Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 716
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Nefretete

  1. W dniu 13.04.2023 o 17:11, ais napisał(a):

    pokorne cielę
    ssie język lamie -
    i dalej lamie

    O kurczę!

    Ładne Haiku i  obrazowanie!

     

    Pozdrawiam z podobaniem dla mini

     

     

  2. 7 godzin temu, ais napisał(a):

    Jak to jest, że po przykrych doświadczeniach wciąż jesteś niezwykle otwartym, przesympatycznym i ciepłym Człowiekiem?

     

    Skąd czerpiesz swoją Moc?

    Co cię napędza? 

    Dlaczego Zło przekuwasz na Dobro?

    (i ostatnie pytanie)

    Czy jesteś Ziemianinem?

    🤗

     

    Wiele mówiący wiersz o ludziach, którzy mimo rzucanych kłód, nie poddają się, ale ochoczo biorą byka za rogi i na glębę go :]

     

    Pozdrawiam serdecznie i wysokolotnych skrzydeł 🙂 

    Odpowiem ci jak najbardziej...

    Skąd czerpiesz swoją Moc?

    Chyba ze schizofrenii, oczów i serca, jakie mi danymi; przykładowo: jadę na rowerze do pracy (bo jestem już w Holandii), i czasami muszę się zatrzymać i zanotować — co mi głosy mówią. I czasami jest tak, jak ostatnio to było; bo nie miałem kartki do pisania, a wiersz napisałem na chusteczce higienicznej — niebywałe nie? Byłem wtedy w lesie, bo spacerowałem; i tak w głowie wiersz napisałem o Papieżu, przelewając łzy. Tak jakoś wyszło i powstało!

     

    Co cię napędza?

    Dzisiaj napędza mnie dynamo życiem, które po raz trzeci szansą dostałem od Boga. W pięcioletniej samotności odkryłem, że człowiek tak naprawdę nie jest samotny; są tego jakieś przywary, ale i korzyści, dzięki jakim czuje się wolny. Ludzie w pracy mnie rozumieją, pomimo że jestem w innym świecie, piszę! Czas w pracy leci tak szybko, że żadnego zmęczenia nie odczuwam — nawet jeśli ręce muszą dźwigać kilogramy... Ludzi. Zawsze im pomagam, mówiąc, co powinni robić. Ta rzesza nastawiona na kasę nie rozumie...

     

    Dlaczego Zło przekuwasz na Dobro?

    Wydaję mi się, że w całej szali dominuje zło; jaką przechyla dobro na swoją stronę...

    Cierpliwość popłaca i odpłaca za na dobre. Tak już mam i tak zostanie; pewnie w imię jakiejś sprawy.

     

    Czy jesteś Ziemianinem?

     

    Za Ziemi się urodziłem; nie wiem, gdzie umrę?

     

    Mam nadzieję, że wyczerpujący komentarz dałem.

    Bardzo dziękuję za ślad pod treścią.

    Pozdrawiam ciepło~

     

     

     

  3. 5 godzin temu, ais napisał(a):

    Najlepsze zwykłe z bazaru, a szczególnie siedmiomilowe, które chodzą tylko po dobrych drogach.

    @Nefretete Pozdrawiam🙂

    Dokładnie! Dzięki -:)

    Pozdrowienia

     

    1 godzinę temu, Nata_Kruk napisał(a):
    W dniu 30.03.2023 o 13:06, Nefretete napisał(a):

    , na łące żywej duszy nie ma; tylko krzyk

    ten 'przecieneczek', to po co..? :) i to na początku wersu...

    Filmu nie znam, ale tu, jn. bardzo fajnie...

    Między „Znalazłem” a drugim „ma”, chyba musi być przecinek, bo to zdanie złożone.

    Pomijając dywiz czy jakieś tam inne:

    /Znalazłem się w jakiejś fabryce, na łące żywej duszy nie ma/

    1 godzinę temu, Nata_Kruk napisał(a):
    W dniu 30.03.2023 o 13:06, Nefretete napisał(a):

    Teraz jestem rozpoznawalny przez trawy;
    w krowy i inne bydło puszczam baloniki,
    niektóre pękają, niektóre do nieba lecą.

    i...

