacunek!? Przyjaciół!? Dziewczynę!? Nie, nic w zamian nie otrzymałem! To jest właśnie pasożytnictwo - życie cudzym kosztem! Dałem wam palec, a wy wzięliście całą rękę i jeszcze wam mało! Mam jedzenie, mam wszystko opłacone do dziesiątego czerwca i mam co robić! Won do roboty! Natychmiast! Wiesz może, że nawet żołnierze z 10 Pułku Samochodowego* przy 29 Listopada na Dolnym Mokotowie pożyczyli mi wodę Kroplówkę! A tobie by ktoś pożyczył?! Jesteś egoistką! A ty co robisz? Nic konkretnego nie robisz: głupoty tutaj wypisujesz i żyjesz w nierealnym świecie - oderwanym od rzeczywistości! Jeśli już mam iść do pracy, to: poczekam jak mama wróci z Anglii i mama będzie się zajmowała moim mieszkaniem, natomiast: ja - własną wypłatę będę wydawał w Agencji Towarzyskiej! Naucz się wreszcie pokory!!! *dokładna nazwa: 10 Warszawski Pułk Samochodowy im. mjr. Stefana Starzyńskiego i dodam jeszcze: nazwa jest poprawna stylistycznie (nigdy nie stawiamy przymiotników obok przymiotników, podobnie jak "się" - zawsze stawiamy po czasownikach - nigdy na odwrót - są to rusycyzmy, jest również poprawna merytorycznie - ten pułk naprawdę istnieje). Łukasz Jasiński
-
Niedyskretnie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@befana_di_campi Ooooojeeeeej... Łukasz Jasiński -
Niedyskretnie
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojej... Łukasz Jasiński -
Ojej... Łukasz Jasiński
-
@violetta I sprawdź: jaka jest różnica pomiędzy pracownikiem i służbistą!!! To są dwie różne sprawy - pojęcia!!! Ręce mi już opadają... Łukasz Jasiński @violetta I jeszcze jedno: często jest tak - ja jestem gotowy, to: nikt nie jest gotowy, a wszyscy są gotowi - to ja nie jestem gotowy. W praktyce to wygląda tak: kiedy mam kasę i nie jestem gotowy (mam miliony spraw na głowie) - to wszyscy są gotowi, kiedy odpoczywam i nie mam kasy - nikt nie jest gotowy, proszę teraz wyciągnąć logiczny wniosek: o co dwunożnym ssakom agresywnym tak naprawdę chodzi? O moją wypracowaną kasę i wolność - pozbawienie mnie jakiegokolwiek wyboru, gdyby przystosował się do większości - nie miałbym na życie i zostałbym wyrzucony po raz kolejny na bruk. Łukasz Jasiński
-
@violetta A ty powinnaś wreszcie czytać z pełnym rozumowaniem! Prawdopodobnie masz podstawowe wykształcenie bez egzaminu dojrzałości i nie rozumiesz, iż żaden pracodawca mnie zatrudni! Jesteś głupia czy czy udajesz głupią!? Aparaty słuchowe już trzy razy w życiu nosiłem i nie pomogły mi!!! Mówię - ci - o tym już po raz kolejny milion razy!!! Wręcz przeciwnie, to ja należę do Cywilizacji i nie będę po raz kolejny pracował razem z barbarzyńcami - dwunożnymi ssakami agresywnymi bez jakiejkolwiek empatii, a zresztą: sama z własnej woli zrób eksperymentalne doświadczenie i załóż aparaty i zacznij pracować w systemie biurokratycznym jako biurokratka przy komputerze lub w chałupniczym magazynie!!! Zrobią ci ołów z mózgu!!! Nie masz żadnego doświadczenia i nic nie wiesz o prawdziwym życiu!!! Praca to wyjątkowe piekło!!! A wy chcecie, abym cierpiał i dawał wam zarobić: biurokratom, pracodawcom, kościołowi - czarnej mafii i hotelarzom nad morzem, tak? Pasożytom - śmierdzącym leniom!!! A prawdziwa praca polega na realnym tworzeniu dobra, a realne dobro to chleb, węgiel, woda, seks i wiersze (jako dobro kultury)! Z tobą już więcej nie będę rozmawiał: w porównaniu ze mną jesteś niedojrzałym dzieckiem! Żegnam!!! Łukasz Jasiński
-
@violetta Dziś zrobiłem wyjątek, nadal jestem w złym stanie: mieszkam na czwartym piętrze i niedawno u mnie było 35 stopni, a w praktyce: 45 stopni (nad głową mam asfalt) i aby przetrwać - kupiłem 10 zimnych piw, potem: burza - tak grzmiało i lało i jedno drzewo na podwórku zostało powalone, wczoraj też u mnie była burza - już mniejsza... Jeśli chodzi o morze, to: dostałem od kogoś zaproszenie? Jak sobie, Wioleńko, wyobrażasz? Miałem wsiąść do pociągu i pojechać nad morze - bez ładu i składu - w nieznane - po raz kolejny ryzykując własne życie? Kiedyś otrzymywałem zaproszenia od dziewczyn z Międzyzdrój i wszystko było jasne: imię, nazwisko i adres, proste i logiczne? Poza tym w maju miałem na 1100 zł różnych opłat - rachunków (żyję za 1600 zł), poza tym: sam już nigdy nie będę podróżował - jestem za stary i poza tym... Łukasz Jasiński
-
Dzika Róża
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Bożena De-Tre utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I tak też można... Łukasz Jasiński -
Dzieciństwo
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Triengel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I tak też można... Łukasz Jasiński -
Obrazek dnia
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
I trzeba z kontekstu wyciągnąć (zgadnąć) - o co tak naprawdę chodzi... Według mnie: w tym haiku chodzi o miłość... Łukasz Jasiński -
@Naj Wiem i wiem i wiem... I cierpienie i miłość i poświęcenie i ofiara... Znam to wszystko z własnego doświadczenia - autopsji (omal przez takie bzdury emocjonalne nie umarłem na krzyżu jak filozof uniwersalnej miłości - Jezus Chrystus), jednak: w praktyce jest to gra na jedną stronę - ludzie to ze swojej natury egoiści - hipokryci, pytanie brzmi: dlaczego nikt dla mnie się nie poświęca? Łukasz Jasiński
-
I tak też można... Łukasz Jasiński
-
Albatros
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładnie Łukasz Jasiński -
Ofiara prania mózgu Łukasz Jasiński