-
Postów
1 127 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez jazzkółka
-
pod ugwieżdżonym radością lękiem szerokim traktem o niebo lepszych prowadzi wąska nierówna kręta grząska miejscami i zarośnięta ścieżka do Ciebie tam gdzie nadzieja w ciemnościach błyska jak skra maleńka nade mną blisko w radościach lękach o niebo mniejszych bo wiem że jesteś Ostatni. Pierwszy. ~~~~~~~~~~15.12.22~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Przedświątecznie życzę wszystkim radosnego czasu Bożego Narodzenia. I, tak trochę po Dickensowskiemu: niech Duch Przeszłych Świąt nie zakłóca Wam goryczą ich przeżywania, a Duch Przyszłych Świąt nauczy patrzenia z wiarą i nadzieją w to, co przyniesie jutro. Duch Obecnej Wigilii zaś niech otuli spokojem; szczególnie niespokojne, zmarznięte, samotne dusze… Wesołych Świąt:)
-
@Dag Dziękuję za Twoją dobrą energię, Daguś! :-) Uściski mocniuchne:-) ps A co do powyższego, cieszę się bardzo, że nie wyszło "wyustanie";)
-
@violetta Nie, nie "ust". jeśli już, to warg. ;)
-
płatek na policzku opada wznosi się ociera nie dotykaj lubię patrzeć jak wilgotnieje mówisz i czuję leciutko drga ta blizna na twojej wardze
-
"Miserere mei" 2 - jestem taka jak ty
jazzkółka opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
siostro matko córko żono konkubino stara panno nieroztropna bez krzty oliwy sprawiedliwej idziemy w pochodzie ew my brzuchy gotowe na ból usta w skrzepach milczenia oczy nawykłe do niewidzenia uszy przekłute przykazaniami adama dla którego moje ciało słowem się stało -
tej nocy przestałam się bać
jazzkółka odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@tetu ...i nigdy już się nie bałam... Od "tu i teraz" po "tam i kiedyś" Księżycowo u Ciebie, lubię taką poświatę :-) Pozdrawiam :-) -
tu się schodzi na psy wciąż coś ujada i u ja da zazwyczaj słychać chór szczekających jazgodliwie do rymu w nudnym bo przewidywalnym rytmie ale zdarzają się białe sztuki na przykład ten piesek o sierści zlepionej jak dredy odkąd skrzywdził go pijak rzuca mięsem na prawo i lewo bo niewiesioło psiamać i uj obok mopsica w koronkowej obróżce na szyi ze śliną zwisającą z odętej wargi pewnie wciekła bo znowu wypina zad przez sztachety zamiast pilnować obejścia i kultury w przerwach puszcza wodniste oczko do kundelka-psiapsióła który w zadtchnieniu biega oplotkami wyjąc do księżyca a pies-czy-kot kot to wie szczeka przez ce-ha Chała rju jakby właśnie odkrył Chamerykę jest jeszcze ten rasowy przez wielkie er napuszony jakby pozjadał wszystkie karmy i rozumy na psa urok wie jak kąsać z przekąsem dość tego psioczenia i ja dam się wyprowadzić na psacer
-
Preludium rozdrapanych wierszy
jazzkółka opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
najczulej jak tylko ty potrafisz wodzisz palcami na pokuszenie językiem wyznaczasz granice poza którymi nie ma już mnie zarost drażni gładkość ud miękkość wierszy rwącym forte bliskowszędzie wskórasz szept i przedotyk w nutach cedru mój najpierwszy i przy tobie i przez ciebie staję się ja krzyk -
Tam, gdzie śpiewają łabędzie
jazzkółka opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wydaje się taka maleńka skurczona w tęsknocie szczelnej jak szklana kula która pokazuje już tylko przeszłość z klatki pobrużdżonej twarzy chcą ulecieć oczy spłoszonego ptaka a myśli niczym piórka unoszą się bezładnie od słowa do sło- sło…? taka byłam kiedyś taka teraz - jestem? aż wreszcie zamiera trzepot dłoni wijących nikomu już niepotrzebne gniazda cichnie kwilenie i zasypia na żerdzi łóżka spokojnie bo ptasi zapach pościeli przypomina jej o pisklęciu które dawno zapomniało jak wraca się z ciepłych JESTEM ...bo czasem Dzień Dziecka i Dzień Matki wypadają tego samego dnia... Zapomnienie: za, po mnie… Nie.-
4
-
- dzień matki
