Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    9 609
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @szept wiatru bardzo mi się podoba ten wiersz. Jest taki bezpośredni;)
  2. @Lidia Maria Concertina chciałem, przeczytałem i nie żałuję. Bardzo lubię teksty z pogranicza poezji i prozy.
  3. @Franek K Oj Franek, faktycznie pisarz, poeta, rymarz itd. jest do pewnego stopnia ekshibicjonistą. Nie mam specjalnie jakiś tajemnic, raczej szczerze sobie pisuję, ale jak każdy człowiek zachowuję odrobinę prywatności. I każdemu takiego podejścia życzę:)) Zresztą czasy zrobiły się niebezpieczne. Poza tym oznaką umiejętności jest bujna wyobraźnia i wymyślanie oraz przeinaczanie zdarzeń.
  4. @Franek K hmm, trochę tak trochę nie. Kawałek tajemniczości podobnie jak uncja szczerości nie zaszkodzi;))
  5. nie widziałem się z nim ładnych kilka lat mojego wkraczania w dorosłość druzgocząca kłótnia prywata setek własnych spraw ważne sprawy na później i później zasrana pamiętliwość poznałem Annę i wieczór chciałem przegadać spotkałem się z ojcem po latach w kilku żołnierskich słowach przyjaźni powiedziałem mu kim i jaki jestem prawda przywitała otwarte ramiona przeprosiłem za co trzeba było przeprosić mój ojciec tak oto na to wszystko tyś synu mój syn, a mi z kobietami nie wyszło, choć parę razy próbowałem to po primo secundo spójrz synu w lustro jakiś ty krnąbrny niezgodny i nieogarnięty i ty mój drogi planujesz mieć dzieci finał twoich zamierzeń będzie opłakany po trzecie mówisz mi o chorobie tymczasem z kobietą trzeba mieć zdrowie znosić humory i ganiać po sklepach zarabiać zarabiać zarabiać zarabiać mój synu to nie jest dla ciebie posłuchałem więc głosu zdrowego rozsądku mego ojca szczerości wywodów Ania odnalazła innego amatora a ja błąkam się wśród wierszy marząc od świtu do nocy o niezobowiązującej prokreacji ad hoc i pro publico bono Inspiracja Antoine W. Wielkie dzięki:)
  6. @w kropki bordo poważnie? Prawdę mówiąc to myślałem, że sama je usunęłaś. Cóż przepraszam, naprawdę nie chciałem. Nie zmienia to faktu, że lubię Twoje wiersze właśnie za swadę, zadziorność, płynność i też pewną odwagę. Zaczynam mieć tutaj swoich ulubionych autorów i to naprawdę cieszy;))
  7. @Antoine W Po prostu pięknie męska myśl. I prawdę mówiąc gdybym nie skomentował Twojego wiersza, zwyczajnie bym się jej nie doszukał. Czytając Twoje słowa traktowalem je jako wypowiedź o pokoju. Wielkie Dzięki, a jeśli mogę zachować inspirację i coś własnego z tą myślą nagryzmolić to bardzo miło;)) Tak czy inaczej piękny tekst, teraz to się mówi szacunek;)
  8. @Antoine W z tej strony patrząc odczytuję fantastyczną myśl wartą pogłębienia. Nie wiem nawet czy wiersza o tym nie napisać. W stylu mówię ojcu jaki jestem i chcę mieć dzieci, a on mi na to, że skoro taki właśnie jesteś masz dzieci nie mieć. I słucham się ojca i nie mam dzieci. Piękna myśl. Gratulacje!!!
  9. @w kropki bordo ja prawdę mówiąc nie do końca rozumiem, a właściwie mniej rozumiem niż rozumiem, ale przecież nie muszę. Ale kupuję w ciemno Twoje wiersze i już. No ale nic, nie przeszkadzam.
  10. @Antoine W Bardzo ładny wiersz. Naprawdę zgrabnie napisany. Mój odbiór jest taki, że wersy o krwi traktuję bardziej metaforycznie niż dosłownie (transfuzja krwi). To są naprawdę świetne wiersze, które zatrzymują w czytaniu, co nie zawsze się udaje, bo wierszy na forum codziennie pod dostatkiem.
  11. @w kropki bordo i znów podoba mi się Twój wiersz, bo znowu zadziornie, ale to jest subiektywna opinia;) Tak to prawda, że wszyscy jesteśmy trochę śmieszni...
  12. Co chciałabyś abym tutaj napisał? O czym pragniesz niniejszym przeczytać? Proszę ... Uszanujmy proszę chęć mężczyzn do posiadania tajemnic. Dlatego dziś właśnie tajemniczo:))
  13. @duszka dzięki Duszko za miłe słowa. Masz trochę racji. Tylko tutaj wersy się trochę łączą w pary. Silnik z obłokiem pary, a żaluzje że słońcem. Faktem jest, że nie jestem zadowolony z tego tekściku, szukam pomysłu na nowe opowiadanie;)))
  14. @Iwa-Iwa Ależ dziękuję;) Podoba mi się Twoje podejście do wierszy, a w tym wierszu możnaby jeszcze całkiem sporo poukładać i dodać. Kawa mi się podoba, lubię ją;)) Uważam Też, że forum poezja.org jest świetnym lekarstwem;))
  15. @Gabrys też jestem pod wrażeniem tego wiersza. Bardzo mi się podoba takie leciutkie podejście do anioła. Brawo:)))
  16. Ja bym tak ten wiersz widział:))) ;))) To tylko propozycja. Trzymaj się!!! Kawa o poranku smakuje najlepiej ciebie ukochany pragnę widzieć częściej jestem, kocem przykryta czekam w poczekalni czekam na tę jedną chwilę gdy ty znowu będziesz przy mnie chciałabym jak dawniej jeszcze muszę cierpliwie tęsknota jest niczym zegar wskazówki potrzebują czasu widzę jak tarcza zegara daje znać że za parę godzin będziemy tu ty i ja lampka świetliście w pokoju świeci się jak twoje oczy tamtego wieczoru za każdym razem widzę w nich fajne iskierki iskierki miłości fajerwerki młodości od dawna wiem jakie błędy w przeszłości popełniłam nieopatrznie nie doceniłam twojej dobroci och ech ach wybacz twoja lwa
  17. @WarszawiAnka Przepiękny i głęboki wiersz. Jesteś w formie, trzeba Ci to uczciwie przyznać:)
  18. @duszka Cudowny wiersz. Cudownie świetlisty. Prawdziwy kunszt.
