Mówi się czasem, że miłość jest ulotna. Może właśnie w takich miejscach, gdzie ją dociskają, sprawiają ból. Z drugiej strony mówi się, że miłość silna jest, trwała etc. To prawda, ale przecież nie jest masochistką:) Od tych, co chcą za dużo, za mocno etc. - ulatnia się:)
Nie ma opcji, żeby ją zniszczyć, po prostu zmienia miejsce.
Takie mnie naszły refleksje po przeczytaniu Twojego fajowego wiersza :)