WarszawiAnka

Peelka z zuchwałą odwagą prosi - i może otrzymać! Ale uderzenie prawdą jest ryzykowne: może oślepić oczy otwarte. A narastające tętnienie może się stać nie do zniesienia... Pozdrawiam

A ja przeczytałam całość i uważam, że zawiera różne istotne myśli, ale odbieram ten wiersz trochę jak strumień świadomości - taki nieuporządkowany. Myśli płyną samoczynnie i zmieniają kierunek. Pozdrawiam

:)))

@Wędrowiec.1984 : Jeszcze raz dziękuję. :) Chciałam dodać, że niedawno napisałam również wiersz o namiętności, ale w trochę innym kontekście. Wkleję, gdy wiosna na dobre rozkwitnie. :)

@Wędrowiec.1984 : Dziękuję. :)

Nie mógł się nie spodobać. :) Mimo że tematem jest namiętność, wiersz działa odprężająco, przynajmniej na mnie - bo tyle w nim piękna. Wywołuje romantyczne rozmarzenie...:) Cieszę się, że znowu się rozumiemy. :)

Ciekawy, filozoficzny wiersz, skłaniający do refleksji. Mam jednak trochę kłopotu z formą, nie mogę wczuć się w rytm. Pozdrawiam

@Silver : ...i jeszcze raz. :)

Wyjątkowo ujmujący i precyzyjnie wyważony wiersz. Tytułowa namiętność jest cały czas obecna, ale przemyślnie ukryta za półprzejrzystą zasłoną urokliwej metaforyki. Lektura Twojego wiersza to prawdziwa przyjemność - zarówno z punktu widzenia czytelniczki, jak i kobiety. Wyrazy uznania!

@Nata_Kruk : Dziękuję. :)

A zatem - smacznego. Chyba czas na tym poprzestać, bo zawłaszczamy Autorce przestrzeń. :) Dobranoc!

Ptasie mleczko najlepiej smakuje wieczorem, gdy spiętrzone na szklanej paterze przejrzystej odcina się czekoladowym swym kolorem od bieli koronkowej w powodzi świetlistej...

Połowa dla Ciebie. :)

W środę, w środę! Ja we wtorek śledzia nie wpuszczę...:)

@Wędrowiec.1984 : Prędkość światła... :)))

Chociaż pączki się kończą, ostatki we wtorek: jeszcze z pysznościami rozsypie się worek! :)))

@regina phalange : Dziękuję. :)

@Wędrowiec.1984 : Posyłam uśmiech. :)

@Silver : Dziękuję. :)

Wobec tego życzę wielu rozkosznych snów. I żeby udało się wyspać. :) Pozdrawiam

@Wędrowiec.1984 ...i jeszcze raz. :)

Myślę, że w większości z nas pozostają takie magiczne, eteryczne wspomnienia, wyobrażenia, lub marzenia o tym, co by było gdyby... Ważne, aby pozostały w kategorii wspomnień i nie zaczęły podkopywać fundamentów naszego życia. Dobrze Peelkę rozumiem, chociaż w innej konfiguracji... Pozdrawiam

Krótko - ale bardzo filozoficznie. Pozdrawiam

Śliczne! :) Tylko treść snów bym trochę zmieniła - na pewno oprócz koparek są i inne obrazy...:) Pozdrawiam

Ponieważ tak Ci się spodobała środkowa zwrotka, dokleiłam zdjęcie. :) Pozdrawiam