Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz_Biela

Użytkownicy
  • Postów

    4 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Tomasz_Biela

  1. przelej miłości do słoików na marynatę - tłuste proponuję delete / dla przyszłych pokoleń w wieku dwudziestego dziewiątego - to też stara się być odkrywcze a jest mało zrozumiałe umieść informację, że to wytrawny rocznik niedługo zacznie płynąć z kranów po wojnie atomowej niech zakażą oceany deszczem śliniącym się z chmur totalitarny sen chwieje się jak wahadło - - ta śpiączka eliminuje człowieka krążącego dookoła własnej osi gwint zakrętki ze słoika przekręcił się na arenie byk pilnuje torreadora czas uciec chciałby od rany / to co powyżej to zwyczajne kosztowanie tych słoików co z tym zrobisz to już od Ciebie zależy / będę zaglądał uszanowanie / t
  2. co dzień wiję wianki i rzucam je do wody obok twoich rąk co dzień idą na dno oświetlam ci drogę ty od świec odpalasz kolejnego papierosa chyba bliżej mi do grobowej deski propozycja powyżej małej kosmetyki - kropka wydaje mi się zbędna ogólnie przyjemnie się czytało / uszanowanie t /
  3. Przyznaj się nie możesz mnie nie kochać przecież jestem w każdej Twojej wolnej chwili robiąc wszystko co mi każesz absurdalnie możesz wszystko kochać uszanowanie / t jest jakiś zalążek pomysłu na pewno chciałaś to tak poprowadzić i zaskoczyć zakończeniem ale nie udało się pozwoliłem sobie na powyższe jednak /
  4. wzruszający ;) Dzięki za osobliwą odrębność / uszanowanie t /
  5. a ta otchłań która pożera powoli każde światło ? praprzyszłość teraz będzie jasno sprecyzowane tylko co i kiedy ? * pitbull Boga zdechł od nadmiaru dobrej i zlej sprawiedliwości postępująca era alzheimera
  6. niekoniecznie dziewczę/ tak zrobiłem no cóż /. dzięki /
  7. na drodze zabrukowanej kocimi łzami mijają lata – latarnie żółtymi objawieniami prędko po szynach w ponadprzeszłość ucieka szybka maszyna czas jednego człowieka - - samozmyśla się podróż samośniące się twarze to jednakowość w coraz cięższe bagaże uciekają w zapamięć zanikają jak blask śnimy sobie się sami póki myśli się czas \ ja bym to tak / i z góry przepraszam za chirurgię oryginał taki wagoniasty mozolny ale i lekki dla mnie za długi więc powariowałem / uszanowanie / t
  8. Dzięki za dobry znak / uszanowanie / t
  9. Dzięki za upodobanie / uszanowanie t /
  10. Bardzo wymowna miniaturka Tomaszu - zmusza do zastanowienia i to głębszego niż się wydaje . To jeden z lepszych wierszy które dzisiaj tu czytałem . pozd. i życzę udanego wieczoru Dzięki / nico zmienione bo męczyło mnie ale już jest ok / uszanowanie t /
  11. Nie muszą się lubić / dobrze że się tolerują uszanowanie / t
  12. nie lubię rymowanek pozwól więc odgórnie dzięki / wersja ograniczona z Twojej jednocześnie wydawać by się mogło rozszerzona w interpretację / było miło poszperać wypij mnie z naparu mięty mój nienazwany nieczekany mężczyzno Słońce niewdzięczniku chcę płynąć w żyłach bukietem zatruwać marząc zażyj truciznę niekobietę roztaczając językiem słodki finał odciąłem to co wg mnie nie ma się na nic do tego pomysłu który jest niezły/ realizuj przemyśl i realizuj itd
  13. Stasiu dawno tego nie robiłem pomimo iż wiersz jest jak najbardziej wg Ciebie / i Twój uszanowanie t / na światło dzienne wyciąga podniszczone fakty wydają się znajome prześwity pamięci kolejny raz wciskają się w słowa przypięte do grymasu twarzy łapie oddech z braku motywacji ozdrowieńczych nie potrafi leżeć krzyżem rozkleiła się nie wie kiedy czas ją oszukuje a może odwrotnie czyta jego zalecenia niepotrzebnie przecież przeziębienie to nic takiego można wydmuchać nosem
  14. prosty i przyjęty do wiadomości / chyba najprościej ujęty ze wszystkich Twoich / uszanowanie / t
  15. do mnie we mnie przeze mnie kopalnią zjawisk dociera się głębiej rozśmieszając do wymiotowania uświadamiam że żyję wyrywkowo rosną piętra przecisnę się na dach ? poprzez
  16. zapomnę o godzinach pomylę dzień z nocą jeszcze chwila zatracona w pisaniu kołują się drogi na mojej przestrzeni otchłani galaktyce rozniecam natchnienie czekam nie przejmuj się poważnie liście nie posmutnieją co najwyżej spalą się jak tylko zapłonę czarująco uszanowanie t / nie przejmuj się wariacją na Twoich słowach / to moja wyobraźnia / może coś zasugeruje bo wiersz ma w sobie pomysł tylko przesadnie nachalny i troskliwy / powycieraj go trochę papierem ściernym no i tytuł kompletnie niepoważny
  17. dalej wersyfikacja która mnie nielubi żeby nie na odwrót ja w ten sposób bez złośliwości jedynie ku własnej radości rozszerzenia źrenic na te słowa / bo są jądrem głębokiej refleksji otoczka nie w moim czytaniu ale o tym wiesz nocą przebudzona zapaliłam nocną lampkę nadpisując wiersz w innej formie na parapecie został przysłonięty zasłoną z zabranianej miłości zabroniona i jak to jest że harfa gdzieś zagubiona w rozmowach prowadzonych po cichu czujesz nieustannie niedogoniona w melodii uszanowanie t /
  18. chciałbym znaleźć kiedyś na półkach w księgarni Twój tomik / to taka szeroko- rozpoznawcza opinia na temat Twoich tekstów / z przytaknięciem łba w trakcie zanikania poklasku / lubię moralizatorstwo w dobrym marginesowo- centralnym stylu / uszanowanie t /
  19. wszystko płynie tylko te zakończenia niby zostawione dla czytelnika ale tak szczerze to przy tak wypisanym wierszu mogłaby być dosadna puenta ale tak chyba ostatnio wolisz o domysły prosić nie kończąc standardowo wiersza dla mnie osobiście końcówka jest nieadekwatna do całości uszanowanie Tereso / t
  20. rozczarowujący koniec ale wiersz jak dla mnie jeden z najlepszych Twoich Tereso / uszanowanie t /
×
×
  • Dodaj nową pozycję...