Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Konrad Koper

Użytkownicy
  • Postów

    5 176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Konrad Koper

  1. Konrad Koper

    kara boża

    @bronmus45 Budowa limeryku. Temat : gorzka fraszka. Brawo !!
  2. Filozof do fizyka : Poznałeś siłę ciążenia ?
  3. Zamiast jego poznajemy świat.
  4. Spadające gwiazdy wróżą szczęście. Lecz jedna osobliwa, leci z Ziemi w kierunku nieba. Pewnie to wynalazek ludzki.
  5. W młodości lubiłem patrzeć na chmury i podziwiałem gromy. Szybko zainteresowały mnie szachy- abstrakcja. Później studiowałem i zgłębiałem fizykę oraz astronomię. Poznałem cząstkę zamysłu stwórcy. Moim konikiem jest Oceanografia, nauka morskiego Boga. Od niedawna piszę dramaty i poezje. Stwarzam własny świat. Mój los zapisany jest w gwiazdach i na dłoni.
  6. Woda zalała Atlantydę, podobnie nas pochłania.
  7. Gdzie wiersze lecą z wiatrem i rzadko pisze się o sprawach ziemskich ?
  8. Słońce, gwiazdy, grad, burza, tęcza, wichura, tornado, kometa… przemawiają w życiu.
  9. Sowa- sędzia usiadła na drzewie, oparła się o gałąź, zahukała i spojrzała na zebranych : Kulawy lis i czarny kot siedzieli na pniach.( Oskarżeni.) Pilnowała ich gromada psów. Oskarżycielem była wrona, a obrońcą jaskółka. Stały one na dywanie z trawy. Zebrało się dużo widzów. Gdy sowa wygłaszała skazujący wyrok – banicję. Lis podkulił ogon, kot marszczył wąsy. Wrona prężyła się, a jaskółka była nieswoja. Natomiast psom drżały łapy. Po procesie wyprowadziły one skazanych za zwierzęcą wioskę.
  10. Podczas gwiaździstej nocy, na scenie tańczą gwiazdy, znikające w głębi niebieskiej dekoracji. Spadająca z nieba gwiazda, rozświetla scenę. Czujemy się kosmicznie.
  11. „ Życie w kratę jest śmiechu warte” - Biorę to za dobrą kartę.
  12. @Maciej_Jackiewicz Przyjazny !!
  13. Wycisz częściowo odbiornik i nastaw na fale czasu. * < Szkoła jasnowidzenia>
  14. @szubazdolka Mocny !!
  15. Rwiemy płaszcz. (Ziemi) Wstyd !
  16. Konrad Koper

    Pies :

    Uszasty, ogoniasty, szczekliwy, sierściuch, futrzak.
  17. Zeszli się Panowie dnia i nocy. - Groza !
  18. Gdy byłem w domu, zobaczyłem na tarasie dwie szare istoty. Weszły one do środka przez ścianę. Jedna była fizycznym sobowtórem drugiej, poruszały się tak samo… Obie rzucały kośćmi. Wypadały zawsze te same oczka. Goście wyciągnęli lustra i odbili światło. Dwie równoległe wiązki oślepiły mnie. Gdy się ocknąłem, nie było zjaw.
  19. Patrzę różnie przez kalejdoskop.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...