WarszawiAnka

@Michał_78 : Dziękuję. :)

Pan, co działkę ma tam, gdzie Zalesie spotkał wilka oko w oko w lesie. Gdy zęby wyszczerzył, wilk ledwie to przeżył; a on: "Dbam o zęby - rozumie się."

@Dag : Dziękuję za Twój głos. :) @Marekw : Dziękuję za Twój głos, :)

Zmieniłabym tylko ciut fromę, o tak: Porusza wyobraźnię świetlista obecność na nocnym niebie. Daje nadzieję. albo tak: porusza wyobraźnię świetlista obecność na nocnym niebie daje nadzieję Pozdrawiam

@Marekw : Dziękuję. :)

@Marekw : Dziękuję. :)

@Michał_78 : Dziękuję za Twój głos. :) Bardzo słuszna uwaga. W tym wierszu decyzyjność spoczywa w rękach dwu kobiet - ale jest tak dlatego, że mężczyzna im tę władzę nad sobą dobrowolnie oddał. Może ją odzyskać - jeżeli go na to stać... Dziękuję za pozytywny odbiór wiersza. :) Pozdrawiam

@corival : Dziękuję za Twój głos. :) Bardzo dziękuję za pozytywny odbiór. Twoja interpretacja trafia w sedno. :) Pozdrawiam

@Joanna Macedońska : Dziękuję za Twój głos. :) Cieszę się, że tak przemówił do Ciebie mój wiersz, a zwłaszcza puenta. Dziękuję i pozdrawiam :)

@Gosława , @Leszczym : Dziękuję. :)

Dziękuję za Twoje przemyślenia. Masz rację - nić może również pęknąć sama, bez interwencji z zewnątrz. Co do sukcesów i zwycięstw... w wierszu nie jest to wprawdzie wyrażone, ale jednak niejednokrotnie dzierżenie steru przez kobietę oznacza, że to mężczyzna jest tym wyrobnikiem, którego wysiłek pozwala JEJ błyszczeć... Pozdrawiam ...i dziękuję za Twój głos. :)

@Gosława : Dziękuję za Twój głos. :) Miło mi! :) Bardzo się cieszę, że wiersz został prze Ciebie tak pozytywnie odebrany. :) Dziękuję i pozdrawiam

Prosta i szczera modlitwa. Oby się jej słowa spełniły. : Pozdrawiam

@Leszczym : Dziękuję za Twój głos. :) Bardzo dziękuję za refleksje. Tak, to wiersz o dwu kobietach, ale również o mężczyźnie, który tak naprawdę jest powodem ich zetknięcia. Ciekawy jest Twój punkt widzenia dotyczący wpływu wywieranego przez kobietę. Osobiście rozgraniczyłabym sprwaczość i władczość, choć adresatka wiersza łączy je w sobie: pzekonanie o własnej sprawczości prowadzi ją do władczości, co niesie ze sobą nie dostrzegane przez nią, lecz realne, ryzyko. Cieszę się, że wiersz Ci się spodobał. :) Pozdrawiam

Myślisz, że los ci sprzyja. Ufając swej sile położyłaś fundament codziennej pewności siebie - i z uczuciem beztroskiej błogości mnożysz wciąż swoich zwycięstw i sukcesów chwile. Niecierpliwie nawlekasz dni na sznur swych planów; żonglujesz zadaniami, a nic nie upada; czy twą drogą jest szczerość, czy też maskarada, dzierżysz ster – bo nie zniesiesz innych kapitanów. A jego wierność wisi na nici pajęczej, którą ja w trzymam w dłoni – wiotką i nietrwałą; jak mało trzeba, by co wzniosłaś się rozwiało odsłaniając znienacka złudnych marzeń tęczę... Nie bój się – moje ręce tej nici nie przetną; ciebie chroni przysięga – i on jej nie złamie; na to masz moje słowo: bezstronności znamię; nie wymknie się z twych ramion ścieżyną sekretną Nie jestem ci przychylna – nie licz na współczucie, pozostając w bezruchu wstrzymam dłoń jedynie; ja wiem, że twoje życie to taniec na linie popisy na trapezie, skoki na batucie.

Informatyk, co ma dom z ogrodem, do ogrodu podłączył też modem; praca go nie wabi: nie kosi, nie grabi i nie piele - lecz steruje kodem. :)

Odloty - zwiastuny jesieni... :(

Pewien pan, co ogródek miał skalny był w obejściu swym wciąż niemoralny; aż raz, gdy piorun walił chatę do cna mu spalił - bo materiał to był łatwopalny.

A POT? PALI! NA PLAŻY ŻAL PANI LAPTOPA?

Zerwane liście figowe obnażają figi? :)

A PUZONOWI, IWONO, ZUPA.

- ALU, JANTAR UKAZAŁ PŁAZ? - AKURATNA JULA.

MIMA DAJ ŻAR IM! OTO MIRAŻ: JA DAM IM.

@Dag : Dziękuję za Twój głos. :) Ostatnio mi do ziół bardzo blisko. ;) Dziękuję i pozdrawiam @Marianna_ : Dziękuję. :)

Paweł Strąk ma w granicach swej działki ogród, basen, wodospad i skałki. Dodam jeszcze po cichu, że ma pełno w kielichu, bo w piwniczce ukrywa antałki.