Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

befana_di_campi

Mecenasi
  • Postów

    2 467
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez befana_di_campi

  1. I Wierzby jak kobiety lubią święty spokój. Niebo ciszą przestrzenne pól dach wysoki. A gdy liczyć zaczynają liściastych serc tętna. To wkładają je głęboko do dudłatej dziupli. II Kobiety jak wierzby bezdrożami chadzają. Czasem tańczą wśród wiklin. Gwiezdnym smużą pyłem - zakochane w nich Rokity na kijaszkach wygrywają. Na gęślikach sporządzonych z końskich piszczeli. III Wierzby jak kobiety. Kobiety wierzbowe - czule sennie namiętnie podkarmiają goryczą: Aspiryny białym proszkiem - wytworem swej kory - panaceum na reumatyzm - mdlącym salicylem.
  2. @Nefretete Konwencja, to nie "czysta" tanka. Nigdy nie trzymałam się ani nie trzymam klasycznych wzorców. Ten mój Halny jest spontanicznie nieobliczalny, dlatego żadne zmiany nie są / będą brane pod uwagę 🤔😁
  3. Zauroczona 😊 Dawno równie klimatycznych strof nie czytałam 🤔
  4. @graf omam Miły w czytaniu ten erotyk 😊
  5. W tych strofkach zostało w 80% zakodowane moje życie. Dziękuję ogromnie obu Paniom za miłe słowa. 💓 decznie 😊
  6. @Poezja to życie Filozofia z domowego sztambucha🤗
  7. @Pan Ropuch Ooo! Oo! O!!! Dobre!
  8. @Klaudia Gasztold Aż prosi się o dopracowanie, bo koncepcja sama w sobie oryginalna ☺️
  9. befana_di_campi

    Wokół dyni

    jak zwiną słońce pomarańczową glacą zabłyśnie dynia * radość jesienna orzechy żołędzie susz dynia balonem * żółtopyzata hodowana przez miesiąc dynia bezpłciowa * roześmiana do blaszanego nieba skąd niby fantom deszcz * dynia i jeż się nie zniosą bo ona dla niego za obła * czerwonogębny księżyc zezowaty i dyniowe pole * wysrebrzona noc kobaltowe gwiezdne tło ponad dyniami * trawą smakują warzywka dietetyczne zielone dynie * z dynią po drodze na targ gdzie słońce w torbie podzwania groszem
  10. @Jacek_Suchowicz Halny jest zawsze potężny oraz zawsze działał na mnie pobudzająco deprymująco. W domu nie zwracano wtedy uwagi, że jestem meteoropatka, tylko "nieznośny bachor". A mnie tymczasem nosiło. Razem z wiatrem...
  11. Motto: Dorastają znienacka przez miłość, i potem tak nagle dorośli Trzymając się za ręce wędrują w wielkim tłumie - (serca schwytane jak ptaki, profile wzrastają w półmrok). Wiem, że w ich sercach bije tętno całej ludzkości. Trzymając się za ręce usiedli cicho nad brzegiem. Pień drzewa i ziemia w księżycu: niedoszeptany tli trójkąt. Mgły nie dźwignęły się jeszcze. Serca dzieci wyrastają nad rzekę. Czy zawsze tak będzie - pytam - gdy wstaną stąd i pójdą? Albo też jeszcze inaczej: kielich światła nachylony wśród roślin Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno, Tego, co w was się zaczęło, czy potraficie nie popsuć, Czy będziecie zawsze oddzielać dobro od zła? Karol Wojtyła: "Dzieci" z cyklu "Profile Cyrenejczyka" I. Zastanawia się "Matka modlitewna": Motto: On niesie radość dla niepłodnej matki, miłe w domu jej rozmnażając dziatki (z Ps 112) Jak przetłumaczyć krzyk osieroconego łona po Synu jednym Jedynym - na wielokrotność wymodlonych dzieci dla tych co nie rodziły? 01.06.2014 II. Ale i też sponiewierane przez życie dziecko: ODPĘPNIENIE lub Błogosławiony stan inaczej Przeklęty dzień, kiedy toto otworzyło ślepia... Mimo spontanicznego przebaczenia nadal w podświadomości słowa frustratki - Niby czyja wina kiedy poczynała? Choć powinna była za cenę złotego Tissota kazać ciepnąć do miski krwawą kulę - I jedynie zaciśnięte piąstki odepchnęłyby od siebie żółć ścieku 5.10.2014 III. Oraz ta, która wciąż śpiewa ten "Niby przedostatni tren Jana Kochanowskiego": Wytrzeszcz bez źrenic u lalczynych bobasów przemarznięte pluszaki do poduszek się tulą tam gdzie wodna para zamieniła duszę na dziecka oddech - - - Tu wciąż pachnie anyżkiem i radosnym rumiankiem 10.11.2014 IV. A o swój "Dzień Dziecka" pyta się zmaltretowane Mała: "Śmierć Dlaczego, Uderzyłeś mnie, ojcze? W czym przed tobą zawiniłam?" (O. Marek Mularczyk, OMI: "Z drogi krzyżowej skrzywdzonej przez ojca dziewczynki") ...rzemienny pas zostawia pręgi na chudych ramionkach nóżkach patykowanych - - - - - - - - - - - - - - - - - zdrętwiały i stwardniały zapadnięte pośladki kościste plecy Za nic nie ubiorę tej czerwonej sukienki w białe groszki - bez rękawków Wstydzę się sińców... 1.06.2015 V. Albo "Jemioła" U bramy jego pałacu leżał żebrak... (Łk 16,20) Ile razy gała z matmy lub na cmentarzu wagary - klekotanie Rośnie społeczny pasożyt Bezlitosna wyobraźnia pchała pod nos garnuszek zimnej zalewajki i mnie na schodach rezydencji urządzonej siostry - - - - - - - - - - - - - - - - - - Proszalna potrawa musowo posolona dziadowską łzą 05.07.2015 VI. Były też chwile pogodne: Motto: Jeżeli się nie odmienicie i nie staniecie jako te dzieci, to nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego (Mt 18,3) Pachnie roztartym żółtkiem wetknięty w babciny siwak rozkwitły dereń Wokół kilimu krąży złotawy mól który przed chwilą opuścił matczyną larwę Zezuje szybka lazurem od ziemi chłodem zaciąga popycha dziecko oddechem - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - mydlaną bańkę 27.03.2017 VII. I jako podsumowanie: Po Dniu Dziecka. Buka Pokochałam Bukę - jest bardzo rzeczowa Jak zjawa cichutka zażywa księżycowych kąpieli Wyje kiedy ciemno - - - - - - - - - - - - Boi się biedactwo 2.06.2017
  12. @Marek.zak1 To dziwne, kiedyś dużo paliłam, ale moje rzeczy ani ja nie cuchnęły. Nagle wyrzuciłam wszystkie fajki do pieca, a zapalniczkę w śnieg. Na trzeci dzień już nie mogłam znieść zapachu tytoniowego dymu, nie mówiąc o petach, których smród przyprawiał mnie zawsze o mdłości. Od 11 lutego 2008 nie wzięłam niczego tytoniowego do ust.
  13. befana_di_campi