- dzień dziecka
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ty i Triady, przyziemnie
jazzkółka odpowiedział(a) na jazzkółka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się:) A pytanie jednak nie do mnie, bo autor – nie PL, a wiersz – nie instrukcja, którą należy rozumieć dosłownie. Pozdrawiam:) -
Ty i Triady, przyziemnie
jazzkółka odpowiedział(a) na jazzkółka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Pandemia Dzięki. Miłe to. Bez „to”, oczywiście. Odpowiadając na Twoje pytanie (choć chciałoby się rzucić za klasykiem: „Are you talking to me??” ) za PL-kę: skoro jest „sadza”, to jeszcze i diabeł pewnie wchodzi w grę. Pozdrawiam. @valeria Dzięki, Valerko. Pozdrawiam! -
anioł którego spotykam nie ma jaśniejących szat w kolorze cumulusowego baranka z niebiańskich błoni ani skrzydeł na których mógłby się unosić gniewem dumą honorem ponad Ziemią anioł z którym się potykam o 4 cnoty i nasze błędy kardynalne o 4 litery w jakie ludzie wcisnęli Boga i o 4 jeszcze nie odcięte głowy Jeźdźców Apokalipsy z absolutu ma tylko absolutny brak bezpłciowości gdy sadzając mnie sobie na kolanach opowiada jak Światło zwycięża Śmierć bo choć mój anioł cierpi wieczny niedostatek anielskiej cierpliwości to na dźwięk swojego imienia wzywanego nienadaremno spluwa siarczyście i wzdychając ciężko śpieszy z pomocą przez 4 żywioły Arystotelesa 4 pory roku 4 strony świata 4 rzeki Edenu proroctwami 4 profetów Starego Testamentu a ja drżąc rozdzielam Niebo i Ziemię i modlę się aniele o oczach najsmutniejszych ze smutnych kiedy walczysz mogę tylko delikatnie wygładzać ustami półprzymknięte powieki świętego z ikony spod których chce uciec Światło bo wiem kocham i cichy oddech trzyma Cię jeszcze przy mnie na Ziemi * cztery litery Boga: tetragram (JHWH) i litery kodu genetycznego (ACGU) *„Rozdzielenie Nieba i Ziemi” - nazwa ćwiczenia medytacyjnego Tai Chi (z formy Qigong, złożonej z triady Niebo-Człowiek- Ziemia) *liczba „4” w Biblii – to, co ziemskie, doczesne 26.12.21
-
Kryształ, meta
jazzkółka odpowiedział(a) na jazzkółka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
„Przeciwstawianiec” – ale fajnie określiłeś taką ciętą formę! :-) Codziennie szlifujemy te nasze kamienie, wierząc głęboko w ich szlachetność. Ale… gdzie koniec, gdzie meta, gdzie kończy się cięty kryształ, a zaczyna już podcinanie żył…? Można nie zauważyć, bo ból uzależnia - adrenalina, potem dopamina i inne wewnętrzne narkotyki, dla uśmierzenia go; te wszystkie skoki, ekstrema emocji… Uzależnia jak metamfetamina, czyli „kryształ”, „meta” Dziękuję Ci za dobre słowo i pozdrawiam :) -
ścieżka wojownika
jazzkółka odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Pan Ropuch Podobno każdy rodzi się wojownikiem, ale nasze mózgi wolą czasem leżeć na kanapach, wypatrując urojonych tygrysów, niż udać się na polowanie, szukając po drodze diamentów w trawie :) Jak być mądrym wojownikiem, a nie impulsywnym rębajłą? Jak w szale, ryku walki wyjść poza (a może nawet i „z”) siebie, by wrócić – jeszcze człowiekiem...? Kluczowe w Twoim wierszu są słowa „mądrze”, i „do końca”, i „iść” - bo człowiek umiera stojąc chyba tylko przed plutonem egzekucyjnym. a wygrywa, póki podnosi się z kolan. Najtrudniej pokonać samego siebie – ale wybór jest zawsze. Brak wyboru to też decyzja (od „decidere” – „cięcie”) Ale żadna motywacja zewnętrzna nie pomoże, nikt nie wybierze za niego… Dotyka mnie ten wiersz. Przeczytam go najdzielniejszemu, najsilniejszemu WojowNikowi, jakiego znam, jeśli pozwolisz. Z ciepłym pozdrowieniem. -
by wracać tam gdzie oczy nie płaczą tylko radością i chronić maleńkie kruche szczęścia szczelnie zamknięte w złączeniu popękanych jak światło ust bo kocham aż boli gdy tak blisko ran jesteśmy
-
"Miserere mei" 1
