"zazdrość I kara?"
ściągam czapkę, gani mnie moja muza
przystaję, dziwię się swojej zazdrości
pozwól mi, ukradnę trochę zręczności
ogrzeję się, nauczę zaufania
do cierpliwej, jasnej, kolistej drogi
tam zrozumienie ma ręce i nogi
stopię się, polecę już roztrzaskana