Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

arkadius

Użytkownicy
  • Postów

    344
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez arkadius

  1. Dni sobotnie czarne alpagowe jedwabne kapoty aksamitne czapki Bóżniczki cadyków z Góry Kalwarii Radzynia Kocka Czortkowa w ekstatycznym tonęły baal kore gdy w sztibłu antresoli czytano Torę Ta ulica tamte ulice pachnące przyprawami korzennymi mlekiem i chlebem pokładnym pieczonym na złocistych węglach Ze składzików węglowych do rytualnej łaźni by zachować wewnętrzną czystość i ciepło Czulentem i kuglem pachniało na ulicy słychać było dźwięki szabasowej pieśni W tygodniu płynęły tysiące komiwojażerów kramarzy detalistów handlujących tandetą starzyzną Tragarzy noszących w tę i w tamtą kapoty meble sztychy
  2. Literówka, piekło ma nie jedno imię, zarówno w tytule nawiązującym do filmu Hectora Babenca, jak i w pozostałych nawiązaniach.
  3. John Doe pacjent przypięty pasami do łóżka w zakładzie dla obłąkanych bezimienny protagonista podobny do bohatera Planescape: Torment wielokrotnie zabijany i wskrzeszany w sferach piekielnych odporny jest na trucizny diagnoza brzmi zespół Cotarda „mówi że oddycha i je ale jest martwy” Od lat gnije w ziemi a nocą uaktywnia się lykanotropia i wyje do księżyca w grobie związany łańcuchami i kłódkami za to że upuścił niemowlę na twardą podłogę i ono nie przeżyło za dziesiątki innych występków włącznie ze spaniem na kartonach jedzeniem odpadków i piciem co dnia aż do delirycznych zwidów on zapewne nie oglądał Meryl Streep i Jacka Nicholsona chwastów
  4. Dziękuję, może rzecz rozwinę, napiszę o kimś kto znalazł się w Paryżu w wyniku marca 1968, miłym malarzu który tęsknił za Polską, powiedział mi że tam sztuki jak na lekarstwo, mam o czym pisać ze wspomnień, choćby o polskiego pochodzenia żydowskim profesorze z Kalifornii, który mnie obrabował z roku pracy;)
  5. Pamięć mi szwankuję coraz częściej się zapominam więc zapisuję kiedyś zagadnął mnie na Place du Tertre w paryskiej osiemnastej dzielnicy pewien gość o słusznej posturze niegdysiejszego studenta AWF taki bez szyi rysujący portrety i karykatury na których to klient jest ładniejszy niż w rzeczywistości i myśli naiwnie turysta że obcuje z prawdziwą sztuką przez duże S (a teraz takich chujów od pseudokultury to 95% internetu) Powiedział do mnie bo za dobrze mi szło (skoro banknoty się wysypywały z kieszeni a u niego gościła posucha) z nieukrywaną ironią E ty artysto z naprzeciwka czy nie wstydzisz się tych kolorowanek? popatrzył znacząco na prace rozłożone na krawężniku Grzecznie mu odpowiedziałem A czego tu się wstydzić? tę tekturkę leżącą z biegłą francuszczyzną tłumaczyła Pani profesor romanistyki A on mi czy się nie wstydzę robić z siebie dziada odpowiedziałem mu na to a taki Maurice Utrillo czy niedościgniony Amedeo Modigliani też przecież ten plac przemierzali i niejednokrotnie zaliczali krawężnik ale co cebulak z dalekiej Polski może o tym wiedzieć o grupach rekonstrukcyjnych bawiących na gościnnych występach https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/v/t31.0-8/12495946_991464217589547_442838896199656079_o.jpg?oh=0a652442b9245d3d6b3e3ccd6f1105fc&oe=5A9B193A
