Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 719
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Nefretete

  1. 1 godzinę temu, Cor-et-anima napisał:

    siły ducha  nie można zmierzyć

     

    1 godzinę temu, Cor-et-anima napisał:

    ignorujesz ciężar wyrzeczeń

    Bardzo trafne spostrzeżenia, jakie w swoim, refleksyjnym wierszu zawarłaś!

    Duch nasz, jest na tyle niewidoczny, jak wiatr; nie zamkniesz go nawet w pomieszczeniu

    siłą leży w buncie, kiedy ciało szuka równowagi - niemoc nie oznacza, że jesteśmy przegrani!

  2. Godzinę temu, Lidia Maria Concertina napisał:

    Wspominałeś kiedyś przyszłość?
    Przyszłość to historia, która może się nie wydarzyć.

    Z całości tekstu, ładnego z resztą, wybrałem sobie te frazy.

    Wiesz? Prekognicja to pamięć przyszłości. A jej zjawisko najczęściej, podczas snu pojawia się, i nie  tylko!

    Nie będę tego tematu rozszerzać.

     

    Pozdrowienia!

  3. 20 minut temu, Kapistrat Niewiadomski napisał:

    Trudna forma do czytania, a chyba jeszcze bardziej do pisania. Podziwiam zapał twórczy. ?

    No nie wiem -:) Trzeba próbować. Tutaj, w tym wierszu masz trzy haiku - jest różnica pomiędzy Senryu a Haiku.

    Słowo haibun - to  skrócona wersja prozy w znaczku pocztowym 

    Dziękuję za przystanięcie

    Pozdrawiam ciebie serdecznie!

     

  4. 44 minuty temu, RafGraf napisał:

    Pomysł zniknął

    Bezpowrotnie

    Zniknął wiersz

    Nienapisany


    Nienakręcony film

    Zniknął też
    Nieobejrzany

     

    Że wyrywa sobie włosy
    David Lynch

    Nad przepływającymi rybami

     

    Za dużo by złowić je wszystkie

    Za mało by złowić choć jedną

     

    Rybo co myślisz, że jesteś wędką

    Artyzm w poezji polega na tym, że nie zarzucasz sieci, by złowiona przez nie ryba, rybka - spełniła twoje życzenia.

    Pomyśl trochę ( peelu) , że sam jesteś w tej sieci.

    Porzuć wędkę! Wskocz do wody! Poznaj symbiozę!

    pozdrowienia.

     

     

     

  5. W dniu 5.08.2022 o 23:20, Dag napisał:

    Ucho odgryzają sobie niektórzy, żeby coś napisać, namalować, pokochać a Ty ...siadasz i nas zachwycasz bez krwi.

    Cieszę się; ale sama wiesz, że u mnie to różnie bywa - piszę uniwersalnie, o wszystkim... Akurat, tu limeryk się wkradł.

    Dziękuję, i ślę moc pozdrowienia.

  6. 13 minut temu, Somalija napisał:

    Wstawiłam do warsztatu, bo temat bardzo trudny, rozciągnęłam go dodatkowo w czasie geologicznym...

     

    Masz rację z bydłem, produkuje bardzo dużo metanu, ale to człowiek prowadzi te hodowle. 

    Tu pominęłam inne gazy cieplarniane skupiłam się na dwutleneku węgla, ponieważ cały węgiel był zamknięty we wnętrzu ziemi a rośliny i zwierzęta w procesie oddychania i fotosyntezy ustanowiły równowagę. Człowiek wykopując węgiel zwłaszcza pierwiastkowy C, zmniejsza ilość tlenu w powietrzu, ponieważ w wyniku spalania powstaje dwutlenek węgla...

    Wiesz? Ja uważam inaczej w związku, z tematem przez ciebie zapodanym. Nie jest trudny, tylko rozbudowany.

    I pytanie Do jakiej rzeszy ludzi? - ono dociera.

    Człowiek, podobno jest na najwyższym szczeblu piramidy ekologicznej...; wymieszana z technologią sprawia, że  ze stołków człowiek spada...Nie ma mowy o symbiozie! Musielibyśmy egzystować jako raczkujące istnienia, w czasach dinozaurów, w jakich one były mięsożerne... Nie ingerowały w żaden sposób myśleniem, a inteligencja była żywym jedzeniem.

