Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 891
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Nefretete

  1. @emwoo Zgadza się! Niedaleko Tilburga, w Loon op Zand. Siedzę tam od paru dni-:) Pozdrowionka z mokrych, obecnie piasków
  2. Wiesz? Ja sobie tak domniemywam, że charakterem uczuć czy przyjaźni, - jest ich magnetyzm! Nie ma reguł co do przyciągania: plus z minusem, plus z plusem, minus z minusem. I tak, w końcu odpychające się opiłki zajdą w reakcję, jaka przyświeca jedną drogę.
  3. @emwoo Witaj! Wiersz oczywiście bliski i moim odkryciom. Podoba się! Ciężko jest uchwycić moment własnym aparatem ( jakim oko rozszerza nasze źrenice, a co do nich przenika to kwestia odczuć ) Jeśli do tego dochodzi, wszystko zaczyna mieć sens. Przesunięcie świadomości z punktu odczuwania z siebie samego przechodzi w punkt odczuwania nad nami samymi Czujemy się jakby częścią środowiska. A ponieważ tego ostatnimi czasy doświadczam, więc piszę-:) To można nazwać " reakcją budzenia się" Dlatego uważam, że ego można odłożyć na bok - choćby na chwilę, spędzając czas na łonie natury. Bo jakby nie patrząc ,ego jest pewnego rodzaju kotwicą, jaka nie pozwala nam ujrzeć rzeczy, w poszerzonej perpektywie Ciepłe pozdrowienia ślę
  4. @Leszczym Witaj! Miałem podobnie!! Też mnie wiele rzeczy nauczyła, też mnie zostawiła. Potem sam, poszerzałem jej wiedzę w oparciu o swoją. Jutro do mnie przyjeżdża. Dlatego twój wiersz mi tak bliski jest! Dobry tekst - wciągnął mnie. Pozdrowionka dla ciebie
  5. @Gosława Normalnie, kobieto robisz mi smaka, a ja na sardynkach lecę-:))
  6. @Gosława Ja chlipię wody pustynne, taki ze mnie dzisiaj wielbłąd. Garby jeszcze nie wyrosły, bo niby kto miałby mnie ujeżdżać jak ja, sam -:)) Daj trochę
  7. @Gosława Owszem! Jest. Mnie nie przeszkadza twoje głupkowanie-:) Temat zarzucony na talerz-:)
  8. @Gosława Skasowałaś komentarz, który był kluczowy -:) A miałem coś właśnie napisać. Zostawiam jedynie uśmiech-:))
  9. @Gosława Hahahah. Ten pobyt na pustynii, tylko półki mi otwiera-:) Ja też byłem grzeczny i grzeszny zarazem - hahaha
  10. NA PUSTYNII LOON OP ZAND - CZĘŚĆ PIĄTA. MONOLOG Kiedy byłem w szóstej klasie podstawówki; leworęczne dziecko kipiało energią stalówki, uczyło się piękna w pisaniu liter - w zeszycie, w pieciolinię, dawniej tego daru nie widziano Edukacja sprawiła, że pisać prawą musiałem. Ot! Nie było to piękne dla nich doświadczenie. Pały! Pały! Pały! Za piśmiennictwo. Kartkówki, klasówki zdawałem dopiero po tłumaczeniu; spisywane dziecięce myśli kurem z pazurem, przypominały zawartość doktorów w fartuchy. Wlaściwie! To w zeszycie, tym pięciolinowym, dopisywałem kolejne literami pulsujące linie. Sprawiały, że ktoś podpatrzył później pisanie. Stałem się jednym, zwolnienia wypisywałem; gdy któryś rówieśnik przychodził -- pomocy! Udzielałem - bo wszyscy uciekalismy od nauki. Ja to już wogóle - dziś w żywe oczy się śmieję; jak ośmioklasistkę złapałem za du*ę, Marylę. Dała mi w twarz, zostawiając na wieki liście do teraz, gdzieś, po mojej gałęzi ona łazi sobie 1o%! Kiedy dorastałem, wiatr zawsze w prawo kierował młodą koronę, w jedną Świata stronę. 1% jak sie okazuje, sprawił; "Mój kosmos" dziś sprzyja falowaniu gałęzi w obie, dwie lewe tzw. ręce. Zmrok też zapadnie nad białymi krukami Ponoć! Żyją krócej
  11. Przesyłam ci próbkę-:) Jeśli, oczywiście zechcesz znaleźć czas. Tu masz prolog! - z całości powieści. „Perspektywa patrzenia na świat zależy od tego, skąd człowiek się wywodzi” Joele Naftali, królewski mapownik. „Niezależnie od wszystkiego, Kaalen jest zawsze w samym środku” Salomen Dapirai, gwałciciel i morderca. Gdyby spojrzeć na mapę, jako na wierny portret świata, Kaalen znajdowałoby się rzeczywiście w samym jego środku. Kraina ta otoczona jest od północy i zachodu kolejno pustynią, górami i morzem, za którym znajdują się krainy północne Esitanii, od południa natomiast otaczają ją LLiiria oraz kraina Rozpelle, zwana przez zawistnych kozim zadkiem - głównie z uwagi na swój anachroniczny ustrój polityczny oraz znikomą ilość ośrodków cywilizacji w niej się znajdujących. Od strony wschodniej świat odgraniczają od Kalen góry, przez które lepiej było w dawnych czasach nie chodzić - większość więc nie chodziła i stąd na mapach za wschodnimi górami Kalen nie ma nic. Oczywiście wszystkie powyższe tezy można postawić tylko wtedy, jeżeli zawierzy się mapom tworzonym przez ograniczone stworzenia: Nuite twierdzą bowiem, że środek świata jest w każdym siedliszczu Nuite i to od niego należy zaczynać rysowanie wszelkich map, gdyż w innym wypadku nie mają one sensu, Cedruny natomiast są zdania, że rysowanie map nie ma sensu, ponieważ i tak pląsamy po płomieniach. Nilf Nansen, „Historia mapownictwa” Pozdrowionka, jeszcze raz dla ciebie!
