WarszawiAnka

@Marianna_ : Dziękuję. :) OWAL? KOLOS NA HOTELE TO HAN SOLO. KLAWO. OWAL? KLAWO! TELMA, HOTELE TO HAMLET. KAMA, HOTELE TO HAMAK. E, JAWA! HOTELE TO HAWAJE.

@Antoine W : Dziękuję za Twój głos. :) Cieszę się, że znalazłeś coś dla siebie. :) Dziękuję i pozdrawiam

@error_erros : Dziękuję za Twój głos. :)

Z CARA HOTELE TO HARACZ. MERA HOTELE TO HAREM. AGA, HOTELE TO HAGA. OT, NADJA, HOTELE TO HAJDA NA TO!

@Marianna_ : Dziękuję. :) A DAR? A BABUNI WINU BABA RADA. I PUK! I MA. TATULO, OLU, TATAMI KUPI. A RÓG? MATULO, OLU, TAM GÓRA!

A ŁATY? PA! "BABCI NIC?" - BABA PYTAŁA. NO, TO NARA. BABCI NIC! BA, BARAN - OT, ON. I E, LAIK BARAN NA RABKI ALEI.

@[email protected] : Dziękuję za Twój głos. :) Osobiście takiego odpływu nie zauważyłam, więc uchwycenie go w moim limeryku jest czystym zbiegiem okoliczności. :) Dziękuję i pozdrawiam @iwonaroma : Dziękuję za Twój głos. :) Masz rację. Mnie też się czasem przytrafia. :) Cieszę się, że Ci sie podobało. :) Dziękuję i pozdrawiam

ON ŁAD OGOLIŁ I LOGO DAŁ, NO. ŻE JEJU, U TATY WANIA K. ? OGOLI CIAŁO GOŁA I CI LOGO KAINA WYTATUUJE JEŻ. MAMY TATUAŻ. A BUZIA I ZUBAŻA. U TATY MAM.

@joanna53 : Dziękuję za Twój głos. :) Cieszę się, że się podobało. :) Pozdrawiam

@Leszczym : :)

Stracił pamięć znajomy mój z Gniezna, po czym stwierdził, że nikogo nie zna. Kiedy wyszedł do kiosku, nagle doszedł do wniosku, że jest Niemcem - i nawiał do Drezna.

@Leszczym : Dziękuję za Twój głos. :)

@annabelle : Dziękuję i zapraszam. :)

@Mari_anna_ : Dziękuję. :)

Owszem. :) Dziękuję i pozdrawiam

@iwonaroma : Dziękuję za Twój głos. :)

Zając autem mknął jak strzała, policja z radarem stała; "Dokumenty macie? Oj, posiedzisz, bracie." "Będę w kiciu - lecz przy życiu."

@Natuskaa : :)

OK. :) Dziękuję za wyjaśnienie i serduszko. :) Pozdrawiam

Ciekawy wiersz, czytelnik łatwo wkracza w jego atmosferę. Ostatni wers, moim zdaniem, nie jest konieczny. Pozdrawiam

@słone paluszki : Dziękuję za Twój głos. :) @error_erros : Dziękuję za Twój głos. :) Dziękuję, cieszę się, że się podobało. :)

Piękny ten poranek. Wszystkie haiku tworzą harmonijną całość, chć każdy może stanowić odrębny element. Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam

Wlazł do studni mieszkaniec Lidzbarka, bo mu wpadła w głębinę latarka. Myślał syn jego, Marek, że to Wodnik Szuwarek - a to ojciec gulgocze i sarka.

Zgrabnie i refleksyjnie. Pozdrawiam

Paweł Szekla, marynarz ze Sztumu, do potrawy lał każdej litr rumu. Czy to indyk, czy tarta, każda rzecz tego warta - więcej rumu to radość dla tłumu. :)