-
Postów
2 304 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
I pomyśleć że to już Twoja trzecia modlitwa Lahaju?? Zawstydzasz mnie. A z drugiej strony cholernie zaczynam Ci zazdrościć. Ostatnio widziałem człowieka który całe swoje życie oparł na intelekcie czyli rzecz jasna odrzucił każdą religię ale o każdej z nich czy też mitologii i samych wierzeniach miał przeogromną wiedzę i tyleż dociekań. Potrafił nakreślić conajmniej kilku bogów czy też postaci, których spotkał ten sam los co Jezusa. Ale tylko przy tym ostatnim jego intelekt nagiął się i na chwilę lekko poddał, zrozumiał że wejść w tą tajemnicą i tą narrację mogą tylko nieliczni... Zastanowiło mnie to. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Ptasie trio
Pan Ropuch odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tercet egzotyczny - Paloma :) bodajże mogłaby i tu polecieć. Pięknie o czymś co tak trudno uchwycić nie przy zamkniętych oczach i uchem rzecz jasna. A właściwie Grzesiu czy też Panie Grzegorzu mam lepszą nutę. Wieść gmina niesie że ta piosenka została napisana tuż po tym jak sam jej wykonowca dowiedział się o tym że ma raka. Jeżeli tak było to tylko może znaczyć o wielkości. Pozdrawiam Pan Ropuch a teraz piosenka:) -
Prokrastynacja
Pan Ropuch odpowiedział(a) na _Marienka_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przywiódł mnie tytuł, bo widzisz to jest obecnie bardzo na czasie słowo... Dziś każdy z nią walczy każdy kto chce dobrze dysponować swoim czasem i energią musi ją zdusić w sobie by... a) żyć lepiej b) odnieść sukces c) spełnić się jako jednostka. A treść wiersza zupełnie mi do tego rozumienia słowa nie pasuje to znaczy że wgłębię się w tą definicję jeszcze bardziej. Wygląda mi na to że odczarowałaś to słowo. Pozdrawiam Pan Ropuch -
jak wytłumaczyć kotu kim jest Batman
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym W sensie nie miał w zwyczaju chodzić do łóżka w bat wdzianku?? :) Wiersz miał delikatnie sięgnąć mroku tak jak mroczna jest jaskinia batman to też mroczny bohater nie ma lekko z samym sobą tylko jego wybory są dobre... Dżentelmen bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Pan Ropuch -
jak wytłumaczyć kotu kim jest Batman
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przez lekko uchylone drzwi od sypialni wchodzi kot może tylko jego cień na lóżku dwoje ona przykryta on w czarnomatowym lateksie strój opina każdy mięsień mruczy pięknie hmmm mhmm cały pokój tonie w dzwiękach dreszczem jak nietoperz zanurza się pod kołdrę echosonarem smaku i zapachu szuka nie lada seraka by wczepić się zawiśnie na wieki będzie tak wisieć stalagmity i stalaktyty połączą się jeziora ciemności podejdą wysoko a woda dalej będzie z niej kapać -
Miło mi! Dziękuję Autorom za odwiedziny! Najlepszej Niedzieli! Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@GrumpyElf Linie papilarne siatkówka oka nić dna i każde z osobna unikat na skalę 8 miliardów i rośnie... Nie tylko wyjątkowość jest wystarczającym powodem by mieć szacunek do siebie samego by każde uczucie każdy wybór był pieczęcią nas samych. z innej beczki: Nie cierpię stwierdzenia: Niczego w życiu nie żałuję niczego bym nie zmienił... Żałuję i zmieniłbym kilka rzeczy conajmniej ale nie rozpaczam że nie będzie mi to dane, swoje niepowodzenia pakuję w plecak i codziennie nakładam go na plecy niosę a nogi męczą się tylko na początku szybciej później już tylko nabierają wprawy. To dobry ciężar to dobre cierpienie to dobry krok z każdym następnym coraz więcej dobrego jestem w stanie dostrzec. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
mam lęk przed życiem na pełnych obrotach mam lęk przed krzykiem tu jestem błądzę tak jakby niewidzialne oko obserwowało tak jakby ktoś mógł wydać wyrok - niegodny a życie nie ma drugiego końca nie trzyma w jego niepewności czy alternatywie przekleństwo jest i błogosławieństwem idziesz przed siebie apokalipsę masz w kieszeni nie lękaj się krzycz z sił całych upadłem ziarenkiem porzuconym przez wiatr lecz znów nabieram sił w spokoju czekam na kolejny podmuch - Wiej! Dam się ponieść!