    W dniu 30.03.2023 o 13:06, Nefretete napisał(a):

    I teraz wybór stoi przed tobą, naprawiać buty?   ........... :) zawsze.!

    ostatni wers, udałam, że go nie ma, no.. chyba, że w filmie padły te marki.

    Pozdrawiam.

    Tak! To inna łąka -:))

    Ciekawa wręcz mógłbym powiedzieć.

    Powstał film z filmu -:)

     

    Dzięki za pozostawione refleksje.

     

    Pozdrawiam was serdecznie

  4. W dniu 11.04.2023 o 19:42, Nata_Kruk napisał(a):

    poszukam i ja bo zgniatam 
    wszystkie wzorce myśli                                        
    który to raz szykują młodym 
    boje byle nie moje a tam
                                                      

     

    W dniu 11.04.2023 o 19:42, Nata_Kruk napisał(a):

    w ziemię każą wbijać oddechy 
    nim wstaniesz strzępią się ciała 
    plamy krwi niczym maki na łąkach
    obumierają kwadraty ziemi 
    na amen wykrwawia się niebo
    a w poświacie tonącego słońca
    czernieją nawet motyle 

    Bardzo obrazowo i prawdziwie!

    Całość z podobaniem...

    Pozdrawiam autora/autorkę!

  5. @Leszczym, @Tectosmith, @Rafael Marius

    Dziękuję!

     

    W dniu 1.04.2023 o 21:11, Rafael Marius napisał(a):

    Może to jest o jakiejś idei, która nie może wzlecieć z powodu braku choćby promyka akceptacji ze strony otoczenia.

    Jesteś bardzo blisko i bardzo mi miło, że zechciałeś zostawić komentarz; jest trafny, a kolejny puzzel w najbliższym czasie wstawię! Oprócz tego podsumowaniem dzisiejszego życia napisałem tekst o schizofrenii i obszarach Boltzmanna (tekst jest już gotowy) Dziękuję za komentarz i zaciekawienie

    Pozdrowienia przesyłam!

  6. @Anna_Sendor Witaj!

    W tym wierszu, sztucznym z resztą widać błędy stylistyczne!

     

    4 godziny temu, Anna_Sendor napisał(a):

    ale dusza nadal młoda, pełna życia i mądrości,
    Która wciąż odkrywa nowe ścieżki i drogi.

    To! Jest bardzo ciekawe... Dlatego chciałbym zapytać Cię, czy mogłabyś zapytać 'czat gp'

    o jego serce w sztucznej inteligencji?(przykładem wiersz, pt. Kim jesteś sztuczna inteligencjo, i co czujesz?); ja osobiście nie korzystam, bo nie chcę! Uważam, że dla Ludzkości to jest złe.
     
    Pozdrawiam
  7. Na początku wiosna bywa ciasna,
    z braku słońca nie dojrzewają kwiaty,
    w Porządku jest sytuacja niejasna, 
    bo rozkwit pąków bez naświetlenia
    nocą jak w mroku kreuje stacja

     

    Na której, choćby jeden taki promyk
    był w stanie wypuścić z kwiatów skrzydła,
    by wiosna stała się pełna jak płomyk
    Informacją dla ptaków z nie nadejścia

     

    Krótka retrospekcja!

     

    Treść wiersza (jedna z kilkudziesięciu) podparta jest trzymiesięcznym doświadczeniem na otwartej przestrzeni, na jakiej swój pielesz miałem. Bez ogródek — tam zaczęły się moje głosy. Więc cofniemy się do ostatniego kwartału roku 2019...wypełniwszy lukę w mojej twórczości środkiem października do końca grudnia wierszami z 'czarnej teczki'

    Oto jeden z nich.

    / byłem wówczas bezdomny /


     

  8. 3 minuty temu, Rafael Marius napisał(a):
    15 minut temu, Nefretete napisał(a):

    Wiem o czym mowa! Ja tylko starałem się wskazać błąd gramatyczny, jaki nie szkodzi treści :-)) Przepraszam, jak coś!

    Na pewno masz rację. Zresztą już 2 osoby na to uwagę zwróciły. Zatem jakiś felerek musi być.

    Taka mała pierdółka -:)) Wyobraź ty sobie, że potrafi popsuć ( albo nie ) ta właśnie pierdółka -:)

    Pozdrowienia ślę!