  6. Boże to moja pierwsza robota Sęp i głodujące dziecko podstawą dokumentalisty jest dokumentowanie nie uczestnictwo filmowaliśmy łososie które płyną do miejsca tarła gdy łosoś leży na ziemi mamy go filmować aż umrze nie pomagamy nie wrzucamy go do wody nie możemy ingerować nigdy nie ingerujemy oto podstawowe zasady Echolalia obejrzane filmy Palę świece z obu końców aż zacznie skwierczeć ciało Błękit oczu Ibada po melanżu na Arrakis tam w konstelacji Smoka na końcu języka W dół w dół w ciemność grobu odchodzę wraz z nimi Wiem ale nie pochwalam nie godzę się na to Nie godzę się na to Chciałbym aby choćby jeden dzień był bez bólu Sława to wierzchołek góry lodowej wolę zostać antybohaterem a nie Pawłem Atrydą bohaterskim mesjaszem który dokonując podboju uśmiercił miliardy ofiar roztoczy z rzędu Astigmata nim zasiadł na Pergamońskim tronie jak trybun ludowy Adolf Hitler w czasie zjazdu partii na stadionie w Norymberdze
  7. Nie ma też o Watykanie, sali audiencyjnej Pawła VI ukłonie względem Reptilian z kosmosu ;)
  8. „Żadne drzewo nie wzrośnie do nieba, jeśli jego korzenie nie sięgają do piekła.” - C.G. Jung Fabrykaty z korporacji W formie leasingu sięgają chmur Siostro usługująca szanuj konsumenta swego a dostąpisz uniesienia Przerobi Cię przemysł genomiczny wchłaniający ogromną ilość biomasy dla wylęgarni jedzącej tanie proteiny po których prionowa choroba u hodowlanego pogłowia Śmiejąca się śmierć nagrodą bilet na rajskie wyspy zwieńczeniem rytuału przejścia Zaczniesz się piąć wzwyż o kolejny szczebel to całkiem tak jak ze znajomymi uprzedmiotowionymi których się kolekcjonuje na Facebooku jako rzeczy tak samo jak gromadzi się bogactwo Może warto rozkładać nogi poużywać sobie tych czy innych zasobów Wygra ten dostarczyciel który zapewni więcej korzyści Poliamoria to piękno umysłu Zbyt trwałych rzeczy nie opłaca się produkować sprzętu AGD elektroniki dokonywać inwestycji w ludzi bo nawet najmniejsza komórka ma zaprogramowaną apoptozę Trzeba zażywać mydła ciągnąć za sznurki bo w genomie jest zapisane Memento mori kurczące się zasoby wyeksploatowanie materiału choroby i umieranie Teorie spiskowe Illuminati Codex Alimentarius stowarzyszenie Bohemian Club Czaszka i Kości ukryta sowa na dolarze i plan depopulacji rządy cienia https://vimeo.com/242569435
  9. "większość ludzi widzi tylko foldery ty widzisz zawartość plików" Jonasz w brzuchu wieloryba może liczyć jedynie na liczby twierdzi że matematyka jest piękna bo to królowa wszystkich nauk jej ulubieńcem jest prawda Brzydkie kaczątko autsajder demaskator ma trudności w komunikowaniu się z innymi zabawkami Odpowiada cytatami z filmów myśli obrazami cierpi na zespół aspergera ołowiany żołnierzyk z papierową baleriną celem jest droga fotograficzna pamięć odnośnie szczegółów intensywniej widzi spektrum kolorów wyraźniej słyszy nie wiem czy nam wyjdzie możemy wyjść do lunaparku niczego nie wyrzucam bo może się przydać zmarła mi matka pochowałem ją w marcu
  10. Wymowa z całym anturażem symbolicznym jest do bani, Judasza ewangelię bym poczytał. A Piotr, czy nie o nim mówił jego nauczyciel "Odejdź ode mnie, szatanie..” tytułu nie pisze się w cudzysłowie.
