Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

WarszawiAnka

Użytkownicy
  • Postów

    7 258
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Treść opublikowana przez WarszawiAnka

  1. @Wędrowiec.1984 : Dziękuję za Twój głos. :)
  2. Cieszę się, że się podobało. :) Nie tylko romantyczne - ale też prawdziwe... :) Pozdrawiam
  3. Morał taki: do herbaty w świetle słońca zbieraj kwiaty, bo gdy nocka cię zastanie, prześpisz sernik, miły panie. :)
  4. Przypomniałam sobie jeszcze, że próbowałam kiedyś czytać "Pięcioksiąg przygód Sokolego Oka" Coopera, ale nie przeszłam przez to.
  5. kiedy przyniósł mi pierwszy kosz róż tak pąsowych jak burgunda toń ucałował z czułością mą dłoń ostrzegł mnie wtedy mój anioł stróż jednak róże te kwitły co tchu w mały ogród zmieniły mój dom zapach ich towarzyszył mym snom taka była ich woń jak ze snu kiedy przyniósł ostatni kosz róż tak różowych jak zachodu skroń musnął tylko zdawkowo mą dłoń z ulgą odetchnął mój anioł stróż róże te jedna zgasiła noc smutno główki swe zwiesiły w dół suche płatki opadły na stół i wspomnienia straciły swą moc
  6. Czytelnik potrzebuje happy endu. :)
  7. Ja na to nie wpadłam! :) Widocznie za mało romantyzmu w sobie mam... Ale idą Walentynki, będzie lepiej. :)
  8. Do dziś pamiętam, jak zaczynał się pierwszy tom...:) A najbardziej mi się podobało tropienie i odczytywanie pozostawionych śladów, jak świeżo wygaszone ognisko, albo złamana przy ścieżce gałązka...
  9. Przypomniałam sobie też, że jeśli chodzi o tematykę indiańską, czytałam kiedyś książkę Anny Jurgen pt. "Błękitny Ptak". Jest to historia białego chłopca porwanego przez Irokezów, aby zastąpił wodzowi zmarłego, czy zabitego syna. Chłopiec ten początkowo robi wszystko, by uciec i wrócić do domu, z czasem jednak wrasta w swoją indiańską rodzinę do tego stopnia, że gdy pojawia się możliwość powrotu do świata białych, nie jest już w stanie tego zrobić.
  10. . Też czytałam Karola Maya w szóstej klasie podstawówki - i zachwycali mnie Winnetou i Old Shatterhand. :) Pozdrawiam
  11. Dopiero teraz "zjechałam" do ostatniego wyrazu. A on zmienia wymowę...
  12. Chciałam tylko dodać, że niepotrzebna jest interpunkcja, skoro wiersz jest wolny. Warto też, żebyś usunęła nadprogramowe spacje. :) Pozdrawiam
  13. Ładny, kobiecy, liryczny, choć z przejmującą nutką, która jak ostra krawędź lekko rani... Zderzenie marzeń i wyobrażeń (nie wiadomo, czy prawdziwych) z rzeczywistością... Można ten wiersz różnie interpretować. Pozdrawiam
  14. Ja jednak przed prozą poetycką się wstrzymam, bo wolę jasno zdefiniowane gatunki. :) Tak jak napisałam powyżej, to bardzo stary wiersz. Wtedy pisałam długie teksty - teraz bardziej się streszczam. :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...