Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz_Biela

Użytkownicy
  • Postów

    4 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Tomasz_Biela

  1. patos z patosem tutaj siedzą przy stoliku i upijają się historyjką ową / a kelnerką jest ślepa niedosłysząca chora na alzheimera i autyzm refleksja / przesadzony obraz / napuszony wzniosłymi wyrażeniami które nie tworzą wiersza / t
  2. wierszyk do kółka graniastego / poza tym pozostaje Ci dużo czytania innych i spory dystans do zastanowienia czy pisanie jest dla Ciebie ale próba wyjdzie w praniu - sam się przekonasz - czy i jak będziesz piasał szukał siebie w słowie bo jeśli teksty takie będą w dalszej fakturze to możesz się jedynie oddać lekturze dziecięcej zależy jak co autorowi później leży gorzej jak nie będzie mogło wstać w ogóle - / mnie się nie podoba ale jak wiersz czy do kółka czy do kołyski ok/ t
  3. nie dla mnie takie żarty / nawet jeśli miałyby się nazywać wierszami / t
  4. / musi być rymowany ? bo z tymi rymami i układem brzmi jak piosenka / wiersz rymowany powinien być zaplanowany narysowany ale to Anna Para wie / ja nie jestem specjalistą od rymów i ich rozpiski / przedstawię Ci moją wersję / ale lepiej jest niż poprzednio tylko widać że sam jeszcze nie wiesz co tak naprawdę chcesz przekazać albo raczej jak to zrobić żeby było zrozumiałe rozładuj obraz sobie w głowie później na kartce czy w wordzie później na warsztacie i fermentuj do klarownego koloru i smaku pierwsza strofa moim zdaniem do kosza bo mówi zupełnie o czym innym a nawet jak nawiązuje do reszty to kompletnie tego nie czuć / / Faktura feromonu nasz język zmysłów naelektryzowany wirtualnie ty byłaś mailem ja odpowiedzią to była najdłuższa walka z wirusem na rozsądku długo już ciebie nie czułem przez telefon nie pozwalasz ugłaskać wrzasku wyłączasz nadzieje zanikasz w tłumie rozmów i trywialnych tęsknot dobrze że coraz mniej ciebie jak zapach twoich perfum odchodzisz w kopertach było to wszystko jeden wielki spam na umyśle / wersja jest tylko rozbudzeniem wyobraźni Twojej / pewnie zrobiłem zupełnie inny wiersz ale właśnie z twojego tekstu zlepiłem coś co mi podsunąłeś o czym chciałem pewnie napisać tylko głowiłeś się w jaki sposób Twój tekst jest materiałem na wiersz dopiero / bo nie jest skoordynowany nie kierujesz nim - to on Tobą kieruje nawet w przypadku powyższej poprawki / myśl co chcesz przekazać jak najbardziej trafnie a nie jak najbardziej rozwlekle i efektownie / t
  5. dzięki / niech sobie tutaj się buja póki co - odpoczywa / t
  6. Bardzo dobrze bardzo się cieszę że mnie nie rozumiesz / ważne żeby czytelnik wiersz rozumiał na licho mu autor :) t /
  7. dzięki za wpadkę i upodobanie / t
  8. jeszcze kilka kilkanaście kilkadziesiąt wierszy i z Twoich sadzonek - pomysłów drzew później powstanie bursztyn ale na to trzeba czasu trzeba by było przyciąć tu i ówdzie ale niech już zostanie jaki jest ogólnie nie jest tragicznie tylko po co te króliczki i światełka ? jeśli będziesz chciał pisać i czytać to z biegiem czasu wygładzisz przekaz / t
  9. faktycznie nie wytrzymałaś :) czy aby na pewno tyle mnie się należy za ten tekst ? wątpię ale dziękuję zobowiązująco / t
  10. / dzisiaj byłaś ubrana w męski charakter wczoraj w dżinsach i naruszonych ustach podszedłem do ciebie na odległość zapachu perfum minęliśmy się z czasem teraz zamknięty w budce telefonicznej napoczynam twoje okno jak lont zapala się i gaśnie/ poza małym wtrąceniem / tak czy owak interesujący tekst / t
  11. skrajnie smutne aż hardcore'owo żałosne / zapisane gorzej niż kura pazurem wyszło z tego serca uduszone mięso kompletnie rozmiękłe / i nie piszę tego na złość czy żeby zdenerwować po prostu nie ma tutaj refleksji tylko zaplanowany żal trwoga efekciarstwo przy okazji i tandeta jakie to serce jest bezbronne i rozerwane wiersz jest przesadnie i idiotycznie merytoryczny miernie skonstruowany metaforycznie / t
