Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zbigniew_Rułkowski

Użytkownicy
  • Postów

    142
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zbigniew_Rułkowski

  1. Tu też zależy mi na krytyce. No takiej mało bolesnej. Też najlepszego Z. R.
  2. To źle dla mnie czy dobrze. Cokolwiek by było, proszę o życzliwą krytykę. Najlepszego Zbigniew R.
  3. Niemiec, bo niemy, mówić po ludzku nie umie. Spodnie, nie wierzchnie, każdy rozumie, pod suknią, żupanem zakładane. Gdy brudne, wstyd było okazywać, mój panie. Złodziej, złe dzieje czyni, złej duszy łono. Dobro, przez dobrodzieja, jest czynione. Noc, całą gamę wyrazów tworzy, ot choćby potrzeby swoje w domu spełniasz, nie na dworze. Gdy nocną porą naczynia używasz, – naczynia, co się nocnikiem się nazywa. Tomice, marzec 2014
  4. Kolejna , młoda fala w starej skały brzeg bije. W zamiarze, czy bez celu, instynktem piany i odmętu. Tradycja pokoleń ostoją czyją? Szumiąca fala patynę brązu zmyje, czy skała kruszec zachowa, wartości przeżyją. Zawsze tak było. Dziś jest, jutro będzie. Grzywy fal, w ostoję skał, szeregami uderzać będą. Raz po raz, myląc swą rytmikę; Pędzące we wzburzonym rzędzie. Wesele Marcina i Ani, 16.05.2015r.
  5. Prozy u mnie mało. Dwa krótkie opowiadania z który jedno jest raczej reportażem. Z charakteru jestem raptusem, szybko i krótko, stąd wiersze, często niedopracowane. Sporadycznie wystrzeli mi jakaś miniaturka pisana w pięciu minutach. Wchodzę w Twój widnokrąg - dziękuję. Pozdrawiam Zbigniew R.
  6. Macieju, w dzień pogrzebu Ś.P. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego tak napisałem: Epitafium Razem z Twoim orszakiem najlepszych z nas - Tam złożyłeś ofiarę by starta została pleśń co okrywała kruszec i spiż duszy naszego narodu
  7. „od początku do końca i początku" – projekt życia według JPII Być drzewem dorodnym, rozłożystym. W zarodku orzecha dumały komórki. – Marzyły komórki o życia powtórce. Potem, kiedy już skiełkowały, strzeliły ku słońcu, na świat cały. Wola i oko ogrodnika tego życia co biegło, nie dostrzegło. Dostrzegło materiał na kołek. Ostrzem kołek wystrugano. Fachowo na biało. Wróciły do ziemi komórki, cichuchno. Stały się drewnem i próchnem. Bez prawa – do korespondencji. Do życia powtórki. 27, czerwca 2015
  8. Co prawda , to prawda, no chyba, że sama prawda ... najlepszego Zbigniew R.
  9. Alicjo Mistrzynio Natchniona -chyba coś zauważyłem, a w nadziei, że nie wyrywam się przed szereg; Powiedzmy, cichuteńko analizuję słowo z czwartego wersu >potem<. Czy znaczenie tego słowa koresponduje z wilgocią w oczach, czy okolicznikiem czasu? Wpada mi do mojego czerepa słowo >rosa< cyt. " aż szklą się przecudnie rosą moje oczy" ps. Twoje wiersze grają w mojej duszy Najlepszego Zbigniew R.
  10. Macieju dziękuję za wizytę. Parkując, samochód zawsze ustawiam frontem do wyjazdu. Przy okazji, kibicuję Tobie w Twoich bojach... Najlepszego
