bronmus45

Pewien "światły" rolnik z okolic Gorzowa w swoim gospodarstwie świniaki hodował. Nie ma w tym nic dziwnego - oprócz tego jednego - wyganiał do lasu, gdy je wypastował ... (wspomnienia z "Sami Swoi") # Felek "przystojniak" w mieście Gorzowie "smalił cholewki" ku jednej wdowie. Wdowa ta bardzo bogata - jacht, auto, willowa "chata". Lecz już innego ma dziś w alkowie ...

Słońcem błyszczą we wrzosach ostatnie dni lata kolorami fioletów przeróżnych odcieni - nadchodzi jesień. Zgniłymi humorami nas samych odmieni - pozostawi też wybór - szkło i wolna chata, lub codzienne udręki pośród życia wzniesień. Świat należy do Ciebie, jeśliś jest bogatym, dla tych innych "tyra" - ni szkła, ni też chaty ...

+ na rozstajach dróg upstrzony bliznami farb zmurszały świątek dusze klęczących wiernych zaklęte w jego wnętrzu +

Osoby: . Pan - Wielki Brat Właściciel pojazdu - wykonawca woli. Woźnica - najemnik. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Była, jest i będzie taka kolej rzeczy, ustanowiona nie dziś i również nie wczoraj. Bez powyższych zasad - utopijne mrzonki. Nikt więc tutaj z przytomnych temu nie zaprzeczy, że musi istnieć nader zgodny chorał, w którym to zagoszczą na świecie porządki. Możemy tu ponarzekać, że to nie my - Pany i nadal być woźnicą. Również rzadko kiedy, właścicielem zaprzęgu towar przewożącym. Czy zatem każdy z nas jest więc pokarany za złą karmę rodziców, cierpiących od biedy, więcej dla swych potomków zrobić nie mogących? Sami też nie zmyślajmy przed sobą i światem; że się nas nie docenia, lub poniekąd gardzi. Zawsze hardzi, tak od urodzenia wpisani w dziejstwo tu się dziejące. Nie zastąpisz płaczem swoich trosk i kłopotów. Tym więc bardziej twardzi być powinniśmy - by nie być przegrani ... ~

Stary kawaler z miasta Torunia poznał kobietę. Owa Ewunia była rozwódką trzy razy. Nie musiał błądzić do "bazy" - więc usidliła sobie mężunia.

Coraz więcej tekstów i coraz dłuższych pojawia się w dziale miniatur. I to mi się nie bardzo podoba, bo wygląda na to, że tym sposobem można omijać limit "gotowców". Mam nadzieję, że Mateusz jakoś temu zaradzi.

Przez Białe Błota (obok Bydgoszczy) szedł pan poeta i wenę ostrzył. Był jednak "letko" na bani gdy wpadł w objęcia "tej" Frani. Strzeli sobie numerków ... ze trzy

W każdej chwili możesz "wyskoczyć" ze swoim hasłem, by inni się do niego zastosowali. No i odczekać jakiś czas (parę dni) na reakcję innych (w międzyczasie dokładając teksty z tym samym hasłem), i dopiero wtedy tworzyć kolejne. Tak mi się wydaje, że byłoby "jako tako" uczciwie.

Żeby po prostu miało jakikolwiek sens wiązany, a nie porozrzucane myśli zapisane w kolejnych wersach. Dzięki, że "podłączyłeś" się do zabawy - bałem się (i głupio mi było), że pozostanę sam.

jedynie zabawa słowem - bez podpierania się "wysokością obcasów" poezji

https://historia.org.pl/2015/02/27/mumia-w-posagu-buddy/ . . mumia człowieka - spiżowy wyraz twarzy posągu Buddy

WAKACJE Wrażeń aż nadto w dni ich tlE Asekurować chce duch twóJ Kiedy nadejdzie ciemna noC A z nią zabawa nadal trwA Cel wyznaczony przez twój wieK Jeśli korzystać chcesz do dnA Echem powróci życia zeW