  11. O jakich bzdurach jest mowa, że co nie wzbogacili się wszyscy Niemcy na tzw. holokauście (vide. Götz Aly*), a może o tych bzdurach że Karl Lagerfeld wymyślił sobie Syryjczyka któremu się podobał holokaust (sic! nie pierwszy nie ostatni wyznawca islamu który tak myśli) czy może to że zachodnie media 11 listopada obiegła wiadomość że na marszu niepodległości pojawiło się hasło „módlmy się o islamski holokaust”, jak się okazało prawdą nie był ów nius, czołowe media jednak twierdziły co innego. * https://pl.wikipedia.org/wiki/Götz_Aly
  12. Ważę słowa, i mówię jedynie że pelikany łykną nie tylko każdy fake news w postaci tytułu rzekomo zaistniałego 11 listopada, ale też się posuną do każdego skur.. jeżeli poczują w tym zysk, stąd nienawiść choćby do tego 1% populacji co dzierży majątek wartości 99% biedaków, jak to bardzo lubią wszelakiej maści socjaliści, też ci narodowi. Karl Lagerfeld ma rację cytując biednego Syryjczyka, który powiedział że najlepszy niemiecki wynalazek to Holokaust. Ludziom się marzy to i owo, jestem po to aby przedstawiać owych ludzi.
  13. Modlimy się i żremy co dnia powtarzając sobie że „najlepszy niemiecki wynalazek to Holocaust” W imię solidarności społecznej wzbogacili się wszyscy na redystrybucji dóbr empatia do uciśnionych to fasada dla nienawiści względem tego jednego procenta populacji który na naszych oczach staje się coraz bogatszy Oto co porusza mścicieli świętego oburzenia V jak Vendetta pod maską Guya Fawkesa łykają wszystko jak młode pelikany Złote mostki protezy i plomby równoważność biżuterii drogich kamieni majątku nieruchomego po pomordowanych krwiopijcach ludu bożego poznaliśmy u siebie Żydów do głębi nie tylko na zachodnim brzegu
  14. na padole ziemia jeszcze tylko kilka sezonów grzewczych nic nieznaczących dla galaktyk ten byt strząśnięty z sandałów pył gwiezdny z niego powstałem pamiętam pierwsze dźwięki zapachy widoki niebawem dostąpię anihilacji opadnę z sił witalnych jak jesienne liście wieloświatów ogołocona pustka w czas wielkiego rozdarcia za kilka miliardów lat „jestem zrodzony a nie stworzony pierworodny wobec każdego stworzenia” czymś więcej niż kod binarny i japoński przepis na sushi
  15. Nie straszę, ot taki powołałem podmiot liryczny, wiersz napisałem o dogorywającym człowieku w domu opieki społecznej, co też nie zawsze jest pewne, bo to luksus mieć tam miejsce, więc peel jest wdzięczny, tak jak ten od podpalonych gazet, wszak mogli go od razu rozstrzelać a nie trzymać na wikcie dwadzieścia lat. ;) http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20283668,spedzil-20-lat-w-szpitalu-psychiatrycznym-bo-podpalil-przez.html
  16. To był tylko przykład, jeden z wielu. Od czasu do czasu wychodzi na światło dzienne w mediach jak się traktuje podopiecznych, podobnie jest w szpitalach psychiatrycznych niekiedy ludzie siedzą w nich po 20 lat za tzw. nic, dosłowne nic, i to jest modus operandi wiersza. Dobrego dnia!
