-
Postów
2 385 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez bronmus45
-
~~ Deszczowy ranek latem;wypijam pierwszą kawę- rozmyślam, co tu robić ..Stawiam laptop na ławęi piszę te bazgroły,co trudno nazwać wierszem.Niech nazwą go, jak zechcą- mnie "zwisa to" (po pierwsze ..)Po drugie i po trzecienapiszcie sobie sami- co tylko tu zechcecie ..A ja, gdy deszczyk zniknie,pójdę na piwo sobiebo z nim mi znacznie łatwiejprzetrwać w dzisiejszej dobie- ot, co ..
-
z cyklu "bronmuski" - czyli teksty pisane w metrum odwrotnym do limeryków ~ Pewien fachowiec, co naprawia krany, przybył był właśnie w tej sprawie. Złożył narzędzia na ławie, obok stał tapczan. On nieco pijany - zasnął więc na nim. Fachowcy to pany .. ~~
-
(~) w rozhuśtanych drganiach kokonu środowiska przetrawiam chwile z życia jakie zapisano w jego księgach dla mojego ducha i ciała co czynię powodowany przeznaczeniem nadrzędnie sterującym wolą każdego z nas (-) .
-
~~ zwielokrotnionym echem pośród horyzontów wspomnień kołacze w mojej głowie dawno wygasła miłość przywracając poczucie bolesnego zawodu przypieczętowanego faktami .. .
-
. (..) z nabożnym pietyzmemdotykam studziennego żurawiaktóry sterczyobok wyschniętej czeluściniegdyś zasobnej w wodęczując na ciele tchnienie pokoleńz niej korzystających- jam ich potomkiem Z zakamarków pamięciwyłaniają się postacie bliskich mi osób- te odeszły w zaświatya wraz z nimilata mojego dzieciństwa- słyszę już ich wołanie (..) . .
-
~~ Półgłówek mieszkający w Wilczym Kącie,znalazł gdzieś przy drodze olbrzymie prącie.Nadział je na chwosta swego,by pochwalić się kolegom.Uznali go osłem. Chodzi w chomącie. ~~ PS - z historii limeryków (skopiowane z Googla) - "Gatunek ten szybko zawojował męskie kluby wiktoriańskiej Anglii, gdzie powodzeniem cieszyły się limeryki sprośne, pornograficzne czy bluźniercze." Powyższą informację przedstawiam jedynie dlatego, że jeden z tutejszych użytkowników (lecz na innym portalu) zarzucił mi ów tekst, jako nie odpowiadający regulaminowi. .
-
~~ On bardzo pragnął Ona mu dała On więcej nie mógł Ona wciąż chciała On uciekł wreszcie Ona sąsiada Onym nazwała .. .. czy tak wypada?!!
-
~~ tchnieniem piekieł rozpalone dnie przechodzące w noce z brakami tlenu azylem półnagich ciał obecnych w nadmiarze wobec kuszenia żądz które wolą odpoczywać w cieniu zapragną jednak ciepła same stając się gorącymi w odpowiednim miejscu i czasie ~~
-
- licentia poetica, czyli lanie wody ..
bronmus45 opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
~ Wiatrołomy wśród lasów, a we mnie wichura uczuć targa, w różnorakie strony. Serc złamanych (lub niepocieszonych) wciąż przybywa. Zgaduj teraz - które ma która .. Ktoś tu powie - autor bajdy plecie - oczywiście, tak stoi w tytule - co przyznaję (z nieco skrytym bólem). Ziarnka prawdy też tutaj znajdziecie .. Dawne to były lata i szkolna matura w wieczorówce (czy może zaocznej?) - już myślałem, że wreszcie odpocznę od wykładów. Do potęgi bzdura .. Każda z nich chciała korepetycji z przedmiotów? .. a wszystko jedno - bo inne tu było sedno .. .. sił nie starczało. Resztki ambicji .. Byłem jeszcze młody, miałem wolną chatę - w czas wiosny się działo. Poszalałem zatem - ~~ PS - powyżej treść z rodzaju licentia poetica, czyli lanie wody .. . -
~~ Czas jest jak rzeka; płynie swoim korytem - jam mu poddany. Moje miejsce na świecie skutkiem pradawnej karmy. ~~
-
~~ Czas jest jak rzeka; płynie swoim korytem - jam mu poddany. Moje miejsce na świecie skutkiem pradawnej karmy. ~~ (-) wciąż nie mogę odnaleźć się pośród świateł i ciemności życia dojrzałego człowieka z pustkowiem w sercu od lat wielu coraz bardziej zapadającego się w samotność będącą oazą spokoju w przystani portu kuszącego zakątkami uciech cielesnych często już ponad możliwości poszukującego wrażeń los tak wybrał a ja mu na to pozwoliłem z pełną świadomością spełnienia jego celów w poddaństwie przeznaczenia (-) .