     

  9. 21 minut temu, Rafael Marius napisał(a):
    32 minuty temu, Nefretete napisał(a):

    "Ze sztywności ruch wyzwolony"

    Ale to jednak trochę zmienia sens, bo mi tu chodziło bardziej o taką sztywność typu, że ktoś nie umie tańczyć, bo jest taki spięty, sztywny od tych dobrych rad. Takiej hiperpoprawności.

    Wiem o czym mowa! Ja tylko starałem się wskazać błąd gramatyczny, jaki nie szkodzi treści :-)) Przepraszam, jak coś!

  10. 6 minut temu, Rafael Marius napisał(a):
    17 godzin temu, Nefretete napisał(a):

    okombinuj z tym wersem, IMHO ( "ze sztywności" ) , bo całość jest bardzo dobra! Wybacz, że mieszam ci w treści, ale uważam, że warto!

    Dziękuję za polubienie i przychylny komentarz.

    Ale nie wiem jak zmienić?

    Może tak?

    "Ze sztywności ruch wyzwolony"

    To tylko moja propozycja, bo widzę całościowo treść. Sam zdecyduje autor. Pozdrowienia ślę

  11. @Elephant Jak najbardziej biję brawa za  ten wiersz!

    Od siebie dodam, że dzięki twojej treści odtworzyłem wspomnienia, w jakich ów mój kolega pracował dla "Concordii" Miała tam miejsce sytuacja, która mną wstrząsnęła; jego praca polegała na balsamowaniu zwłok, jak samo ich ułożenie w trumnie, podczas gdy kolana wystawały poza, bo ciężko ciało było ułożyć, by zamknąć trupi jad wiekiem z drewna...

     

    Pozdrowienia dla autora!

     

     

  12. 16 godzin temu, corival napisał(a):

    Uroboros niesie

    przez wszechświat nasiona.

    Ano! Toczy się...

    W bezforemnym chaosie istnieje świat, w jakim staramy się odnowić swój. Wpływamy w nieuporządkowany Świat, by swoją

    energią wskrzesić jego odnowę... 

    Symbolika " Uroboros" sięga dalej! Każdy człowiek jest poddawany ( bez wyjątków ) procesowi przemiany.

     

    Całość wiersza jest dla mnie znana, dlatego go lubię!

     

    Pozdrowienia dla ciebie

  13. https://www.youtube.com/watch?v=sFjALqB7zmk&ab_channel=dinkohr

     

    Znalazłem się w jakiejś fabryce — 
    prawdopodobnie wesołego miasteczka —
    , na łące żywej duszy nie ma; tylko krzyk
    powoduje, iż nogi nabierają tempa.

     

    Tak biegły aż do zjeżdżalni — wpadły 
    i bez zastanowienia co jest na końcu;
    nie przewidziałem gęstej, zielonej cieczy,
    która w kosmitę zamieniła człowieka

     

    Teraz jestem rozpoznawalny przez trawy;
    w krowy i inne bydło puszczam baloniki,
    niektóre pękają, niektóre do nieba lecą.

     

    Co na to Ziemia? Wzięła na przesłuchanie
    mój pion — bo w poziomie lewituję jak
    Michael Jackson, podeszwy od butów odchodzą
    Szewc się śmieje, dając trochę kleju w igły

     

    I teraz wybór stoi przed tobą, naprawiać buty?
    Pewnie kupisz markowe Adidasa czy Nike

  14. W dniu 28.03.2023 o 21:23, beta_b napisał(a):

    w chodniki logiki do nieba.

    Na " w  chodniki logiką do nieba" co ty na to?

    Czytam całość, jako próbę rozgryzienia tematu, jaki niejednym tkwi w głowie. Wiara! Gdzie jej szukać?

    Trzeba odszukać, by człowiek nie zwariował; bo! Punkt pierwszy: czy istnieje Bóg?

    Punkt drugi: czy jesteśmy sami?

    Na pierwsze pytanie jestem świadomie, Tobie odpowiedzieć! Istnieje.

    W dniu 28.03.2023 o 21:23, beta_b napisał(a):

    Bo wiara jest niepojęta

    i nie podlega logice, 

    myśleniu wprost nie ulega, 

    a przecież się dzieje - w praktyce. 

    Bardzo mądre słowa!

    Nauka kontra wiara

    Ateizm i katolicyzm

    W środku leży przyczyna

     

    Pozdrawiam autorkę!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...