źródło: https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/koszalin-umorzono-sledztwo-w-sprawie-przystankow-woodstock,867560.html Prokuratura Okręgowa w Koszalinie umorzyła śledztwo, które miało wyjaśnić, czy przy organizacji festiwali Przystanek Woodstock w latach 2010–2017 doszło do złamania prawa - poinformowała zastępca prokuratora okręgowego Zuzanna Ostrowska. Jak wyjaśniła, nie dopatrzono się znamion przestępstwa. Przystanek Woodstock, który od 2018 roku nosi nazwę PolAndRock Festival, to jeden z największych festiwali muzycznych w Europie. Jego pierwsza edycja odbyła się w 1995 roku w Czymanowie, od 2004 roku odbywa się w Kostrzynie nad Odrą. Organizatorem jest Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w ten sposób dziękuje polskiej młodzieży za udział w zbiórkach WOŚP. Trzyletnie sprawdzanie Bloger "Matka Kurka" (Piotr Wielgucki) pierwsze zawiadomienie złożył w lipcu 2015 roku. Wówczas postępowanie sprawdzające prowadziła policja w Kostrzynie nad Odrą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Słubicach. W listopadzie zakończyło się odmową wszczęcia dochodzenia. ... Fanatyczny zwolennik klimatów prosto z politycznej IVRP - "dobrej zmiany" - osób o mentalności J. Kaczyńskiego, T. Rydzyka, A. Macierewicza i im podobnym - kolejny raz dowodzi swoją postawą, z jakimi postaciami mamy do czynienia w całym tym obozie politycznym. Trzyletnie sprawdzanie, które przecież pochłonęło znaczne nakłady finansowe, opłacane przez nas wszystkich tylko po to, by uprzykrzyć życie takim jak p.Jurek Owsiak. W imię czego? Ano tylko i wyłącznie w imię bożka pod postacią brzęczącej monety. Bowiem te wszystkie kłopoty WOŚP budowane są na określonej - takiej oto podstawie: Fachowcy z kręgu czarnych sukienek kapłańskich zauważyli - i to nie bez racji - że znaczna część kasy płynąca w kolejnym - niedzielnym (corocznym) Finale WOŚP do pokaźnej sakwy tejże imprezy, mogłaby przecież zasilić kościelne fundusze datkami na tacę, a nie do skarbonek WOŚP. Gdyby owe Finały odbywały się w środku tygodnia, no to i larum podnoszone przez takich jak "Matka Kurka" byłoby zapewne o mniejszym natężeniu. Reasumując - nie mam pojęcia w jakim zakresie, ale - tenże Piotr Wielgucki powinien ponieść dotkliwe konsekwencje z tego tytułu. Chociażby poprzez dożywotni zakaz publikacji w środkach masowego przekazu - włączając w to wszelkie portale, fora internetowe ..

~~~ obrośnięte mchem morskie głazy przy brzegu obsiadły mewy

Raz pewien "fachowiec" z Białegostoku malował dom komuś, lecz tak "z doskoku". Zbyt wiele już dni to trwało - gospodarz podszedł doń z pałą. "Fachowiec" przyspieszył. Bał się wyroku. # Kolejny "fachowiec" z Białegostoku odbywa karę prawnego wyroku. Lubił on wszelkie "przekręty" - w swej pracy był nawet "wzięty". Mafijny adwokat. Obrońca skoków. (pisane przez małe "s" ..?) .

~~ Przyjechała na wczasy do Mielna paniusia, nad wyraz "kościelna". Poznała tu inne życie - poczuła się znakomicie. Już nie trwoży jej wizja piekielna. ~ Felek w Mielnie na wczasach zagubił gdzieś kutasa. (ozdoby to miano, a nie Felka "wiano") Daremna każda "kasa"

Przyjechała na wczasy do Mielna paniusia, lecz bardzo "kościelna". Poznała tu inne życie - poczuła się znakomicie. Już nie trwoży jej wizja piekielna.

- być może - może być ...

(...) ową nieludzką z postawy kobietę, która by Ciebie pewno zapytała czemu ja cierpię, nie mów że z miłości - powiedz, że zgrałem dziś w karty karetę. A była to sumka niemała - dla mnie zbyt duża, więc pościć będę musiał przez miesięcy wiele To może i zwróci się ta sumka cała. Ot, tak jej tłumacz, niech się też pozłości, że zamiast na nią stracić tyle złota - przegrałem w karty, czy też może kości. Lecz nie umieram ja z tego powodu - nie dla mnie piekieł otworzono wrota (...)

~~~ nadmorska plaża usłana muszelkami - wśród nich bursztyny "meduza w galarecie" deptana przez przechodniów ~~~

Wybrał się Felek do gminy Ustka - tam go spotkała znana oszustka. Omotała urokiem - zanęciła (swym krokiem). Gdy wyszedł od niej, w kieszeni pustka.

Jan grał w pokera w miasteczku Piątek - dostał w rozdaniu parę dziewiątek. Dobrał trzy króle - miał zatem fula. Postawił. Przegrał. Cały majątek.

SZAŁ CIAŁ ~~~~~~~ Szczególny to był szaŁ Zdradzali oboje co dniA A były również dnI Łowów przeróżnych moC Czerpali co kto chciaŁ I nocą i za dniA A chcieli kolejny raZ Łowić co zdarzy loS

Jan się ożenił gdzieś pod Kielcami - pędzi tam bimber wraz ze szwagrami. Napój ten prosto z baniaka sprzedają w pobliskich krzakach. Za darmo piją z policjantami.

5+7+5 ... 7+7 ~~~~~~~~~~~~~~~~ wrzesień pokryty fioletowym dywanem na wrzosowiskach lato przypomina o nadchodzącej jesieni ~ .