Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Janusz Józef Adamczyk

Użytkownicy
  • Postów

    107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Janusz Józef Adamczyk

  1. Droga DUSZKO, Drogi Waldemarze, powiem szczerze: z wielkim lękiem zamieściłem ten tekst ("Idąc do..."), albowiem mam świadomość, że wartości, o jakich wspominacie w swoim "słowie krytyki", są coraz częściej wyśmiewane i poniewierane; ostatnio zdarzyło mi się czytać (na Fb) wpisy kobiet, które mnie zaszokowały: "Seks jest sportem." Coraz rzadziej słyszy się słowo "erotyzm", czy "miłość erotyczna", nie mówiąc już o "miłości" pisanej przez duże "M". Kochani, gorąco dziękuję Wam za publiczne wyrażenie swojej akceptacji dla najwyższych wartości, wartości, które sprawiają, że dusze nasze nie więdną, tylko coraz bardziej płoną. Pozdrawiam serdecznie. Janusz
  2. Jest wiele dróg, jedną z nich pójdziesz i ty, twój wybór oceni czas i Wieczny Bóg. Będą chwile dobre i złe, zło - niech szybko mija, a dobro - niech ciągle trwa i przenika nas. Będzie smutek i radość, nie przespane noce i szare dni, lawina myśli i z serca głos - Miłości głos. Są różne skarby, największy, to dusza, jej piękno, to skrzydła i Moc i Wieczność.
  3. Wielokrotnie zdarzało mi się zacząć czytać jakiś tekst i, niestety, ale po dwóch, trzech linijkach już odechciewało mi się jego czytania; myślałem, że będzie podobnie i w przypadku tegoż Tekstu, ale, sam ze zdziwieniem stwierdzam, że czytało mi się z zainteresowaniem do końca!
  4. Panie Sylwestrze, tymi trzema słowami - "Jaka piękna piosenka!" - bardzo mocno ożywił Pan moje serce! Jakże niewiele potrzeba - mógłby tak ktoś rzec - aby dodać człowiekowi skrzydeł! Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
  5. Dzień dobry Waldemarze; ale przemiło zaskoczyłeś mnie Twoim ciepłym słowem ad. mojego świeżego utworu. Miło Cię widzieć i czytać. Pozdrawiam
  6. Spojrzałaś tak, jakby nieśmiało pytając o miłość. Cóż mogłem powiedzieć? - niepewność i lęk panowały nade mną. Twoje ciche słowa, jakby niechcący powiedziane, ożywiły moją duszę, zniknęła pustynia, otworzyłem dla ciebie moje ramiona. Niczym rajskie ptaki płyniemy po niebie, piękno naszych dusz koi ból, dosięga Boga, a On - nas, kolejny cud - tuż, tuż. Nowe życie, nowy czas - coraz mniej szarości, zniknęła mgła, dzień za krótki - tak mocno chce się żyć, i noc i Wszechświat - też dla nas. Każde słowo, każdy gest - cząstką obrazu naszych dni i lat, w jego tle - bawiące się dzieci, w jego głębi - bezkres nasz.
  7. Błękit nieba przysłonięty chmurami, pozostaje błękitem, deszcz wsiąknie w ziemię, z piorunami bywa gorzej, ale i z deszczem - też różnie, nie zapominając o dinozaurach. Przychodzi czas i na nas, ucieczka na Marsa - zabawą dzieci na wierzchołku wysokiego drzewa! Czymże jest wiek dla Pana Boga? - mniej niż mgnienie naszego oka! Jednym spojrzeniem ogarnia całe życie człowieka. Każde głębokie westchnienie natychmiast dociera do Niego. Tylko jedna noc Mu wystarczyła, by Chrystus zajaśniał nad Ziemią Jakże niewiele potrzeba, by stać się ziarnkiem piasku, albo bratem Pana Boga. Janusz Józef Adamczyk, Świdnik, 14. czerwca 2018 r.
  8. Przyszedłeś zdrowy na ten świat, dla szczęścia swego i planety Ziemia - tak od wieków rozumie się życie człowieka, ale w rękach szpitala straciłeś je! Świecie nasz, co złego czynił ci Alfie, co złego uczynili ci inne - jemu podobne dzieci, że odebrałeś im życie? Wszystko zgodne z literą prawa tworzonego przez władców tego świata, by było można podstępnie wejść w życie człowieka, deformować i niszczyć je! Służbo zdrowia tego świata, ile dzieci planujesz jeszcze okaleczyć, ile istnień ludzkich, w imię szalonego boga mamona, zamierzasz unicestwić? Przychodzimy na ten świat, by, od chwili poczęcia do ostatniego tchu, żyć! - Takie jest pragnienie każdego człowieka! Świecie nasz, opamiętaj się! Janusz Józef Adamczyk, Świdnik, 4. maja 2018 r. Byłoby cenne, tak myślę, stworzenie muzyki do tych moich słów, aby śpiewem wykrzyczeć je światu. Kontakt: [email protected]