-
@beta_b Skończony biorca przecież gorzej być nie może, chyba postać Tulipana i Don Juana w to najlepiej się wpisują gdzieś tam pewnie jeszcze narcyz się zakręci. Podobno największym nieszczęściem i przekleństwem dla mężczyzny jest kochać wszystkie kobiety. To bardzo smutne i puste życie. Skończony dawca - myślę że było kilku i takich chyba najprędzej obrazy świętych mi stają przed oczami ale i Sokratesa i paru innych(Korczak chociażby) Tak to jest narażenie siebie na rozczłonkowanie i bycie pożartym przez biorców. Takich postaw się nie rozumie nie popiera nawet to już jakaś niepojęta Mistyka kto się do niej zbliża oczyszcza się przez łzy i szloch. ps. Konkurs - niestety nic nie wysłałem i nie wiem czy to uczynię, nie czuję by któreś moje wiersze szczególnie się nadawały - wiary brak :/ Pozdrawiam Pan Ropuch
-
nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk Mam już taką przypadłość jak czuję że wiersz się zapowietrza albo za bardzo napompowuje to niczym straganiarz poezji szybko sprzedaje tanie rymy (dla rozluźnienia patosiku ;) Chyba to jednak bierze się też z lęku przed przedobrzeniem - sam już nie wiem. Tłumaczyłem to już kilkakrotnie i żadno z moich tłumaczeń nawet mnie nie zadowala :DDD Jest coś na rzeczy. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Nawet nauka o tym wie że bujdą na resorach jest że przeciwieństwa się przyciągają - good luck with that :) :) :) Im więcej wspólnych zaintersowań smaków ba momentów na lenistwo etc. tym dłuższy i szczęśliwszy związek. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tylko w Nas nadzieja i naszych prawdziwych Emocji. Ci co na nich grają od lat i nimi próbują rozporządzać niech idą precz. Tysiące erupcji emocji są w stanie zmienić bezkrok w bieg. Bałem się emocji całe życie i całe życie trzymałem je na wodzy teraz niech płyną. -
"Alexa" czy możesz uszczęśliwić "Siri"
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
seksworker spotyka networkera wymieniają się datą płynów i ustrojów orgazm pierwszy workoutowiec spotyka regularsa gymu hasło wifi umożliwia im przesyłowość orgazm drugi parkunrunner spotyka e-sportowca istny mindblower fragów i streamingu orgazm trzeci rano load wieczorem reload noc@ upload -
nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@error_erros I tak i nie i tak i nie i tak i nie... :) Rozsądek mi właśnie podpowiedział uciekaj stąd póki możesz. Inaczej... nie zna się zasad gry ale gra się... Jeżeli ktoś robi sto zdjęć i sto shotów jednego grymasu na twarzy itd. etc. by stwierdzić: to jest wystarczająco zajebiste na Insta, albo jeżeli jakaś Pani ma 8 mln folowersów tylko ze względu na szejpa swojej pupy - Sorry Gregory! Próżność to mój ulubiony grzech ale tam osiągnął granice absurdu. Postoję. Powodzenia w takim razie na Insta z wierszami! Masz na to papiery i kompetencje. Pozdrawiam Pan Ropuch -
nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@error_erros To zdjęcie zapewne, jak i ten co do niego przypozował czy zbiera z niego profity. Ale jeśli wpłynie to na kogokolwiek co nie dla zdjęcia a dla jednego czarnego dziecka poruszy niebo i ziemię i coś zmieni to już jak najbardziej. Można wręcz powiedzieć że efekty uboczne są mile widziane :) ps. IG tam mnie nie ma i nie będzie, te filtry, efekty, nasycenie kolorami, kąty i retusze. Tam nawet miejsca które znam wyglądają lepiej zadając kłam mojej percepcji. Straszne miejsce, fabryka kompleksów i odrealnionego świata. Niszczyciel niewykształconych młodych umysłów. Ułuda podniesiona do rangi utopii <(IMHO) Pozdrawiam Pan Ropuch :) -
dwa pociągi na kolizyjnym kursie pierwszy już hamuje drugi tylko przyspiesza tuż przed zderzeniem jeden z nich zamienia się w chmarę motyli większość ginie ku dzikiej uciesze Motorniczego tak właśnie szczęście pokonuje nieszczęście swoim kosztem dając mu satysfakcję z siebie samego czyż to już nie szczęście
-
nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@corival @error_erros Moja logika jest nieubłagana nie ma takiego ustroju i takiego świata gdzie wszystkim żyje się dobrze. Albo jeszcze nie ma. Wychodzi więc na to że jedyną zasługą jest ulepszanie i optymalizowanie mikroświatów. Ulepszony mikroświat jest w stanie wygenerować energię która zacznie przenikać sąsiednie i tak dalej. Jak ulepszać mikroświat? Chyba przez balansowanie, małe kroczki i nieustanne próbowanie nowych rozwiązań... Tyle z niedomyśleń na dzisiaj. :) Pozdrawiam Autorów Pan Ropuch -
Można by napisać z pamiętnika pranimfomanki ale, ale zupełnie nie potrzeba :) Dwuznaczność to siła tego wiersza. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@dot. Jakiś z pewnością pseudofilozof powiedział że nie ma lepszych i gorszych czasów są tylko inne (insze ?) Ja się jednak z Tobą zgodzę czasy są conajmniej nieciekawe, raptem wszyscy stali się introwertykami i już dostrzegam tego niekończący się ciężar. Mentorzy liderzy guru dwoją się i troją by się dostosować czy też znaleźć sposób na to wszystko... Póki co kiepsko im wychodzi. Sieją. Pozdrawiam Pan Ropuch -
dysharmonia wybrzmiewa muzyką
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@dot. a tu jak zwykle Ropuszy haczyk wszystkiemu winna interpunkcja a właściwie jej nagminny brak wbrew światu, porządkowi Nie znam i nie znałem... Idzie nowe :) Już słucham już oglądam i sobie poczytam. ps. Nie jest ze mną aż tak źle uczyłem się o metodzie Orffa sam nie wiem czemu po latach ostało się w głowie metoda Offa :) a ten leitmotiv "O Fortuna" to zna cały świat. Napisać muzykę od nowa. Pozdrawiam Pan Ropuch -
„Dla mojej dziewczyny”
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Stracony utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prawdę mówiąc przeszło 100 wierszy z okresu młodzieńczego gdzieś mi wcięło. Pamiętam że królowały w nich rymy patosy anafory. Tych miłosnych też było co niemiara. Kiedyś może jak odwiedzę rodzinne strony to przewertuję szpargały może coś uda się znaleźć. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Jak ja mogłem ten wiersz przeoczyć?? Uchwyciłaś tą delikatną subtelność niezdecydowania Pana Plecienia ... Dobre szarady uspokajają i zatrzymują uciekam już bo dzwonki z tandemu mnie ponaglają Pozdrawiam Pan Ropuch
-
nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@GrumpyElf Zostawię zostawię z Elfkami nie zadzieram jeszcze mnie zamienisz w księcia i będę musiał jeździć na białym koniu :P Prosto z serca - tak też odebrałem - szczerość jak złoto. Dzięks! @Stracony Witaj Straceńcze?? nie wiem czy się z Tobą zgodzę, że to rozegra się tak pozytywnie jak napisałeś. W tych krajach już mieszają na przeogromną skalę możni tego świata wykorzystując już biednych ludzi do granic możliwości, ale to rozmowa na baaaaaaaaaardzo długą dyskusję :) Pozdrawiam Pan Ropuch -
nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@GrumpyElf Bardzo dużo ciepłych słów :DDD Uważaj! bo jeszcze za bardzo rozpieścisz czyt. rozbisurmanisz swojego niedoszłego pracownika. A z takim jest najgorzej, co tu dużo mówić sama bieda :DDD Chyba czas najwyższy zmienić nicknejma... Ps. Byłbym zapomniał za te wszystkie ciepłe słowa dziękuję! :D na Don Quijote albo lepiej na Sancho Pansa :DDD Pozdrawiam wciąż Ropuszy -
nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zrzucono mnie z wpisaną funkcją kontrast w miejscu gdzie bieda mogła być tylko jakimś nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności czy zastanawiałeś się ilu ludzi wciąż chodzi boso za wodą gdy orze po polach ryżowych gdzie tylko może to po ten diament owoce rzadkie metale ty w geście pojednawczo-humanitarnym odsyłasz im ubranie wykrochmalone z dyskontu metka na nim mówi wprost zrobione o te dwa kroki stąd… jak perski kot ziewasz patrzysz z ukosa nie moja broszka jak ich wpuszczę zjedzą mi łososia wyciągną łapska po co dziesiątą parę moich butów gospodarka świata legnie w gruzach - nie czytasz gazet toniemy w długach i drukujemy zadłużeni po uszy ……………………………………………………………………………………… my ziemianie żyjemy na kredyt zaciągnięty u Marsa