Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. Proszę pytać możemy rozmawiać. Miałem uciec ale zostaję kotka wyciszyła skołatane nerwy :) Chyba już nigdy nie ucieknę od takiego pisania gdzieś we mnie jest wybudowany wielopiętrowy hotel budapeszt z tysiącem niepokoi. Ja się nie martwię na zapas ja się przechadzam z niepokoju do niepokoju. Ciągle tu jestem Pan Ropuch
  2. Pan Ropuch

    nasza muzyka - org.fm

  3. Straciłem poczucie czasu... Pozdrawiam Pan Ropuch :)
  4. @wojciech chodziło mi o reklamy dla dzieci z króliczkami czyli - baterii. Pozdrawiam :DDD Pan Ropuch
  5. króliczków masz Ci dostatek wystarczy że dwie największe baternie ta na "D" i ta na "E" króliczkami ma naszpikowaną każdą reklamę ? Pozdrawiam Pan Ropuch
  6. yoda na planecie melmac ganiał alfice od kwarka do kwarka tak było gonzo z krzysiem szósty rok romansem wciąż pachnie aż miło elmo is still so cute niemiecka gimnastyczka i ze spejs dżemu króliczka w końcu ubrane jak należy to dla dzieci i młodzieży cycate księżniczki disneya poszły do lamusa ot tak nie trzeba w to wierzyć proszę naprawić smerfetkę po grzybka jej szpilki i podomka w smerfów wioseczce żwirek muchomorek i krecik tu zasłona milczenia widziani w okolicach monaru niech będzie lekka im ziemia bip bip kojoto kojoto zostaw strusia żyć masz więcej niż kot a twój bój nikogo już dziś nie wzrusza pies huckleberry miś jogi zamiast yogi waszą zasługą w mej diecie były steki i hod dogi żółwie ninja ze splinterem pizzę we mnie rozkochały tą pierwszą była hawajska chlipałem w zakopanem jak bóbr mały tekst nareszcie się przytyka włóczykij z buką to para a mała mi bobka i ryjka naraz spotyka ostatni dostąpiłem zaszczytu przebywania w przystanii poetów wszystkie żywioły wiersze przynoszą a one gdy zechcą i uznają już czas się same opowiadają... usiadłem nad wodą spojrzałem na taflę wody nie było odbicia poczułem ulgę zamknąłem oczy... wiersz podpłynął i się zaczął opowiadać ....... kiedyś do wiersza potrafiło przysiąść wielu zasada była najpierwsza ostatni zamyka kluczem słowa na pergaminie reszta może tylko słuchać i powtarzać
  7. uwielbiam ten minimalizm, nic tu się nie przegadało nic się niedopowiedziało. Wiersz trwa i ciągnie się jak dźwięk tybetańskiej misy. Wiem, że nic nie wiem - to mój ulubiony cytat, niepokój dotyczący niewiedzy jest chyba najlepszym motorem uczenia się i nauczania. Pozdrawiam Pan Ropuch
  8. Znałem kiedyś takich co zupę mleczną solili, a nie słodzili :D Ale do rzeczy. Ten erotyk jest KOSMICZNY! Rozkłada mnie na łopatki za każdym odczytem. (Gwarantuję było ich już conajmniej 6 ) Nie łatwo uchwycić w wierszu kochanie się i erotyzm zarazem Tobie to się udało. Sacrum z profanum zawisły na szali i się kołyszą, chyboczą na jedną i drugą stronę, takiego impasu i niezdecydowania nawet Bóg nie wytrzyma i weźmie przerwę na papierosa :DDD Bravo bravissimo! Pan Ropuch
  9. @dot. Myślę że tak, na pewno ciągłe próbowanie też potrafi być dobrym hartowaniem ducha i umysłu. @GrumpyElf Surfowanie na wenie (gdy to piszę Pani siędząca na przeciwko strzela z każdego z osobna palca, cracking bones :))) uwilebiam to sformułowanie - bo tak w tym przypadku było, 5 minut przed snem na ciągłym procesowaniu dokumentu Seaspiracy chodziło o ryby ale taki Ropuch jak ja skoczy o kilka długości dalej i zamiast o rybach zasypia ze słowem w głowie depopulacja :/ @corival Nie bój żaby! nabiera mocy rządzi i pozwala wyglądać w lepsze jutro... Kiedy świat wróci do "normalności" (nigdy chyba jej tak naprawdę nie osiągnął) wtedy gdy zaczniemy żartować i robić kawały a) lockdownów b) maseczek c) restrykcji d) Covida jeszcze trochę, jeszcze chwileczkę Pozdrawiam Drogie Panie i udaję się na spoczynek trzeba nabrać świeżości dystansu i jakieś gody uskutecznić :DDDDD (co ja paczę) Pan Ropuch :)
