Gdzieś kiedyś przy okolicznościach
nie mogłem być dla ciebie wszystkim
i bynajmniej nie zrobiłem wszystkiego co można
bo ja wiem bo się nie dało
Potem, przy zajściach, po wszystkim
ten nieszczęsny brak wszystkiego zacząłem
analizować i wypominać sobie błądzącym sumieniem
co tak strasznie bolało i gryzło
Aż nastał dzień kalendarzowy
podczas którego w końcu i ja musiałem
wszystko sobie wybaczyć jedno po drugim za trzecie
gdyż żyć nie dało się inaczej
A teraz wpadłem wszystkimi zmysłami
w przestrzenie i otchłanie branży rozrywkowej
i to ona jest obecnie dla mnie więcej niż wszystkim
i czasem szkoda że ona jest zamiast ciebie
No ale mówią że
nie można mieć wszystkiego...
Warszawa – Stegny, 06.04.2023r.