  12. @Michail @Michail Szczerze ci powiem, IMHO jest ok! Wyobraziłem sobie tą akcję dwojga bohaterów. Niemniej jednak wybacz, nie zdołam się dzisiaj skupić na treści, aby dogłębnie przeanalizować perypetie ludzi - badających siebie nawzajem-:) Proza to ciężki kawałek chleba, jaki doskwierał mi kiedyś, podczas pisania powieści - którą kiedyś wydaliśmy. Odszedłem od tych standardów piśmiennictwa. Warto byłoby dodać jakiś prolog -no chyba, że przeoczyłem twoje wcześniejsze wpisy-:) Z pozdrowieniami dla ciebie!
  13. @Michail Witaj! Wybaczcie moją dłuższą nieobecność-:) Ja mieszkam w Tilburgu, a obecnie szlajam się po pustyni - wracam zaraz do namiotu-:) Zaraz zajrzę! Pozdrowionka ślę na weekend.
  14. I tego należałoby się trzymać, tym bardziej weekend i carpie diem łowimy karpiami nasze chwile -:)) Tyś w Niderlandach? Bo jeśli tak tak, to ja również od 16 -stu lat siedzę -:)) Joda jest fajny; w końcu krasnoludki również określają naszą wenę, a w trakcie pisanych wierszy towarzyszy Pegazik, stukający umysł swoimi stuknięciami po klawiszach, jednakowoż paliczkami na maszynie, czy natury łonie, kartki warto zaplewiać swoim grafitem. Do wyboru, do koloru -:))) Uśmiech zostawiam! Jeszcze korzystam w nowiu pisząc, frajda to mało powiedziane Pozdrówka!
  15. @Michail I z tobą moc midichlorianów niech ci będzie podporą. Jam Joda -:))) Jak weekend? Uśmiech zostawiam
  16. Cieszę się, że tekst jakoś leży -:) Skoro treść zatrzymała , a twój komentarz jest tego dowodem, to już pochwałą dla mnie jest. Pozdrowionka dla ciebie! Dziękuję, i mocą łączę swój weekend z twoim-:)
  17. @iwonaroma Z jednej strony, Fakt! treść wydaje się erotyczna-:) Ale z drugiej strony wiersza medal mi pozwala napisać, że w nowe doświadczenia peelka ( w wierszu) uzbroiła przeszły kałamaż pisanych wierszy, w coś nowego. Nowe futro! Z podziwem dla treści! ( tyle tu smaczków... ) Pozdrowienia dla ciebie
  18. @heks Dziękuję ci bardzo za zajrzenie! Milłego kontynuowania weekendu Pozdrawiam ciebie serdecznie!
  19. Ona sobie płynie własnymj torami, i nawet jak przetniemy grzmotem czy słońca blaskiem jej urokliwość, niczego nie wniesie nam do czerepów! Taka słodka tejemnica-:))
  20. @corival Nie każdy dostrzeże ów wilgoć, tym bardziej! W naszych łepetynach rodzi się pytanie, jak miłość potrafi lawirować umysły - hahah A nie o to chodzi, jedynie cykliczność jej trwania !
  21. @corival No niech ci będzie! Uśmiech zostawiam i pozdrowienia
  22. @Marek.zak1 Dziękuję za zajrzenie! Pozdrowienia dla ciebie
  23. Hej! Poniekąd masz rację - jeśli chodzi o seks! Lecz nie w tym rzecz-:) Co prawda, ciężko określić naszymi normami myślenia, co oni! Tam na niebie wyprawiają -:) Jeden dzień mi wystarczył, by obserwacje przelać w wiersz! Dziękuję za zajrzenie! Powiedzmy, że stuknąłem się czółkiem w naturę matki i Ojca Zeusa-:)) Pozdrowionka dla ciebie! @huzarc No widzisz! Zatem skłaniam się ku twemu komentarzowi, pisząc, że masz rację! Pozdrowionka dla ciebie, i jeszcze raz dziękuję! @Gosława Przykładem jej kałuże, traktujmy zatem jako oficjalny wytrysk z łona w ziemię. A ludzie? To porno z nieba przelane w erotykę na ziemię-:)) Jednak postać miłości chlipnijmy ich kałużami!
  24. @huzarc Dziękuję pięknie za zajrzenie i poczytanie. Pozdrowionka dla ciebie!
  25. / Wiersz pisany na pustyni Loon op Zand - część 2 / On paparazzo - fleszami zaczyna sesją zdjęć między jej chmurami robić odkrywcze niebem w łonie produkcje Spadły na ziemię formując kałuże twojej muszli zródła rozszerzone słyszę nurtem a obrazy odbiciami machają miłość w waszą stronę Gdy dotkniesz to ciebie pokopie Las najeżony O! Elektro grzmotu po polirach rozniosły rosy krople udany duet trwa sercami pamięci! DNA miłości /CDN/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...