  10. siedzimy razem ja i mój pasożyt dwie szklanki butelka wódki pasożyt polewa po pełnej dziękuję nie piję nie wiesz co tracisz przechyla jedną przechyla drugą kiedyś byłem tak blisko by w końcu go zabić dziś nawet pijany w sztok może siedzieć spokojny zdobył przewagę skarmiłem go jak świnię obrósł w piórka i moc niebawem przestanę jeść i rybę wypalam nagle nie bój żaby rób co chesz dopóty nie zmienisz głowy będę siedział tam i pił za trzech zrozumiałem że nigdy ciebie nie pokonam to dobrze miło mi to słyszeć od dzisiaj w takim razie będę już tylko pił na wesoło
  11. Inspiracja nr 1 https://images.app.goo.gl/JEXz1psaSr6kd15eA Można by tak w sumie bez końca bez potrzeby poezji w ogóle słowa jak milestone czy apokalipsa nie mówiąc o ich abstrakcie esencji i znaczeniu nawet by nie powstały :) Poezja jest znacznie szersza niż życie bo była już tam na długo przed jego początkiem i tam gdzie już nie ma po nim najmniejszych śladów. Jesteśmy na mokradłach u Pana Ropucha czyli filozofowaniu Aniu. :) :) :) :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  12. @[email protected] Coś pewnie jak tęcza tylko szare. A co to gobis(bigos :) ? Jednym słowem najlepiej zapytać dzieci one Ci powiedzą w neologizmach to mistrzowie niezrównani. Pozdrawiam Pan Ropuch
  13. @GrumpyElfPorządki są ważne nie zawsze muszą mieć miejsce, ale odcięcie się grubą kreską czasem jest niezbędne. Nie mam ani jednego zdjęcia moich byłych czy z nimi itd. etc. (to drugie to akurat żadna sztuka w moim przypadku ja uciekam od zdjęć, unikam ich jak ognia, a z czasem znikam i z tych na których już jestem :DDDDD - IG trzy razy próbowałem tam być i to było dla mnie najbardziej wyczerpujące zajęcie w życiu, kręciło mi się w głowie) nie utrzymuję też z nimi kontaktu, ale czasem się gdzieś miniemy na ruskie 3 lata i powiemy sobie cześć co słychać co u Twojego rodzeństwa i rodziców (small talk) ale prawdziwy i życzliwy. ps. 404 serce było od PANA ROPUCHA :DDD
  14. Mam w rodzinie dwóch psychiatrów i psychologa wiem po nich i po sobie każdy - 100% każdy ma jakieś issues i nadaje się na łykanie czegokolwiek co zbustuje tą czy inną niekompatybilność. Buntownik z wyboru ten obrazek tam był taki sam, pożyczyłeś czy zbieg okoliczności? :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  15. @GrumpyElf Tak blokujemy numer, konto, usuwamy z socjali etc. czy moglibyśmy uznać na tym etapie znajomości że nigdy siebie nie poznaliśmy że się to nie wydarzyło, sprawić by był to tylko sen... Paluszek i główka :D
  16. @GrumpyElf Tak jak to kiedyś zwykłem mówić najgorszym prezentem od kogoś i dla kogoś jest obojętność. (wymazywanie, upowietrzanie, niewidzialność, zamykanie pod szklanym kloszem przysłoniętym czapką niewidką) Chyba to kiedyś nawet miało swój symboliczny wymiar i można by to porównać do czarnej polewki... takie już moje dopowiadanie :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
  17. Dla niewtajemniczonych @dot. - czyli kropka wpada i wypada z regularnością dobrze wytypowanej cyfry w lotku, żadnej pracy się nie boi, mówi co wie i wie co mówi. Pozdrawiam :D Pan Ropuch