  11. Grudniu szron na twoich skroniach /-/-/-/- rok do kresu pędem gonisz /-/-/-/- brwi krzaczaste tarnin głogów /-/-/-/- mrozu srebro ciebie zdobi /-/-/-/- stoją krótkie dni adwentu /-/- / -/- Święta Łucja już zachęca /-/-/ -/- by dłuższymi po niej były /-/-/-/- noc pozostać ma już z tyłu /-/-/-/- -bo do siebie ma to „Łuca” /-/-/-/- że zaczyna dnia przyrzucać /-/-/-/- Po smutnej jesieni mroku -/-/- -/- czekamy gwiazdki uroku -/- /- -/- roratnie pieśni się śpiewa -/- /- -/- usnęło życie pod śniegiem -/-/- -/- bury las w biel się odziewa -/- /- -/- szadź osiadła na drzewach -/-/- -/- znów będzie pachnieć igliwiem -/-/- -/- w tym naszym domu szczęśliwym -/-/- -/-
  12. Czy zobaczę jeszcze, obtulone kopy żyta, przysiadłe na zszarzałych bielach ściernisk? Takie swojskie, szorstkie, drapiące, przytulne, ze swoim wyciszonym wnętrzem; Miejscem ucieczki, przed wyblakłą normalnością i codziennymi zmartwieniami dziecka. Czy znów popłynę krętą wstęgą Wigier, ostro, na ukos rzędów pieniących się fal? Na przechylonej łodzi, w sercu kipieli. Łódź zda się stoi, oba brzegi biegną. Ten za mną ucieka gdzieś w dal, drugi ku mnie chyżo zdąża. Czy skaza na linii życia zamknie mi rudości i sepie, kobalty i grynszpany? Czy zatrząśnie je w przepastnej szufladzie niepamięci? Dziś zakotwiczony gdzieś daleko za środkiem kipieli życia, wspominam.
  13. człowiek naprawdę wolny, to człowiek wolny od polityki
  14. @Alicja_Wysocka gdyby było 8/6 to już śpiewałbym pieśń lecz w wierszu jest 8/5 szukam nutek więc
  15. @Jacek_Suchowicz Czytałem przed chwilą mojej Czesi i radowałem się widząc jak się Czesia cieszy ma dar ten facet rzekła Czesia w podzięce i też tak uważam nalej więc po kropelce ps Jacku musisz być na najbliższym klubie zrobimy schow ja to tak lubię wybacz ten niedopracowany wiersz tymczasem słowa i rymy dzierż
  16. Personifikacja ad vocem Jackowi Suchowiczowi nie wypada pisać o niczym ni sztuki uprawiać dla sztuki pleść bajdy przyprawiać mimiką piszący winien zawsze szukać ot choćby mała kropla deszczu jest obła gdy powietrzem leci natura czysta trwa w niej jeszcze nikt nie wie jakie przed nią życie zmieni kształt spotkając przeszkodę blask diamentu mrugnie zaświeci spokoju zażyje wygody beztrosko na liściu paproci gdy spadnie wie jak się rozpłaszczyć była tak wysoko teraz dno ale nie przegra znów podskoczy milcząca wyrwie się bez sądu bólu nie czuje czasem dreszcze charakter pchli czas zniknąć w górę na krótko wróci z nowym deszczem jako dar niebios czysta córa gawiedzi szczęścia teraz trzeba chcą czy nie chcą ich życie mżyste zwyczajnie trudno żyć bez chleba bez kropli głód apokalipsa nie wolno mi pisać o niczym więc stanę na wiersza granicy tam pustce granatem w łeb cisnę jak kropla podskoczę i skonam kwiecień 2017
  17. @Annie_M Dziękuję, złą łzę proszę brać za żart fonetyczny Najlepszego Zbigniew R.
  18. @Jacek_Suchowicz - tak, >kropla pozdrawiam Zbyszek R.
  19. @A_B Dziękuję Staram się nie walczyć, mieć przyjaciół, wyrażam jedynie swoje przekonania, ukłony Zbigniew R.
  20. @Marlett Dziękuję Ci Marlett. Ot tak sobie pomyślałem i napisałem, zainspirował mnie Waldi Talar-Talar. Drugi wers hmm >niech język giętki powie co pomyśli głowa Najlepszego ode mnie dla Ciebie Zbigniew R.
  21. do okulisty po kroplomierz niech już nie broczę łzą złą kropla zdroju przemyje co chore nadzieją nowej lepszej troski zabieganej godności życia drogę rozświetli sens da nie wiem ufam że tak kwiecień 2017
×
×
  • Dodaj nową pozycję...