Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    12 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. nagie brzózki nieruchome topole błyszczące ugrem wierzby klony z resztkami rdzawej czerwieni od jesieni w oczekiwaniu na wiosnę
  2. @Deonix_ :) chodziło o kwinkunks oczywiście, nie kwadrat. Kwadrat bardziej 'jawny', kwinkunks nieprzyjemnie drąży...
  3. @[email protected] :)) Dziękuję i również wszystkiego dobrego Grzesiu:) @Magda1973 :) dziękuję
  4. @Rafael Marius dziękuję :)
  5. @Nata_Kruk :)) Dziękuję i również pozdrawiam
  6. @Nata_Kruk cieszę się ze zgodności:) Dzięki
  7. Fajny opis tej walki wizerunkowej przed lustrem...
  8. @Corleone 11 Przeczytałam wszystkie dotychczasowe części:). Czyta się, wciąga. Przypuszczam, że zakończenie nie będzie banalne, bo to chyba nie byłoby w Twoim stylu? W tej części mam uwagę/pytanie: 5-latek sam w domu, gdy mama w pracy?! Żadnego odbierania z przedszkola, żadnej babci, opiekunki? Pozdrowienia:)
  9. Samemu trzeba doświadczać :)
  10. Fajny zabieg z tytułem. Każdy satrapa źle kończy, tylko zanim ten koniec nastanie... Ileż matki muszą wycierpieć...
  11. @ViennaP :) zgadzam się, ale nie do końca. Rzeczywiście, na zewnątrz trudno szukać wolności, tyle programów nam narzucanych ... Co do wnętrza, to w ciele fizycznym też ich mnóstwo, także w myślach i emocjach. Jednak, ponoć, można się tak rozhuśtać;) że człowiek wyskakuje z więzienia:) Ja na razie huśtam się, ale wychyłki mam już mniejsze niż kiedyś i liczę na ostateczny wyskok;) Można też mostem, byle nie zwiedzionym ;) Dzięki @Domysły Monika :) pozdrawiam huśtając się z rana:) Dziękuję @Konrad Koper dzięki
  12. @Wiesław J.K. dziękuję
  13. huśtam się między lewą a prawą półkulą huśtam się na niteczkach neuronów bo most mój zwiedziony
  14. @Rafael Marius dokładnie. Dzięki:) @Waldemar_Talar_Talar :) Dziękuję, pozdrawiam i również się uśmiecham:)
  15. @lena2_ :) wg mnie lepiej. Bo wiersz jest delikatny, liryczny więc wszelkie, nawet lekkie odstępstwa od tego mogą wydawać się nie 'z tej bajki '. Również serdeczności:)
  16. iwonaroma

    miasto

    fajne
  17. @m1234 :D Wiadomo, to stopy mają kontakt z podłożem, ale bez siły mocnych nóg małe kobiece stópki niewiele by mogły ;) Dziękuję i życzę nastroju z wyższych pięter :) @Marek.zak1 Masz rację, ale bywa, że złe nas zbałamuci (świetnie potrafi udawać, można się naciąć) i dostanie się na naszą ścieżkę, wówczas pozostaje nam walka i oczywiście - zwycięstwo :) inaczej, jak piszesz, może nas zdeptać :( Ponoć dostajemy na naszą miarę, więc w tym nadzieja. Zdrówka również @andreas :) odpowiedź u Marka, dziękuję @Domysły Monika :) podziękowania
  18. @Witalisa rzeczywiście, chyba gryzłby mnie ten rym ...
  19. iwonaroma

    Bez tytułu

    Gwiazdom nie straszny chłód Gwiazdom nie straszny lód :) Rozgrzeją każde serce nawet te w poniewierce :)
  20. @Jacek_Suchowicz :))) super Jacku, piosenka i ten clip do niej :) dzięki
  21. Króciutko lecz z pewnością nie nonszalancko czy też powierzchownie.
  22. coś pięknego coś miłego coś pokrzepiającego hołubię to oczami przytulam garnę rękoma coś złego mocno depczę nogami i przechodzę nad tym do porządku dziennego to coś dobrego
  23. Świetne, naprawdę super. Ten żywogień... :) Wiadomo, dzielić ludzi tylko na 12 kategorii to absurd. Jesteśmy tak różni... Mamy wszystkie planety w swoich kosmogramach w najróżniejszych konfiguracjach...Ponadto domy i inne aspekty. Cała masa zmiennych :) Jednak ten rdzeń... samo jądro... Pracowalam z osobą - zodiakalnym Lwem, która przy powierzchownym poznaniu nijak mi do Lwa nie pasiła... Okazało się, że ma aż 5 planet w Rybach :) A więc ... cechy Rybie w pełnej okazałości :) i w kwadracie do Słońca... Jednak przy bliższym poznaniu ten Lew dawał o sobie znać, wychodził z Rybiego chaosu, złudzeń, uduchowienia, delikatności etc. i chciał być na pierwszym miejscu :) Jak król Lew :) Z kolei moja mama - z aktu urodzenia Koziorożec - a tu wesołość, towarzyskość, szczęśliwość mimo różnorakich trudności... Coś mi w tym nie pasowało:) Tajemnicę wyjawiła mi babcia, mówiąc, że tak naprawdę mama urodziła się na samym początku grudnia a nie stycznia (czyli jest jowialnym Strzelcem:)) ale zrobiono szacher macher przy rejestracji narodzin żeby rocznikowo była o rok młodsza - kiedyś czasami tak robiono (jak się dało;)), zwłaszcza dziewczynkom :) Tak więc nasze zodiakalne Słońce zawsze ma dojście/wyjście by się z całą mocą zamanifestować w naszym życiu:) Pozdrówki
  24. Oryginalnie z lekka eksperymentalnie no i fajnie :) Coś się pogubiło z tym "pczworkiem' ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...