  9. Witam Pani Alicjo Tak, większość piosenek "się rymuje", ale śpiewa się też teksty nierymowane. Ten mój jest taki "pół na pół". Dziękuję za słowo krytyki. Pozdrawiam serdecznie.
  10. Są takie spojrzenia - jakby nieśmiałe wołanie SOS, coraz trudniej je dostrzec, zbyt wiele zgiełku jest wokół nas. Są takie słowa, jakby przypadkowo powiedziane, i taka też jest odpowiedź - jakby rzucona na wiatr. Niby nie dzieje się nic, - Bóg Jedyny wie, dlaczego tak jest? - że nierealne przenika realne, milczenie bywa wołaniem. Są takie chwile, czasami nazywane wiecznością, - tylko jeden Boski gest rozpraszający mgłę Janusz Józef Adamczyk, Świdnik, 2.maja 2018 r. Może jest Ktoś, Kto chciałby stworzyć muzykę do tych moich słów? A może chciałby zaśpiewać je? Kontakt: [email protected]
  11. Pewnie nie jeden człowiek zatrzymał się przy kwitnącym krzaku dzikiej róży - trudno nie zauważyć kropli rosy na skraju płatka - wprawdzie człowiek bardzo się śpieszy, ale staje i patrzy, patrzy, jak promień Słońca przemienia kroplę wody w ogień, a tak się śpieszył, - po warzywa i kilogram schabu, gdy nagle dusza ważniejszą być się okazała. Dusza pragnie piękna i Światła, i chociaż kryje w sobie wielkie możliwości, jej wołanie jest ciche i delikatne. Obozowy fotograf sfotografował kilka polnych bratków, zdjęcie to powielał setki razy, - wysyłano te bratki z Auschwitz w świat! Cóż to takiego stało się z człowiekiem, że tak trudno zatrzymać się obok niego? Czyżby był mniej ciekawy od krzaka dzikiej róży? Janusz Józef Adamczyk, Świdnik, 8. kwietnia 2018 r.
  12. Trudno powiedzieć, który zew jest silniejszy - krwi, czy ducha, - raczej rzadko się zdarza, by oba idealnie ze sobą egzystowały, jednak zew ducha jest zawsze szansą na odnalezienie się w Miłości Pana. Janusz Józef Adamczyk
  13. Nietrudno jest się domyśleć, kto postanowił nas zlikwidować, - rok po roku, dzień po dniu plan ten był precyzyjnie realizowany, był, ale powiał wiatr z Nieba, i oddzielił ziarna od plew. Janusz Józef Adamczyk
  14. Nasze, ludu, myśli są proste i szczere; ci, nieco wyżej, usiłują być z nami; ten, najwyżej, ma dylemat: zaufanie, czy zaufany? Janusz Józef Adamczyk
  15. Właśnie dzisiaj odkryłem i zamieściłem (z rana), jej tytuł to: "Mamy już III wojnę światową" Dziękuję za słowa i pozdrawiam.
  16. Benedykt XVI abdykował, ponieważ nie chciał III wojny światowej, ta wojna już się toczy, chodzi o zmianę świadomości ludzi, a konkretnie - o zabicie po raz drugi Jezusa Chrystusa. Janusz Józef Adamczyk
  17. Co można powiedzieć o życiu, mając 71 lat? Ośmielę się rzec tak: Ono jest wielką tajemnicą, i to bardziej większą później, niż teraz. Janusz Józef Adamczyk
  18. Każdy człowiek wyznaje jakieś zasady, a te płyną z mniej i bardziej ważnych Ksiąg, tak też, - to, co dla jednych jest zbawieniem, dla drugich jest zdradą. Janusz Józef Adamczyk
  19. Różne są modele ludzkiego funkcjonowania, niewątpliwie najtrudniejszym jest model - bycie prawdą, czyli jawienie się, jako harmonijne współbrzmienie duszy, umysłu i ciała. Janusz Józef Adamczyk
  20. Z Polską jest tak: Kat zawsze szuka ofiary! I znalazł Ją! Więc program dla Polski, to - przestać być po raz drugi ofiarą! Janusz Józef Adamczyk
  21. Jest mi szczególnie miło, że to właśnie KOBIETA, i to, jako pierwsza, i w taki oto sposób odniosła się do mojego rozumienia "duszy". Bardzo dziękuję i z serca pozdrawiam.
  22. A oto moja - dziadka definicja pojęcia "dusza": Dusza jest to dar poznawczego odczuwania siebie, otoczenia i Wszechświata, który rozwija się lub zamiera, w zależności od jakości troski o niego. Janusz Józef Adamczyk
  23. W kalendarzu naszych braci nie ma Świąt Chrystusowych, oni mówią o tym z małą pokorą wobec Pana Jezusa; jakżeż daleko od siebie muszą przebiegać nasze drogi. Janusz Józef Adamczyk
  24. Tylko Zakopower rozpoczyna te kolędę słowem "Hej...", a więc pewnie nikt nie miał problemu ze skojarzeniem.... Z wdzięcznością i pozdrowieniem.
  25. Każdemu jest dana okazja mieć cudowne wspomnienie, wielką sztuką jest, umieć taką okazję wykorzystać, ale jeszcze większą - umieć uniknąć okazji odwrotnej. Janusz Józef Adamczyk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...