    Wieliczka

    @agfka Tak, Pieta Mondriana (1872-1944) lub wielickiej artystki-malarki Pani Barbary Borowiec, której poświęciłam swój wydany w 2007 roku tomik zatytułowany "Rędziny". @Dagmara Gądek Haiku(podobne) będzie zawsze "tłem" : to minimalistyczna forma typu lśnienie, akord bądź błysk flesza.
  14. @Dagmara Gądek @Dagmara Gądek Utwór został napisany w konwencji tanki, a tam obowiązuje ścisła dyscyplina zgłosek. Zresztą sama partykuła "by" sygnalizuje też kontynuację, a w zasadzie przeskok od arktycznego chłodu do fenowego ciepła. Sama po kilka razy w roku przepracowuję ten dobroczynno złowieszczy wiatr.
  15. @marekg @marekg @marekg Dobry, oryginalny liryk 😊
  16. befana_di_campi

    Wieliczka

    @agfka Światłocienie to chiaroscuro; w samym utworze nie jest to żaden melanż, ale dwa kontrastowe optyczne, naocznie sprawdzone, elementy. W moim rodzimym Mieście, u wylotu ulicy Limanowskiego.
  17. @Konrad Koper @Konrad Koper Czary mary, did'ko stary. Abrakadabra, bum!
  18. @bronmus45 No rzeczywiscie! Połezyjo jak fiks.
  19. @Pan Ropuch po andersenowsku 😊 Wdzięczne to bardzo ☺️☺️☺️
  20. @violetta według pewnego użytkownika też jestem anonimowa 🙂 dlatego niech tak zostanie jak zostanie 😁😝
  21. @violetta Szanowna Pani, a czy nie jest to bardziej zapytanie na priv? Bo jeżeli jest stosowany pseudonim, to widocznie autor (ka) swoje powody ku temu ma. Dlaczego Pani nie prezentuje się ze swoją tożsamością, tylko publicznie żyłuje innych?
  22. @violetta Berecka na pewno nie.
  23. @Łukasz Jasiński Głupiś pan, i tyle. Albo przy okazji niezdrowy na umyśle. I jest to ostatni mój post pod pana gniotami 🤗😋 Teraz rozumiem dlaczego pana z rozmaitych miejsc furt usuwają 😁 Obrażać pan może sobie równych, bo mnie na pewno nie 😛 Facio się nadął i za moment rozpuknie niczym ta bajkowa 🐸
  24. @Łukasz Jasiński Żeś Pan mądry inaczej, to zauważyłam od pewnego czasu i to nie z powodu nieuctwa, ale przechodzącego w zarozumialstwo (prze)uczenia się. Przez co (nie) stety mocno zakompleksiony. A "panienką" to ja psze pana byłam w liceum, a później już stałam się kobietą, Panie (nad) łucony 😜
×
×
  • Dodaj nową pozycję...