  19. @Franek K Świetna treść, zajmująca fabuła, cud forma. No nie ma się do czego przyczepić, no nie ma://
  20. @Wątpiciel I znów masz rację. Mam manierę powtórzeń, ale ta ciekawa technika czasem zawodzi. Zaraz się zastanowię co z tym zrobić:)
  21. Obłoki pary mieszają się z dymem tytoniowym. Linie lotnicze są zajęte konserwacją silników. Sanki i jabłuszka przeżywają drugą młodość. Czapki, szaliki i rękawiczki znów są towarem. Morsowanie ma chwile świetności. Mawiają, że zimno jest zdrowe i daje frajdę. Odżywa głęboki sens przerębli na tafli lodu. Żaluzje mają się dobrze jak zawsze. Przesłaniają zastanawiającą wieloznaczność. Słońce – największy Artysta ze znanych - naparza tutaj więcej niż przez miliony lat. Gdzieniegdzie odzyskujemy zaufanie do pór roku. Tu i tam solidarność okazuje wielkie serce. Odpowiedzialność za słowo ponownie zaczyna przypominać kulę śniegową na zboczu. Zmrożone, zdrętwiałe i drżące dłonie trzymają znaki zapytania o przyszłość. Garść zimowych refleksji - właśnie śnieżek.
  22. @Karina Westfall oj tak. Podobieństwo jest. Dzieciom daje się radość i pomaga się im odkrywać świat i drzemiące w nich talenty;)
  23. @Kervion Masz rację, że w dzisiejszych czasach przechwalając i racjonalizując konformizm byłoby chyba mocno prowokacyjnym zadaniem. Sztuka powinna prowokować dlatego z punktu widzenia prozy, czy poezji byłoby to posunięcie jak najbardziej słuszne. Ale nie chcę tego do końca rozwijać, zresztą chyba nawet nie umiem tego bardzo sensownie uczynić, bo sam przed sobą czuję się trochę rewolucjonistą, cokolwiek by to nie znaczyło. Ogólnie mówiąc faktem jest, że obecny układ sił (tzw. system) drapie mnie i bardzo często wywołuje mój sprzeciw. Jest jednak jedno ale w tym wszystkim. Najzwyczajniej w świecie nie mam pomysłu jak by to wszystko mogłoby systemowo dużo lepiej wyglądać:/// Nie jestem politykiem, mam w sobie za mało społecznika, a mechanizmy władzy są mi dalece obce. Tekst "Bojkot" jest sprzed ładnych kilku miesięcy.
  24. @Czarny Kot Tekst jak najbardziej godny uwagi. I ciekawa rzecz głosy przedmówców zatrzymały mnie przy tym nim. Jak dla mnie bardzo ciekawy obraz. Być może faktycznie zmienił bym słowo "stukot", które być może nie do końca tu pasuje.
  25. Pewnego razu był sobie pewien kot. Ładny aczkolwiek trochę wyleniały, w zasadzie to słusznych rozmiarów. Spokojnie polegiwał, a to w jednym, a to w drugim kącie przezornie wysprzątanego domu. No ale. No ale właściciele kota się niepokoili, że nierówno leży, że miauczy zbyt głośno, że je za szybko i za dużo, że zbyt leniwie biega po ogrodzie, że za myszką to on wcale nie chce gonić, że dziwacznie łypie okrągłymi ślepiami, że i że. Na zamówienie do kota przyszedł treser i zwyczaje zaczął mu przestawiać. Że jak kot leży to tylko z łapkami pod grzbietem, że miauknąć owszem można, ale tylko trochę i znacznie ciszej, że nadmiar suchej karmy szkodzi na żołądek i samopoczucie, że po ogrodzie to trzeba śmigać żwawiej i zwinniej, że myszkę to koniecznie trza upolować, że spojrzenie wypadałoby przyoblec w łagodny ton, że więc i więc. Gdyby ten kot był człowiekiem to mówiłoby się, że pali za dużo, że alkohol wlewa strumieniami, że robić mu się nie chce, że w rodzinie rozgardiasz, że pełna niemoc, że że i że. Kot był jednak kotem, a zatem tresera słuchał się uważnie i ufnie. Dlatego zmienił swoje nawyki i wszystkie niewskazane zwyczaje, co nastąpiło w maju roku następnego. Tyle tylko, taka drobnostka, że przestał czuć się swobodnie we własnej, kociej skórze. Więc kot urządził bojkot. Bo i kot był to tylko. Łagodna, kocia pochwała subtelnego i racjonalnego konformizmu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...