Czyli... dobrze się stało, iż się rozstali. Idealny Jerzy okazał się "trochę" mściwy wysyłając to zdjęcie i pisząc to co napisał. (Mógł to w sumie odpuścić). Natomiast ta kobieta... mając dziecko i matkę w określonych warunkach... czy tak łatwo byłoby porzucić to wszystko w diabły i wyjechać do Egiptu? Poza tym w Egipcie jest tak gorąco! :) No, ja bym w każdym bądź razie nie chciała.
To tyle odnośnie treści (każdy może mieć swój pogląd).
Natomiast forma jak zwykle bardzo staranna. Mam wątpliwości odnośnie tego zmieniania polszczyzny. Gdyby to był tekst jakiś eksperymentalny w całości, to ok. Ale tu piszesz tradycyjnie i od czasu do czasu tylko coś zmieniasz. No nie wiem.
Tak czy siak, dobrze, że ta historia się skończyła ;)