Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maria_M

Użytkownicy
  • Postów

    7 981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    126

Treść opublikowana przez Maria_M

  1. W ostatnim wersie nie mogę się zdecydować kocham Cię Boże smutno mi Boże Proszę o podpowiedź.
  2. Również dziękuję za czytanie i komentarz:))
  3. Dziękuję za wizytę :)
  4. Tak Justynko, poniekąd masz rację. A moje myśli ułożone w sekwencje lipowe są efektem powrotu do polskich wielkich poetów, ponieważ syn przygotowuje się do matury, a ja jestem słuchaczem jego powtórek z literatury. Dziękuję Ci jak zawsze kochana i życzę dużo radości.:)) ps. U nas zima na całego.
  5. dzień pogodny maluje się na niebie słońce wstało podąża hen zza horyzontu już wyjrzało w polu szumi złoty len gdy wiatr gałązką poruszy z lipy zlatuje liść na łące siano się suszy być może idzie na deszcz i tak w zachwycie płynie myśl o sierpniowej porze wznoszę oczy ku górze błękitu a usta szepczą kocham Cię Boże
  6. Witaj Natalia16, miło że wiersz Ci się podoba. :))
  7. Bardzo dziękuję za wyjaśnienie:))
  8. Pierwsza myśl mi się podoba, druga już mniej :)
  9. Piękny kotek, ja mam czarno- białą kociczkę, też jest ładna. A wcześniejszy kot przybłęda wrócił do swoich właścicieli. Przyjechali po niego aż 350 km. :)
  10. Pewnie, że można dyskutować, to jest moje subiektywne spostrzeganie upływu czasu, niejeden chciałby go zatrzymać. Musimy się zgodzić z tym, że lata lecą, nie mamy na to wpływu. Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa :)))) Ps. Nie wiem jak znajdujecie te wiersze, których już nie ma na pasku, po prawej stronie?
  11. deszcz ustał ptaki ruszyły witają tęczy kolory pod lipę słońce zajrzało nie spieszno mu jeszcze zachodzić w takiej chwili wnętrze sreca przed każdym otworzę tylko mi Ciebie brak mój Boże
  12. Czyli, jak trwoga, to do Boga. :)
  13. Podobają mi się Twoje przemyślenia na powyższy temat. W drugiej zwrotce, trzeci i czwarty wers: nie wołaj już o pomoc to i tak nic nie zmienia? Doktora bym wyrzuciła, ale to tylko moje marudzenie. :)))
  14. Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz, a nawóz brzmi jak kompost, nie pasuje do człowieka ani do urządzenia typu: komputer. Pomysł dobry, ciekawe spojrzenie na nieuniknione niszczenie. :))
  15. Ale, w którym miejscu, bo tam mam kilka podpaleń?? A tak na marginesie, to aż tak się moimi bazgrołami nie przejmuj :))))))))) DzięKUJĘ
  16. Tak, posłucham. Dlatego miałam wątpliwości, bo słowo życie używam w wierszu trzy razy. :)
  17. Postaram się. A teraz życzę smacznego. ?☕️
  18. Czekam kto mi podpowie, który wers wybrać? :))
  19. Mądrość przemawia z Twoich słów. Zgadzam się. :))
  20. Kocie, Ty nic nie rozumiesz? Pewnie nie byłeś nigdy w takiej sytuacji, gdy całe życie budowane przez lata - emocjonalne, społeczne, zawodowe, rodzinne, psychiczne, materialne, uczuciowe, a bardzo często też choroba, lub nieszczęśliwy wypadek - burzy w jednej chwili, czyli teraz- wszystko. RUNĘŁO! A życie toczy się dalej, trzeba nabrać sił i żyć lub wegetować. Wybór należy do nas. Właśnie to miałam na myśli w tej krytykowanej przez Ciebie frazie. :))
  21. Podoba mi się ta rada. :))
  22. Dziękuję za jednomyślność. :)
  23. Dziękuję za komentarz. Myślałam, że w sam raz objętościowo, pięć zwrotek: cztery skupiają się na porach roku, ostatnia podsumowująca. Miłego dnia :))
  24. Nie złoszczę się na koty, bo lubię zwierzęta. O jakiej klasyfikacji mówisz? Jestem tutaj, żeby się uczyć od wprwaniejszych, a nie gonić, wygrywać, przegrywać. Poezja to nie ring. Co to znaczy: określić formę i jej się trzymać, bo z tego co mi świta - myślę, że robię odwrotnie. I nie czekam na słodzenie, tylko na fachową ocenę. Gdy coś tam kiedyś napiszę, to nawet mi się podoba, patrzę- recenzja Kota. O! Już mnie boli głowa. A takie piękne podwórko, z kolorowymi kwiatami. Przyczłapał koteczek mały rozdrapał pazurkami. A że zwierzęta kocham, a koty- jeszcze bardziej, więc z serca szczerze mówię: nie mam mu tego za złe. Pozdrawiam :)))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...