Maria_M

Dziękuję @Natalia16 :))))

Niepotrzebnie. Ten awatar też jest ładny. Cenię Cię za szczerość wypowiedzi, niczym się nie przejmuj. :))

Wolę w „sieci” łowić głowy głowę może złowię krowy krowa ryczy w polu rano rano pójdę dam jej siano siano musi być pachnące pachnie latem nawet słońce słońce również uśmiech daje dam za mleko wszystkie maje.

W takim razie piszesz całym sobą: umysłem, sercem i oddechem. Osoba do której wysłałeś, powinna to docenić. :) Pozdrawiam

Czyli, jesteś ze mnie zadowolony? To kapitalnie! Skąd bierzesz te „ruchome głowy”? Fajne :)))))))))))))

Dopiero teraz, sorry, ale to nie znaczy, że wszystko mi dobrze pójdzie. Będę próbować. :)))

Wolę pieska niźli kota, kot niech łazi koło płota, w płocie widzę, są dwie dziury, dziurą jedną biegną szczury, szczura złapał bury kotek, kotek wskoczył z nim na płotek, płotek niech woleja wstrzyma, wstrzymać wierszyk, nie przeginać. :))) (to tylko ćwiczenia)

Wolę pisać niż gotować z gotowania boli głowa czy to ma być dwuwersem czy cztero?

Piękna piosenka:)))

Ciekawe myśli, interesujące po kolejnym przeczytaniu, ale czy uschła róża jest symbolem upływu czasu? Może jest, a jak nie, to od teraz i że kocha się nie zawsze na zawsze- fajne stwierdzenie/ uśmiechnęłam się, tydzień to idealny czas / nie pora tu sugerowałabym zmianę, Witaj na forum, życzę powodzenia :))

Pisz śmiało, przecież mnie już znasz na tyle, że wiesz. Skorzystałam z podpowiedzi, dziękuję, czasami obiektywne oko potrzebne pozdrawiam :)))))

Witaj Iwa, uważam podobnie :))) pozdrawiam ?

:)))))))))

Uważam, że tradycyjny model rodziny jest najodpowiedniejszy dla prawidłowego rozwoju dziecka (mam tu na myśli rozwój we wszystkich sferach i na wszystkich płaszczyznach), ponadto jak piszę: tradycyjny model rodziny to nie biorę pod uwagę wszelakich patologii z tym związanych, wykształconych w społeczeństwach przez lata, zaakceptowanych bardziej lub mniej/ ponieważ nie mają one nic wspólnego z ogólnym pojmowaniem słowa -tradycja- bo czyż tradycją nazwiemy zjawiska patologiczne? ( w obrębie rodziny- oczywiście)

Jedni żyją z ciszą całe życie - tak im pisane czy są szczęśliwi? o, żeby szczęście zależało od śmiechu i od tego co słyszy umysł ... zniknęłyby smutek, łzy i śmierć cisza- pustka? a może chwilowa refleksja nad jutrzejszym dniem nad człowiekiem leżącym pod zwalonym mostem brać czy dawać? iść czy zostać? chcieć mieć czy balast opróżnić? w bezruchu dokonać wyboru i podążać za kolorową tęczą do wnętrza marzeń które jak płatki o świcie spadają śniegiem, piwonią, kokosem, migdałem wsłuchaj się w szelest ciszy Ona pozwala rozumieć. 17.03.2018r.

Dobre zagajenie do dyskusji, czekam jak się rozwinie? :))

Bardzo ładne, refleksyjne myśli złożone w wersy bez wyszukanych przenośni, metafor - prosto i na temat. Podobamisię :)) Pozdrawiam serdecznie

O, to dziękuję :)

:))))))))))))))

Dziękuję za MOCNE, nie myślałam o patriotyźmie lokalnym, ale samo wyszło przez żółty prostokąt. :))))

Dziękuję Justyno za komentarz i piosenkę, wysłuchałam, stare czasy :))))))

On nie ma co potrzeć ? to czemu tak trzy po trzy dziwnie samo potrzy ? :))

:)))))))))))))))))))))

Skąd wiedziałeś, że akurat termita psa Huckleberrego miałam na myśli ?? Co jest grane :))))))))

Ale do Ciebie mi to nie pasuje :)