     

  7. @Leszczym Niemal w każdej epoce, poprzedzając obecną, znajdą się śmiałkowie, którzy podważą prawdą - kłamstwo wyszydzają

    A na to władze! Albo ludzie, którzy w osnowach masek, muszą się maskować... Od  razu zareagują ci, co w innym człowieku ( ludziach) dostrzegają, i milczą. Na tym to polega? Nie! Ponieważ jedność jest ograniczona, a skutkiem zasada ograniczonego zaufania. Skąd to się wzięło?

     

    Tak widzę twój wiersz! W prozie.

    dla mnie spoko.

     

    pozdrowienia

     

  8. 23 godziny temu, Somalija napisał:

    w rozwodnionym błocie

    ciężko pracujące układy białkowo-nukleinowe

    zaczęły nowe rozdanie 

     

    tlen

     

    mieszadło czasu poddało oksydacji ocean

    i jony żelaza niesione z lądu 

     

    toksyczny tlen wypadając do atmosfery

    stanął na drodze ledwo startującego życia 

    anaeroby zostały w gnojowniku 

     

    nowe samoreplikanty pchnęły fotosyntezę

    a w cichym mokradłe

    moda na nogi

    potem na palce acanthostegi

     

    zamknęła ziemia w swym brzuchu węgiel 

    na tlenie w koronie ewolucji

    przyszła kolej na człowieka 

     

    ten wypruł czarne złoto 

    bituminy ropę gaz 

    spalił 

     

    przy siedemnastu procentach

    tlenu w powietrzu

    gaśnie

     

    świeca

    Wiesz?

    Zastanawia mnie fakt, dlaczego wszystko musimy zganiać na populację ludzką. Owszem większość z niej, jest miastowa, tak? Więc, o rowerze możemy na chwilę zapomnieć, ponieważ większość z nas, korzysta z innych środków transportu - to co piszesz jest związane z czasem, jakiego, niestety mamy mało , zwłaszcza w dzisiejszych  - i poprzez skróconą wersję jego ( samochody, itp ) , staramy się wykorzystać w pełni swój czas, zapominając, że mankamenty naszej Ziemi są spowodowane działaniem człowieka - 17% procent, powiadasz?

     

    A co? Z krowami, czy bydlęco-podobnymi, jak owce? na przykład?

    Przecież one! Emitują więcej dwutlenku węgla niż sam transport! - wskutek procesów trawiennych ( Gaz rozweselający - my też puszczamy bąki! Nie -:) )

    Ile?  bydlęca populacja produkuje rocznie, dwutlenek węgla

    Zasadnicza różnica polega na tym, że my nie jemy trawy ; aczkolwiek, nawet same zwierzęta, nie jedzą już naturalnie!

     

    Zastanawiam się, dlaczego to wstawiłaś do warsztatu.

     

    Pozdrawiam

     

     

     

  9. 3 godziny temu, Marek.zak1 napisał:

    Niestety poziom tlenu, który bierze udział w spalaniu wszystkiego,  maleje, a dwutlenku węgla, który jest pochłaniany przez rośliny spada i te procesy przyspieszają. Osobiście preferuję rower i transport zbiorowy do tego posadziłem wiele drzew. Na tym moje możliwości się kończą. Pozdrawiam

    Witaj Marku!

    Aż, z tego wszystkiego krzyknę Eureka! Dałeś mi  nit na wiersz -:)

    Pozdrowienia ślę -:)

  10. Pewna małpa z miasta Etmore*
    Szuka ucha - głucha w stodole
    Patrzy! Holyfield śpi
    Gryzie ucho - on śni
    Obok Tyson - gryzł małpie w dole
                         I
                        V
    Nagle małpa we wsi Stodoły
    Prosi bokserów na pierdoły
    Gatki czar  - jak szmatka
    Bierze węgle - wpadka
    Idzie drogą czując popioły
                         I
                        V
    I łazi dziecię ze wsi Wesołe
    Jego tatkowie są już w rosole
    Ono w kolor szczęśliwe
    Zabrał bocian pod śliwę
    Dzisiaj boksu szuka na konsolę

     

    * -  Stany Zjednoczone

     


     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...