WarszawiAnka

"IWO, POPADAŁO!" - WOŁA. DA POPOWI.

A ŁAZI LARA - LODA ZA DOLARA LIZAŁA. @_Marianna, : :)

O, CIOTKA STOKROTKA. AKTOR KOT, SAK - TO I CO? @_Marianna, : :)

NO, OTO BARU FUJARA! A RAJU FURA, BO TO ON. @_Marianna, : :)

O, TO MAŁA WODA. ŁAZIŁ ÓW, A WÓŁ I ZAŁADOWAŁ. A MOTO? LAŁA WODA. ŁAZIŁAM - A ŁAMAŁ I ZAŁADOWAŁ AL. @_Marianna, : :)

TOĆ IZA ŁZAMI MAMI - MA ZŁAZIĆ, OT. ELA, NO I CO? TO CI ON, ALE! @_Marianna, : Dziękuję. :)

@iwonaroma : :)

@OloBolo : Dziękuję za Twój głos. :)

niepewność odsłoniła pokłady bezradności nie raz eksploatowane wciąż jednak nad wyraz zasobne wyzwala się dwutlenek strachu

@_Marianna, : Dziękuję, :)

Tak właśnie Twój wiersz do mnie przemówił. :) Pozdrawiam

ON OCIEKA SAKE - I CO, NO?

OLU, JAKI ZAŁADUNEK? KEN UDA ŁAZIKA, JULO. @_Marianna, : :)

CO MA NADĘTA? TĘ DA NA MOC. @_Marianna, : Dziękuję. :)

ANI W TO BATMANA TABU? BATA NAM! TA BOTWINA.

A BAT ŁEB BEŁTA. BA.

@Radosław : Dziękuję. :)

Te słowa poruszają do głębi. Pozdrawiam

A ja widzę to tak: głodnych słów nie nakarmię wiarą nadzieją miłością zjedzą mnie aż do kości Pozdrawiam :)

Rozumiem, że Peel snuje refleksje nad naszą obecną rzeczywistościa. Jednak wiersz pozostawia przestrzeń dla różnych interpretacji. Pozdrawiam

@MIROSŁAW C. : Dziękuję. :)

Plastyczny obraz. Zagadką dla czytelnika pozostaje stan emocjonalny Podmiotu Lirycznego - czy ten ośnieżony las go zachwyca, czy raczej wzbudza niepokój? Pozdrawiam

Uroczy. :) Spodobał mi się tym bardziej, że dziś na obiad jadłam przepyszny bigos. :) Pozdrawiam

O, DAŁA I MU. ZARZUTY TU ZRAZU MIAŁ, ADO. ...i dziękuję. :)

O, BAŻYN WÓR, IWO. NIP PINOWI RÓWNY, ŻABO. @-Marianna__ : :)