-
Postów
2 521 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez Annie
-
Tyle opakowań - jak matrioszka ?
-
Czyli ciąża ?
-
@Natuskaa dzięki. Masz racje, to jest nałóg jak każdy inny, jak picie kawy. Trzeba się odzwyczaić i może wbrew pozorom robią mi dobra robotę ?
-
Piękny tekst, no i zazdroszczę Tajlandii. Byłam tam raz, dobry wybór na taki reset.
-
Dla mnie nie jest to fantastyczny wiersz, ale na pewno złapiesz inne fantastyczne komentarze ?
-
„Każdej naturalnej formie, skale, owocowi i kwiatu, Nawet poszczególnym kamieniom, którymi wybrukowano drogę, Przydawałem życie moralne: widziałem, jak one czują, Lub też łączyłem je z jakimiś uczuciami: ta wielka masa Leżała przede mną otulona w duszę żyjącą, a wszystko, Co widziałem, oddychało wewnętrznym znaczeniem” William Wordsworth- the prelude Otwieram iPada i wchodzę na FB a tam jak zwykle przegląd prasy. To koledzy i koleżanki starają się uświadomić mi, jaki ten nasz świat jest straszny, okropny i beznadziejny. Wtłoczyć mnie w poczucie winy. Walą się na mnie tony informacji o wszystkich nieszczęściach i tragediach całej naszej pięknej planety. A przecież nie interesują mnie ich preferencje polityczne, zbiórki, globalne ocieplenie, pęd do szczepień. Nie uważam, że powinnam to wszystko wiedzieć, żyć ich światem, przytakiwać ich osądom, nie mieć własnego zdania. Czy naprawdę wierzą, że nie potrafię sama wejść na Onet i przeczytać wszystko to, jak będę chciała? Świat zewnętrzny jest tylko lustrem, odbiciem naszego świata wewnętrznego. Jak mroczne muszą być ich dusze.
-
Bezsenność sprzyja przemyśleniom i oby były owocne .
-
Ale przecież limeryki są nielogiczne a nawet bezsensowne ?
-
Napisz do Mateusza może on coś pomoże, on tym zarządza ? @Mateusz
-
Pewna dama kier z Makao miała romans z Asem karo. - każdy As - bierze raz i na stole to się stało.
-
Dzięki Franku, no jest cwaniak, w dodatku rano świeży jak stokrotka, podobnie jak Federer, ale to już zupełnie inna bajka. Jamy z dżemem :)
-
Wiersz napisany na bladoróżowej, piaszczystej plaży, Elafonisi
Annie odpowiedział(a) na dach utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aż sprawdziłam w Google Maps gdzie to jest. Ale zazdroszczę, jeszcze tyle miejsc do zobaczenia a czasu i możliwości coraz mniej. Wiersz skojarzył mi się z piosenką …” a tymczasem leżę pod gruszą, na dowolnie wybranym boku” -
@corival no właśnie, jeszcze przed załadowaniem pamięci operacyjnej ?
-
…słowa płyną lekko, wartko i przyjemnie w podążaniu za myślą która snuje się przez okruchy życia.
-
Jak dla mnie trochę przegadany,ale za to coś w stylu Woody Allena ?
-
Piękne ujęcie. A może : przysypuje czas.
-
Grzegorzu, chętnie bym złapała :)
-
Bełkotliwe i banalne skojarzenia cynika chorującego na bezsenność
Annie odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trochę ponure myśli w tę noc bezsenną. Trzeba się starać trzymać pozytywów żeby jakoś przetrwać, ale nie jest łatwo. Z tym, ze religia dla mnie to przywilej większości. ? -
Czy wolność jest potrzebna?
Annie odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W starożytnym Rzymie wołali - chleba i igrzysk. Pytanie jest czy wolnego człowieka można zagonić do roboty, np. wyrabiania chleba ? -
Nie wiem o co chodzi, a wiec raczej chyba na pewno nie. Odnośnie dżemu - musiałabym spróbować ? @Leszczym świetnie to rozumiesz, dzięki ? @Gosława @huzarc @Sylwester_Lasota Dzięki ?
-
Przede wszystkim chciałam podziękować Panu @Leszczymowi, który swoim kliknięciem sprawił, że osiągnęłam 1000 lajków na tym portalu. Ta dam ! ? No nie @Antoine W ja nie śpię przy wysypisku śmieci, ani nawet na wysypisku. Litości !? Mewy teraz są wszędzie, jedyne co się zgadza, to że to ptak - śmieciarz. @[email protected] to nie o dżemie ale dzięki za czytanie. Ja właśnie jem figowy ?
-
Budzę się. krzyk mew za oknem. otwieram oczy - świat sączy się przez żaluzje dopada mnie myśl, że znowu muszę gonić uciekający dzień. Skręt szyi, spojrzenie na budzik i już wiadomo, że cwaniak ma przewagę. dobrze, że to lato. jest czas spojrzeć słońcu prosto w oczy. uspokaja to moją duszę. nie ma w nim jeszcze krowy ID19 tele, internetu, telefonów, radia. ani żadnej innej rzeczy która jego jest. Jestem tylko Jam. * rozciągłe pola materii pozbawione duszy, nieprzyjazne człowiekowi, mające mechaniczną, a nawet demoniczną naturę.
-
Ja wolę z mlekiem i z miodem :) ale wiadomo, każdy woli to co woli, nie zmienia to faktu, ze przyjemnie się czytało. ?
-
A ja przeczytałam: … czy swoją kasę nurzając w kwasie zanadto jej nie rozpuszczał :) bo normalnie to w formalinie, żeby zakonserwować.
-
Fajne, bardzo obrazowe. Paryskie kawiarnie mogą natchnąć weną twórczą :)