-
Postów
7 258 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
36
Treść opublikowana przez WarszawiAnka
-
Aokigahara...?
-
chodzenie po wodę
WarszawiAnka odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma : Dziękuję. :) -
@Leszczym ; @samm : Dziękuję za Wasze głosy. :)
-
@JWF ; @Michał_78 : Dziękuję za Wasze głosy. :)
-
E, FAN - KOZIOŁ, OT, OFIARNY? SYN RAI FOTO. ŁOI Z OKNA - FE! PA, KOZŁA ŁZO - KAP! KUPILI - MA. KAMERA DAREM KAMILI. PUK!
-
I SALA BIAŁA? WON! ALPAGĘ TĘGA PLANOWAŁA I BAL ASI. OT, A PRAWYM? BO IM, ADO, WACI LIPOWE Z RDZY PYZ DRZEWO PILICA WODAMI OBMYWA. RPA TO?
-
@Krzysztof2022 : Dziękuję za Twój głos. :)
-
I LATO, MAG. OBALILI BORY. TO FIN - ON Z TRAW JAKIEGO KOLORU MA, ŁAWO, TARTAN? A TRATOWAŁ AMUR OLO. KOGE I AJWAR. TZN. ONI FOTY ROBILI. LABOGA, MOTALI!
-
chodzenie po wodę
WarszawiAnka odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OK. :) Nie bój się, to tylko sugestia. :) Pozdrawiam -
@Klip ; @Dared ; @Marek.zak1 ; @iwonaroma ; @dot. ; @Rolek : Dziękuję za Wasze głosy. :) Był amatorem - więc (o ironio!) wcale nie zetknął się z kalafonią.... Pozdrawiam Tak to dźwięków natężenie wywołało spustoszenie. :) Pozdrawiam
-
@michal1975-a : Dziękuję za Twój głos. :) @error_erros : Dziękuję za Twój głos. :) ...a jeszcze więcej ironii. :)
-
Wierzył trębacz ze wzgórz Patagonii, że ulepsza dźwięk wyciąg z aronii;, więc smarował, dął, dudnił, aż się obszar wyludnił: nie mógł nikt takiej znieść kakofonii.
-
chodzenie po wodę
WarszawiAnka odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zgadzam się - bez wody życie na Ziemi nie jest możliwe. Studnie bardzo lubię, ale trochę się też ich boję. Pamiętam, że jeko dziecko bardzo ostrożnie pochodziłam do studni u mojej Babci - i ostrożnie zaglądałam do wnętrza ponad krawędzią cembrowiny... Zmieniłabym jednak tytuł - może na "czerpanie wody"? Albo: "zaczerpnij wody"? Pozdrawiam -
A zatem uśmiechnąłeś się szerzej. :) @samm : Dziękuję za Twój głos. :)
-
@samm : Dziękuję za Twój głos. :)
-
Też to uwielbiam - ale ten okres tak krótko trwa! Zawsze brakuje mi czasu, żeby móc spokojnie obserwować rozwijające się pączki... Pozdrawiam
-
A JOT? SOPLA KOLUMNA. PAN MU LOK? ALP OSTOJA.
-
INO TARG NAM, JEZIORO - i ZEJMAN GRA TONI. E, I PIZA ZIPIE. JADĘ! TRATWA? KEI CUMA NAM UCIEKA W TARTĘ! DAJ!
-
A ZŁOTO DA ZA NIĄ - I NAZAD. OTO ŁZA. NABYTE DZBANA BZDETY? BAN. ALE ONA ZAKUPI KAJAK. I PUKA ZA NOELA.
-
NA TO DROBIU TU I BORDO TAN. JEJU, DORODNY SYN DO RODU JEJ. TU BAR - A IM DANO NADMIAR. A BUT?
-
@Albina , @Dared , @Dag , @iwonaroma : Dziękuję za Wasze głosy. :) Rozwijające się listki kasztana są rozbrajające. :) Dziękuję i pozdrawiam Bardzo ciekawa refleksja - cieszę się, że tak to odczytałaś. Dziękuję i pozdrawiam :) Cieszę się, że troszkę odpoczęłaś. Ja też odpoczyeam pisząc. :) Co do "się" - masz rację. Zmieniłam. Dziękuję i pozdrawiam :)
-
listek kasztana z pąka już się wykluwa zielone pisklę
-
O, ZA OHYDĘ TOWAR MAM: POR. KUPĄ, KLIENCI! NO, TO NIC, NEIL. KĄP - UKROP MAM. RAWO, TĘDY! HO, AZO! MATEJU, TO GAJE DAMY MADEJA. GOTUJE TAM.
-
MER: O, ZWAB! BANDA ŻAŁOWAŁA? WOŁA: ŻADNA BABA WZOREM! ONI: NOGI Z REI, MATOŁ! OHYDNA BANDY HOŁOTA MIERZI GO, NINO.
-
MA TAMTA? TEZEUSZ - SUEZ. ETAT MA TAM. A MA STO JUK? DO PYR! BEZ ETATU I ZIUTA? TE ZEBRY PODKUJ, OT, SAMA,