Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 719
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Nefretete

  1. @tetu źródło ognia zaczyna się pod powiekami

    Całość mi się podoba, Jeśli jednak, badasz nieokiełznane dotąd rejony, nad jakich pytaniem zatrzymujesz ciebie;  To odpowiem tobie z chęcią! Skąd pochodzi głębia, jaka dociera do receptorów oczu? Choćby obszary Broca, w jakich przekaźnik automatycznie reguluje naszą mowę! Ale do rzeczy! Twój tekst jest zadryską do tego, by mówić, pisać szczerze o tym, co dzisiejsze  społeczeństwo dotyka.

    Pozdrowienia ślę!

  2. @Starzec Hej!

    Z tego tekstu należałoby wyciągnąć twoją kochankę -:)

    Patrz na swój serca rytm! Połączyłem się z nim. Czuję to tak:


    "chabry w oczach uchwycone

    słodkie jak poezja prozą świtu 

    przyszłaś dniem incognito do mnie

    mokrym dreszczem kusisz skromnie

    ciało tego chce

    lato lubi się osłodzić

    miodu łykiem"

     

    Przyznam się szczerze, tekst mnie zaciekawił; nie  musisz brać pod uwagę mojego przeredagowania treści, ponieważ ty! Sam zdecydujesz się na badania, względem jakich poezja, jak siostra wybada twoje sumienie.

     

    Pozdrowienia

     

  3. W dniu 26.06.2022 o 10:48, Kapistrat Niewiadomski napisał:

    Urodziny. Dziewiętnaste. Dziś obchodziłbym je z przyjaciółmi na pikniku, gdzieś w górach, na ukrytej w lesie polanie, pod fioletowym baldachimem jakarandy, albo na jednej z plaż, jest ich tutaj więcej niż kin i teatrów. Każda plaża wykuta w piaskowcu niczym alkowa, oddzielona od następnej stromymi skałami — skały obsuwają się prosto do morza i tym sposobem chronią od nieproszonych gości.

    Hej! Dlatego wcześniej wspominałem o zastosowaniu "; "

    "pod fioletowym baldachimem jakarandy, albo na jednej z plaż ( ; ) jest ich tutaj więcej niż kin i teatrów, każda wykuta w piaskowcu, niczym alkowa oddzielona od następnej stromymi skałami — obsuwają się prosto do morza, i tym sposobem chronią ją, od nieproszonych gości."

     

    Nic nie wspomniałem o błędach -:) Byłyby one, gdyby nie było żadnej interpunkcji-:)

    Pozdrowienia ślę

     

     

  4. 11 godzin temu, A-typowa-b napisał:

    przyznam że wzruszasz mnie postawą, ostatni wiersz (a nie lubię czytać tych o Ukrainie)faktycznie wyszedł nieźle.  Idąc dalej, dodałeś Jana, co jeszcze bardziej mnie w Tobie zaskakuje ( pozytywnie, bo trafny komentarz). 

    Hej!

    Tak! Dodałem go celowo, bo z mojej strony, nie będzie to ostatni wiersz o Ukrainie - lekko parafrazując twoją wypowiedź.

    Przepraszam i zostawiam pozdrowienia!

     

  5. 1 godzinę temu, Jacek_K napisał:

    pisarz powinien być buntownikiem, słusznie każdy powinien wiedzieć, jeśli robisz to dla poklasku nie pisz, w przeciwnym pomyśl, kto z ktosiów pisze prawdę, chcą nie wiedząc o tym, chcą tak, bo się boją, chcą Ty też chciej.
    Jeśli są antywojenni to odrodzi się styl dada lub inny. Najlepsze wiersze to te mówiące prawdę, bajki są dobre dla dzieci.

    Pozdrawiam.

    Hej!

    Dziękuję tobie za szczerą wypowiedź. Niemalże wszędzie, jakikolwiek grunt by to nie był, obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Gdy ktoś jest inny; od razu jest poddawany diagnozie psychologicznej. Tak samo Ukraińcy...

    obserwują ciebie bacznie, pod kątem zachowania. Bardziej docenią  kogoś czynami niż myśleniem. Bo takie są realia i dyscyplina, jakie pozwalają na przeżycie. Ku...a podrobione stazy, brak chełmów; z własnych śródków musiałem inwestować...