jazzkółka odpowiedział(a) na jazzkółka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Pi_ Zgadzam się, ale dla mnie raj oznacza tu po prostu miejsce, gdzie On i Ona byli sobie równi. To wolność wyboru nie raniącego innych, prawo do zachowania szacunku. Nie tyle stawiam tu na piedestale tę półmityczną postać, co ideę kobiecości, którą ona dla mnie reprezentuje - kobiecej cielesności, możliwości stanowienia o sobie, latami wypieraną z dyskursu. A nawet więcej – demonizowaną, tak jak demonizowana była sama postać Lilith. Taki zabieg okradzenia kobiet przez religie, system patrialchalny, układy społeczne itp. skojarzyłam ze zhakowaniem przez Mozarta psalmu Allegriego, stąd (i, oczywiście, ze względu na tematykę) psalm 51(50) w dopisku – dla mnie jeden z najbardziej wzniosłych, poruszających utworów w historii… Dziękuję Ci, Agatko, za pochylenie się nad tym tekstem, pozdrawiam Cię serdecznie. :-) @barth Bartek, chciałabym Ci w tym miejscu bardzo podziękować za wsparcie, szczególnie przy szlifowaniu końcówki. Kiwiiitt! :-) -
nie każdy ma coś do pomilczenia
jazzkółka odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@iwonaroma Nie z każdym da się sensownie pomilczeć :-) Jak to mówią -"słyszeć" i "słuchać" to dwie różne rzeczy... Trafna mini, Iwonko. Pozdrowienia serdeczne :-) -
Tym razem nie o wydechu ;) "Tuż pod żebrem"
jazzkółka odpowiedział(a) na A-typowa-b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@A-typowa-b In-Ty-mnie... Piękny wiersz, czuję go. Pozdrawiam :) -
CIeszy bardzo, że przywołujesz słowiańskie zjawy :-) A mroczny klimat wiersza tak mnie zauroczył, że nie widziałam nawet "swe"/"swą" ;) Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam :-)
-
@lena2_ Dłoni może i nie ogrzeje, ale stęsknione oczy - choć trochę - nakarmi, pomoże przetrwać do... Cudna tęsknota... Pozdrawiam serdecznie, Elu. :)
-
Odejścia - Andrzejki
jazzkółka odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk Ta listopadowa "zadumka" - pięknie Ci to wyszło, Natko I ostatni wers - kwintesencja smutku... Tak- pamięć o kimś zaklęta jest w zapachach, smakach, miejscach, a nie - przywoływana od święta na cmentarzu przy okazji odwiedzin Pozdrawiam, Natko -
Franku - ładnie, delikatnie, płynnie, ale... sobie pomarudzę ;) Bo ta płynność uzyskana "dzięki" zaimkom - przyznaj... Nie szkoda miejsca na takie zapchajdziury...? Tyle treści można by zmieścić w tym pięknym wierszu Zaznaczyłam tylko pierwszą zwrotkę - w pierwszym wersie jest poza tym mz niezręczność... językowa - nomen omen;) Wybacz moje smęcenie - ale mz wiersz wart jest dopracowania. Pozdrawiam serdecznie :-)
-
nasyp kolejowy
jazzkółka odpowiedział(a) na Rafał Hille utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poza tymi miejscami - super. Pozdrawiam. :) -
@Jacek_K Tak, stanowczo – pan-to- Felek! ;) A pani-Kara ;)) Świe-tne to haiku! Szczególnie pierwszy wers pasuje mi, jak ulał: szczyt Fu…!-ji ;) Pozdrawiam ciepło, Jacku :-) @Antoine W W sumie, to wcale Cisię nie dziwię;) Też jestem zdania, że lepiej najpierw pomyśleć, niż mówić, co ślina na język przyniesie. Bo w ciszy racja. Albo: "Mądrej głowie, dość dwie słowie, a głupiemu radość" - czy jakoś tak ;)) Pozdrówka, Antonio :) @barth Cześć, Kruku. No właśnie. Klasy nie mają klasy, ale cóż się dziwić, skoro minister niesie krużganek oświaty :( Koniec O! Świata…! pani Popiołkowa… To jeszcze raz wierszyk powyższy, ale ostatni wers już czarnkiem na białym: „ono ma te *peje” cmok cmok się niesie plask plask bez zmyłek ślizg ślizg mięciusio wmełza się w …… Dzięki za poparcie przekazu i serdeczności :-)
-
Bardzo pomysłowe, świetny neologizm :) Zastanowiłabym się nad drugą zwrotką - czy na końcu parzystych wersów nie dać rymów żeńskich, dla większej płynności. Pozdrawiam :)