WarszawiAnka

Pewien Szwajcar, mieszkaniec Lucerny, nieodmiennie swej żonie jest wierny. Choć wabiły go młodsze, to do żadnej nie odszedł: „Ja na inne nie jestem pazerny.”

Nastrojowy i magiczny wiersz. Czytelnik łatwo wczuwa się w atmosferę dzięki jego plastyczności. Pozdrawiam

:)

ONA: RYNNA? WODA DO WANNY RANO.

Zrezygnowałabym z wielkich liter, skoro nie ma interpunkcji. Pozdrawiam

MA STO LIP PILOT SAM. ON JADA. ZARYWA DANIE I NAD WYRAZ. A DAJ, NO!

ZAGADANO - I ONA DA GAZ. A JAKA POMADA? A DA MOPA KAJA?

OK. :)

MA TU DOROTA? LIZAK SKAZI LATO RODU TAM. MA TO ILE? MATKA, FOTEL KUP. A ŁYSY WYSYŁA PUKLE, TO FAKT, AMELIO, TAM.

- ONA DA ZA NIC CI NAZAD? - ANO. O, TATY TEZA: GADUŁA I CIAŁU DA GAZETY, TATO.

@Antoine W : Dziękuję za Twój głos. :) Dziękuję, cieszę się, że się podobał. :) Powstał w zielonej alei - dlatego taki romantyczny... Pozdrawiam @iwonaroma : Dziękuję za Twój głos. :) Otóż to - i dlatego romantykom się nie klei... Pozdrawiam :)

@Antoine W : :)

Na wybrankę romantyk z Nicei czekał wiernie w zielonej alei. Choć czas płynął jak woda, nie zjawiła się – szkoda; westchnął: „Znowu nic mi się nie klei.”

TOKAJA DO DNA! WYSPY TY PSY, WANDO, DAJ! A KOT? OJ, A ŁYSY WOZI! I NA WYSPĘ TĘ PSY WANI, IZO, WYSYŁAJ, O.

ANO I PUKA NA GANKU: PUK! NAGANA. KUPI ONA? ANO I PUKA NA GANKU: PUK! NAGANA KUPIONA.

@Marcin Karol Szymański : Dziękuję. :)

' Ostatni wers napisałabym tak: "ale bywał i w lesie po ciemku" ze względu na rytm. Pozdrawiam

ONE SAMOTNE? TEN TO MA SEN, O!

@Marianna_ : Dziękuję. :)

@[email protected] : Dziękuję. :) Teraz zawsze piasek przez sito przesieję i złoto zatrzymam - taką mam nadzieję, :) Pozdrawiam i życzę słońca @Leszczym : Dziękuję za Twój głos. :) @[email protected] : :)

AMULET O HOTELU MA.

@iwonaroma : Dziękuję. :)

O, TAKI GOLAS? A WINA MU! TOMASZ SAM OTUMANI WAS. A LOGIKA TO?

@[email protected] : Dziękuję za Twój głos. :) Cwaniak wystrychnąć się na dudka nie da: nasyp mu piachu - on go z zyskiem sprzeda. :) Pozdrawiam

@Marek.zak1 : Dziękuję za Twój głos. :)