  18. Wtrącę swoje trzy grosze bierność jest pokrewna z obojętnością, ale to dalekie kuzynostwo i do tego bierność jest mniej zdeterminowana i chyba młodsza :DDD Obojętność jest gorsza od nienawiści bo to próżnia i niebyt jest - czyli totalne unicestwienie. Bierność to wycofanie, wstrzymanie stan oczekiwania poniekąd paraliż i impas czasem wystarczy pojedyncza isrka kropla by ją w końcu przemóc... Pozdrawiam Pan Ropuch
  19. Właśnie to robię przyglądam się sobie mógłbym tu zamieścić i z 5 pisoenek, ale słowo się rzekło. Pozdrawiam Pan Ropuch
  20. @error_erros To tylko uproszczona typologia ja już tak mam i raczej tego się nie wyzbędę. Bezużyteczność to już coś always look on the bright side of life :) Być może kto wie następnym razem przeskoczysz ślimaka i złamiesz nogę i cała energia kosmiczna którą zaciągnąłeś w dług się wyrówna. Nigdy nie wiesz ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
  21. @error_erros Przenoszę staram się omijać to samo z pająkami czy myszami których kiedyś udało mi się złapać aż 11 i mógłbym śmiało opatentować tą bezinwazyjną metodę łapania myszy. Sęk nie leży w empatii która jako słowo jest przereklamowana i tak samo nader często(czyt. za często) używana jak tolerancja a w człowieka wrażliwości czy też jej uwrażliwiania się. Najbardziej pomocni ludzie to Ci co nie potrafią siedzieć bezczynnie - Ci zmieniają i końca tych zmian nie widać, później Ci co próbują choć trochę do nich się upodobnić, jeszcze później Ci co próbują z różnym skutkiem Ci uwrażliwiający się, a jeszcze później Ci empatyczni na samym końcu będą z jeszcze trzy grupy które kompletnie nic nie robią szkodzą albo bardzo szkodzą :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  22. @GrumpyElf To mój wymarzony stan ten wyśniony jeszcze uknuty na długo przed nomadami ot choćby z nomadlandu. spustynnienie :) to musiało mieć swoje początki w dzieciństwie i te pierwsze madmaxy piasek to podłoże ale nawet jego nie udaje daje się porwać wiatru ale to ten drugi w końcu da za wygraną wysycha moknie zamarza i tak bez końca trwa... w prostocie i bez wyrazu... protoplastka przemierzała pustynię protoplastka znała źródła i koordynaty oraz ich zapach protoplastka tańczyła bez powodu i bez zapowiedzi natura w niej pomieszkiwała Pozdrawiam Pan Ropuch
  23. @Michał_78 pokombinowałem z tym szykiem, wiersz zdecydowanie za długo pisany ;) Ale już taki będzie, jest kolejnym odzwierciedleniem pewnego czasu miejsca i tej specyficznej okołoenergii. Dzięki za wskazówki, zawsze biorę pod uwagę :) Pozdrawiam Pan Ropuch @Waldemar_Talar_Talar Dzięki za czytanie i ślady. Zdrowia i wytrwałości. Pozdrawiam
  24. @corival Podana w dziecięco-wyliczankowy sposób raczej nie jest zbyt ciężkostrawna. Pozdrawiam :) Pan Ropuch
  25. z ostatnią potrzebą poezji natura kolorami przestanie obradzać aksamitność będzie szortska zapachy nie uwiodą zmysłów dusze przestaną latać a grawitacja ściągnie je do samego środka ziemi niebo zdziadzieje słońce zblednie a tęcza - szaręcza obrodzi siedmioma odcieniami szarości księżyc odwróci się na ciemną stronę gwiazdy w niekonstelacjach przestaną rozbłyskać i spadać z ostatnią potrzebą poezji chemia pożre każde uczucie łza nie będzie płaczem a rozwilżeniem gałki ocznej smutek będzie dysfunkcją przesyłową bezwrażeń "wow" zastąpi ziewanie nuda z braku lenistwa uda się w daleką podróż a w niebieskich migdałach i lalalandzie zagości pustkopróżnia z ostatnią potrzebą poezji dystans oddalenie będą jedyną bliskością uśmiech będzie szczerzeniem zębów radość niepotrzebnym odruchem bezwarunkowym a my nie będzie już nas będę tylko ja tamta tamten
×
×
  • Dodaj nową pozycję...