  17. Uwierzyłem antypsychiatrii oni twierdzili że świat to jeden wielki obóz koncentracyjny;) jestem za hermetyczny za dużo odwołań a to mnie stawia do odrzutu. Rzecz nieodosobniona https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/ty-ch-u-lezysz-i-zresz-ponizony-w-dps-ie,669463.html
  18. Cóż temat taki, mieszkańcy DPS-su nie mają łatwo np. ci po udarze, zakończenie to scenka z filmu. Peel wiersza mógł oglądać film, ale tyle się mówi o sadyzmie w podobnych placówkach że sam już nie wiem. Tak czy owak historia lubi się powtarzać, może być tak jak przyjdzie podobna idea jak nazizm że znów najsłabsi pójdą na pierwszą linię do tzw. likwidacji. Wiem niepotrzebne pisanie, trzeba pisać o pawich piórach najlepiej własnych. ;-)
  19. Bynajmniej nie chodzi o klasyfikację Linneusza hierarchiczny podział roślin na te pożyteczne lub szkodliwe rzędy układy rodziny i gatunki wklejone do zielnika Jestem na etapie chwastu bezużytecznego w codziennej nudności i bezruchu na tym materacu antyodleżynowym w zewnętrznej ciszy sondy odżywiającej wychudłe ciało podległe fizjologi i tygodniowemu limitowi pieluchomajtek Patrzę w bezkresny punkt widzę ten ciężar szczęścia personelu który mową wytworną nie zwykł grzeszyć myśląc że nie słyszę "Ty chuju, leżysz i żresz" W święta ksiądz udzielił sakramentu namaszczenia chorych pociesza Miałem jednak szczęście że choćby tyle miejsce w DPS-ie nie zawsze jest takie oczywiste Kiedyś śniłem wyspy szczęśliwe o tym że doceniono prace bo było warto nie na darmo ale zdyskwalifikowano moje nieurodziwe owoce Śniłem też że była Ona i założyłem rodzinę ważna jest stabilizacja ale życie przeciekło przez palce Gdy zgasnę ulecę wraz z pyłem nie chcę żadnego światła opowieści podnoszących na duchu o Królestwie Niebieskim na końcu świata kąkolu wrzuconym do pieca odwadze esesmana ze służb sanitarnych który patrzył na nas przez wizjer komory gazowej zajadając kiełbasę
  20. Fakt trochę odstaje, taki los ;) Pozdrawiam
  21. „Bierz mądrość od mądrych Potrzeba człowieka wizji, aby pisać po wodzie Nie każdy, kto jeździ na koniu, jest dżokejem Wielcy ludzie stają do większych wyzwań” Muhammad ibn Raszid Al Maktum Wyspy Palmowe tam trafi każdy posiadacz mapy świata zapisanej w breloczku w kilku gramach złota będzie jeździł białym Lexusem co spłynie na niego jak życie w luksusie na jednej z tych wysp w budowie dzięki ciężkiej pracy a nie czarodziejskiej różdżce powstaną zamki na piasku z szyfru Marabuta Biznes lunchu w ekskluzywnym klubie Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy korzystajcie liderzy nim się nie zwinę
  22. Jakby świat oczyścić przenieść wszystkich niepasujących do wzorca w miejsce reedukacji zdyscyplinowania zrobić to tak jak ma to teraz miejsce z chorymi psychicznie których trzyma się niekiedy całymi latami w odosobnieniu jak zbrodniarzy Może warto byłoby rzecz uporządkować procedury uprościć zamiast sądu wystarczyłaby opinia naczelnego felczera w białym kitlu szumowiny na wszelkiej maści dewiantów co mówią o sobie że są Słodki jeżu Jezus Cytrus Z marchwi wstał Bób Ojciec Syn Drożdży i Duch z Mięty całkiem tak jak ten na strychu bluźnierca Edmund Monsiel z Wożuczyna który wprost od samego Stwórcy słał światu upomnienia
  23. Tak się zwykło mówić, zwłaszcza w filmach, obrazki maluję i tworzę linoryty od ponad trzydziestu lat, więc warsztat jest, piszę też długo, no cóż mnie Milosz nie namaścił na poetę, nie mam też preferencji homo co jest trendy u obszczymurków udających elitę też ową intelektualną.
  24. Możliwe, wyobraźnia jest niezbędną sztuce. Ale też znajomość realiów, talent to nie wszystko, wszystko inne czyli owe 80% to kwestia dziedziczenia, po rodzicach i układzie towarzyskim, na pewno nie po wartości dzieła tego czy innego, bo to ściema tzw. sztuka i jej wartość.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...