  12. rymowanka o rozsypanej duszy której plony w dalszych wierszach miejmy nadzieję będą urodzajne / póki co to taka sympatyczna optymistyczna dygresja pomiędzy wierszami i wierszykami/ czyli nie najgorzej / usuń spacje z niektórych miejsc bo masz niezacerowane dziury / t
  13. dużo tych myślników i przerw ale uzasadnione to bo widać :) zrobiłbym tylko tak jaśniej, proszę - prosiłam, a mrok urastał w nas jak drzewa, poddałeś je bez walki. albo nawet bez 'je' / całość jak zwykle Twoja mocna prawdziwa szorstka gorzka potrzebny jest spokój do tych wierszy i osobliwa atmosfera jak do kontemplacji z whisky / t
  14. proste zwyczajne zrozumiałe trochę niepotrzebnie rozżalone mogłoby być trochę okrojone ale do przyjęcia / t
  15. dzięki za gościnę i przyjemną nutę ;)/ t
  16. świetliście dziękuję / t
  17. dzięki Anka / a wersja...mam nadzieję ostateczna t
  18. dzięki niezmienne / t
  19. nie ma się czego bać ;) noc jest piękna i głęboka a sen jeszcze bardziej / dzięki za wizytę / t
  20. każdy jest Syzyfem swojego niechlujstwa twój cień to jedyna kupa gówna - stale trzyma się ciebie smród jaki odczuwasz to sumienie cię wykańcza patrz jak jest przyjemnie kiedy się nie zastanawiasz tylko nad sobą
  21. puentą walnęłaś po pysku / refleksyjny i prawdziwy / niestety / człowiek uczy się do śmierci na błędach / każdy jest Syzyfem swojego życia / t
  22. / godzinna wizyta w perfumerii była płodna dwa tusze do rzęs trzy odcienie mejkapu tipsy wstążki o barwie leukoszafiru na włosy stanęłam między dwoma lustrami zaczęła się nieskończoność ułuda światło zaraz się skończy i rozpierzchnie ściśnie w tunelu kilka promieni wtedy wystroję się wypachnię położę natchniona patosem i wjadę dostojnie w ten tunel niech ktoś tylko zamknie za mną klapę/ lekkie poprawki / myślę że nie krzywdzi to tekstu / nie jestem kobietą ale na ździebko czaję przekaz ;) klimatycznie zapisane i nostalgicznie / o kilka słów za dużo ale ja sobie czytam jak czytam powyżej / t
  23. skalpel tutaj przydałby się i to sporego kalibru / jest krzyk jest pretensjonalny pogłos bunt ale za bardzo wywrzeszczany rozpisany / wyliczanki niepotrzebne jakieś przekleństwo możesz zostawić ale w odpowiednim miejscu, bo gdybyś mógł to byś tutaj walnął i litanię wszystkich rodzajów mięs/ hebel do ręki papier ścierny lakier i będą efekty / masz moją wersję przypuszczalnie na szybko jak mniej więcej to i owo / Urodziny ciało familijne siedzi odświętnie obraca się potok biżuterii ubrań pytasz Tatusiu co życzyć możesz zapewne nic co pozwoli zapomnieć i będzie pewne na przyszłość życzę sobie dzisiaj by dzieci nie wychowywało zwierzę by nauczyły się szukać szczęścia by trwogi nie budził przekręcany kluczyk i kochające dłonie w progu w pięści zamykał aby dzieciństwo było dziecinnie bezpieczne beztroskie do cholery życzę sobie skromnie przestań pytać dlaczego i po co nie próbuj odkaszlnąć wspomnień nieprzespanych nocy z koncertem syren policyjnych nie zapomnę groźby też pewnie przekształciłeś na niechcący wódka stoi otępiała na stole ja was dziś grzecznie pierdolę i będę już tak codziennie prawdopodobny jak wasze puste obietnice bez echa otępiały po swojemu
  24. wyrzucić interpunkcję albo ją uporządkować wyciąć wiele niepotrzebnych moralizatorskich popisów refleksyjnych i coś by z niego było / póki co wywaliłeś wszystko co Ci język rozlał kleksem śliny na 'papier' / potencjał jakiś czuć / t
  25. lekkie a nieźle Ci posłużył ten kot za metaforę / infantylnie sugestywne z nutą szyderczego uśmieszku / może być / t
×
×
  • Dodaj nową pozycję...