    Pensja? 2500 zł . Nie robię tego dla kasy, tak jak nie piszę poezji ( jaką uwielbiam ) dla punktów. Z resztą, jak wejdziesz sobie w " tablice rozkładu" moich wierszy, zobaczysz. 

    Dziękuję tobie za dobre słowo pod wierszem, jak twoje słowa motywacji.

    System dada, wszak kojarzy mi się tylko z jednym, z je...nymi bankami, od jakich odstąpiłem dawno temu. Lepiej żyć skromnie, na czystym talerzu.

    Pozdrowienia dla ciebie

     

    @Somalija Dziękuję!

    Pozdrowienia

  6. @Gosława

    59 minut temu, Gosława napisał:

    pisz! 

    Przecież ja tak z przekory 

    Po prostu się oCiebie martwię 

    Znamy się już tyle lat i wiem że jesteś nadpobudliwy 

    Wleziesz gdzieś niechcący i co wtedy 

    Masz na siebie uważać! 

    Oczywiście, że będę pisać! 

    Zarówno,  doceniam twoją empatię.. dziękuję!

    Zawsze gdzieś wchodziłem, i nigdy niechcący.

    Z tą nadpobudliwością u mnie jest tak, że jak nic nie dzieje się w moim życiu, to wtedy mam boom, zgoła od reguł.

    Z reguły! Byłem spokojnym człowiekiem. Cały sęk polega na tym, że zdałem sobie sprawę; bo zawsze byłem antysystemowy względem tego chłamu ( wybacz za wyrażenie), i postawiłem siebie przed obliczem wolności, jaką dzisiaj doceniam. Nie przeczę!  Jest w niej dużo sytuacji, z jakimi człowiek musiał i musi się zmagać. Do tego doszły pewnego rodzaju aspekty z życia codziennego; choćby na płaszczyźnie zawodowej w Niderlandach. Stąd moja decyzja, w związku z pobytem na Ukrainie. Nie żałuję i żałuję jednocześnie. Każda jedna  pozbawia moc gdybania. Chcę! Żyć taką ścieżką, jaką myślenie nie rządzi, tylko poprzez okoliczności. Wierzę! A to najważniejsze - wyjdę z tego cały.

    Dziękuję tobie z całego serducha

     

     

     

  7. 33 minuty temu, Gosława napisał:

    Ty już lepiej nie przywołuj tych obrazów bo aż strach przejść do kolejnej strofy! 

    Ech Sebastian Ty to Jo 

    A Jo to TY -:)

     

    Tak naprawdę, nie chciałem tego wstawić, bo zdaję sobie sprawę, że niekoniecznie komuś taki tekst będzie odpowiadać.

    Zrobiłem to z uwagi na fakt; bo każdy powienien wiedzieć! I dlatego zdecydowałem się.

    Z drugiej strony, chciałbym przeprosić za treść wszystkich, którzy żyją spokojnie i miodnie, bez aspektów wiążących wojnę i życie. To są inne sznurowadła,  jakie co niektórych ściskają wokół szyi. Dlatego o Ukrainie! Nie będę już pisać. Ok?

  8. @[email protected]

    12 godzin temu, [email protected] napisał:

    Błędy i wady przysłoniły skroń,
                           bo jak potrafisz to proszę...  wzbroń.

    Pozdrawiam.

    Hej! Grzegorz.

    Dziękuję za poczytanie, oraz swój czas, jaki przeznaczyłeś pod treścią.

     

    Tylko dłońmi zasłoniłem twarz na wady

    rozsunięte palce widzą je przez szpary

     

    Pozdrowienia dla ciebie

  9.  

     

    Z ust wyciągnięte na blat szafki;
    twarz rekonstruują cienie epoki
    kosteczką trzy, w latarnię łączą  
    czas, brak obiegu wskazówek
    zastanawia, zegarek zapodział 
    coś! Porzuciły już twoją naręcz  

     

    Blizny białe zostawiła dookoła,
    jak obrączka wypalała w palcu 
    życie na uwięzi, kiedy wolność?

     

    Więzieniem ciągnąłeś łańcuchy,
    żyły pulsujące kwiatem w sercu;
    gawiedź wibruje na przystanku
    wódką i piwkiem zasłony, odór
    rozmywa cyfry z tablic rozkładu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...