Witaj - myślę że biec bedzie wiarygodniejsze Justynko.
Ja czasem też piankę pije ale nie wyje....
Masz, rację, dzięki za podpowiedź. Dobrze, że nie wyjesz, jednak w tym tekście jest "wycie". Smacznej pianki życzę, :)))
Wypielęgnowałam tekst. Jeszcze raz, dziękuję, Waldku.