Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Andrzej_Wojnowski

Użytkownicy
  • Postów

    3 485
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Andrzej_Wojnowski

  1. To nie są ludzie - to pasożyty. Dziękuje i pozdrawiam. Może i wystrzeli, ale dalej będzie samotne. Pozdrawiam
  2. Do Ciebie maila piszę Panie czy słyszysz słów błagalny krzyk samotne drzewo wiatr połamie i nie osłoni jego nikt a gdyby rosło w licznym tłumie potężnych dębów jasnych brzóz przetrwałoby najgorsze burze niestraszny byłby żaden wróg pozwól mi Boże rosnąć w lesie gdzie szczerze śpiewa każdy liść i dźwięk radości zawsze niesie tony że warto wspólnie żyć
  3. Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał wrogów poszukam sobie sam” dlaczego wciąż odkąd pamiętam ktoś mówi mi co wybrać ma a mi niestety nie po drodze z bojownikami dobrej zmiany choć społeczeństwu się powodzi ja takiej władzy nie dam wiary i te pojeby rodem z Tczewa co osiem lat rządzili nami do nich też zaufania nie mam zbyt często mnie okłamywali zielona banda jasnych chłopów co słucha teraz rockendrolla i niby kocha ich europa nie dla mnie taka słodka mowa geje zieloni i komuchy mam w dupie kto z kim nocą sypia ale frazesów ich nie kupię odrzuca mnie lewacka klika konfederatów od Mikkego co w Moskwie mają przyjaciela raczej z daleka – a dlaczego bo nic dobrego wschód nam nie dał co miałem zrobić trzynastego to przecież jest pechowa data wybrałem chyba najlepszego najlepsza była - pusta kartka
  4. @Pi_ Dziękuję Dla takich komentarzy warto. Pozdrawiam
  5. „śpieszmy się kochać ludzi oni tak szybko odchodzą „ te słowa w nocy mnie budzą i wtedy pytam – po co? może Jan się pomylił może kochać nie warto odejdą do tych co byli zostawią serce rozdarte
  6. Pojechała z moim przyjacielem. Napisałbym ze świnią, ale się nie rymowało. Dziękuje. Ps. To tylko wyobraźnia - nic osobistego. Ja bym nie jęczał. Są skuteczniejsze metody. Zrobiłbym porządek. Pozdrawiam
  7. Coś mnie budzi przed północą to nie głos księżyca w lecie dzwonisz ty twoje słowa szybko kroczą w głowie wibrujący mętlik giną sny miał być tylko krótki wyjazd mówisz dzisiaj się zmieniło wybacz mi powtarzałem wszystko mija nawet najprawdziwsza miłość jest mgłą chwil ale przecież tak nie chciałem obiecałem ci swobodę no i mam jesteś w łóżku z jakimś chamem ja pozbierać się nie mogę będę sam
  8. Dziękuję za uwagi. Pewnie masz rację. Pozdrawiam. Na pewno nie ZUS. Dziękuje i pozdrawiam
  9. Wiersz super. Ale krasnale od dawna zawsze kojarzę z Wrocławiem. Pozdrawiam
  10. Las rośnie mam pod nosem i do morza blisko może w dzień wyborczy warto w góry prysnąć. Dzięki. Pozdrawiam
  11. Porozmawiać z kamieniem. Zdarza się. Nawet Nalepa o tym śpiewał. Przypomniałeś. Nie tylko powyższy song. Pozdrawiam
  12. Przeczytałem z przyjemnością i ciekawością. Pozdrawiam
  13. Nie mam weny znów nie przyszła wódka z barku wczoraj wyszła co mam robić może mały hejt dobra pora na pisanie bo niedługo głosowanie ja też trochę poopluwać chcę wybierzemy tych najlepszych którzy w sejmie będą pieprzyć przez najbliższe kilkanaście lat będą bronić polskiej racji i pilnować demokracji a de facto z nami w chuja grać demagogii tej nie chwytam widzę walkę o koryta te partyjne świnie w dupie mam na wybory pójdę grzecznie kandydatów wszystkich skreślę czy to dobre będzie nie wiem sam
  14. Motywujący fragment. W życiu piękne są tylko chwile, ale trudno w to uwierzyć. Pozdrawiam
  15. Zawsze warto posłuchać mądrzejszego. Zmieniłem. Dziękuję. Pozdrawiam
  16. Tylko ciągle szturmują "Jeruzalem białe sciany" Dziękuję i pozdrawiam
  17. Wybory psują jesień. Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam
  18. Łatwo nie będzie. Elity odeszły w Powstaniu warszawskim, Katyniu, Piaśnicy i ….. mógłbym długo wymieniać. Zostały ….. Zresztą pewnie czytałeś "Folwark zwierzęcy" Takie czasy - świnie są najrówniejsze. Pozdrawiam
  19. Ja też. Reszta to tylko obserwacje nieudolnie przelane. Piszę jak umiem. Pozdrawiam
  20. Kormorany na łąkach żałośnie śpiewają powtarzane co roku jesienne zaklęcie przed podróżą w cieplejsze i słoneczne miejsce jutro będzie już cicho odlecą nad ranem uciekają przed chłodem co wszystko ogarnie białym puchem przykryje kolorowe liście pozamraża pragnienia co jeszcze nie przyszły a ja w lecie zgubiony czuję się bezradny chciałbym z nimi pofrunąć wzbić się ponad ziemię poszybować jak orzeł poznać nowe kraje posortować marzenia powrócić znów majem nienawidzę jesieni najgorszy jest wrzesień niby lato trwa jeszcze a już puka jesień zapominam wciąż o tym marząc że odlecę ale pesel na schodach nieustannie krzyczy musisz skończyć z lataniem dostajesz zadyszki
  21. A ja kibicuje mojemu klubowi od meczu z Juventusem w 1983. Pozdrawiam
  22. Czy to wiersz tylko o porze roku? Nie ważne - jesień idzie, nie ma na to rady. https://www.youtube.com/watch?v=2je4MvNfMH0 Pozdrawiam
  23. @Magdalena @Franek K @Jacek_Suchowicz Dziękuję za komentarze. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...