-
~ Użytkownik, co pracę na portalu stronach wykonuje jedynie w roli przekaźnika - wklejając dzieła obcych - stąd może wynikać, że sam niewiele może autorsko dokonać. Stąd wartość jego tutaj, to dymna zasłona - a nie żadna ikona, lecz jedynie buta - ~~
-
~~ (-) sumienie jest dla nas lustrem, w którym widzimy odbicie człowieka i jego oczy, wprost wpatrzone w siebie (-) ~~ Dostrzegasz głębię duchowego wnętrza - sam je oceniasz, więc dojrzałbyś kłamstwo wśród wielu skrytek, dla innych zamkniętych. Musisz przełamać opór ustawionych barier, które tworzyłeś przez te wszystkie lata, skrywając pamięć przewin, które pewno były. Chcąc poznać siłę swojej woli, otworzysz wszelkie zasłony przeszłości, by rozliczyć ukryte zawstydzeniem czyny. Uwierz mi jednak, że to nie jest miłym, gdy rumieniec wstydu na twarzy zagości. Lecz bardzo przydatnym dla spokoju serca dogłębny remanent z przyznaniem do winy .. ~~
-
~~ Gościu A z gościówą B, ciągle się plączą na innych tle. Zwyrodniałe postacie - przecież ich wszyscy znacie - potrafią pisać jedynie źle .. .. a każdy, kto podda krytyce ich teksty - to zwykły picer bez krzty wyobraźni. Tej ichniej, prostackiej kaźni wielu już doświadczyło. Nic, tylko obić ryło owym postaciom z daleka - jak Burka, co tylko szczeka bez pożytku żadnego - ja dosyć mam już tego - ... PS - tekst ten powstał na użytek innego forum i tam też został opublikowany jako "prztyczek w nos" tejże parze ..
-
- a życie toczy się dalej ..
bronmus45 opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Byłaś .. .. bezgłośną mantrą wśród wielu marzeń - obraz imienny w głowie i sercu wbrew wszelkim plotkom. Mowie oszczerców stawiałem czoła z tym przekonaniem, że pewno mylą Ciebie z kimś innym. Gdy po miesiącach poznałem prawdę, ujrzaną w orgii zwielokrotnionej, moje marzenia odrosły cierniem - bo właśnie Ciebie chciałem za żonę .. Cóż mi powiedzieć .. Uczucie ciężko było wykreślić z dawniejszych marzeń, w serdecznej pieśni .. -
wieczorny spacer alejką kwitnących lip - kapiący nektar .
-
?? Dziś mieczyk chłopaka, co mu z przodu zwisa nosi obcą nazwę, jakiegoś penisa. Pochwa zaś dla niego, co ma ją dziewczyna również dziwi mianem, bo zwą ją wagina. Podczas "dobrej zmiany" - powrót do polskości; jakie więc tu nazwy nasz język ugości? Może pomożecie więc propozycjami - rząd wtedy nagrodzi i was. Etatami ..
-
(-) karmieni świetlanym uczuciem miłości, bujają w obłokach fantazji. Dalecy od szarej, nagiej codzienności, spijają wciąż czary małmazji. Randki, kawiarnie, spacer przy księżycu - skończyły się ślubnym kobiercem. Dziś każdy dzionek jest zwykłą matrycą, coraz mniej miejsca na serce. Niełatwo im będzie smakować rozkosze, wraz z dzieckiem płaczącym po nocach. A rano do pracy - wstań ty teraz, proszę - ja przyśnię o złotych karocach .. .. jakie to w marzeniach widzieli oboje, gdy księżyc rozświetlał srebrzyście. Dzisiaj więcej zmartwień, bo jest ich już troje - fantazje opadły jak liście (-)
-
o,o Grafomanowi spod Biłgoraja już dawno temu obwisły jaja. Teraz udaje jeno że widuje się z weną. Nie jest poetą. To tylko pajac.
-
~ Nowy gatunek - dupowłazy: na nich nie buduj swojej bazy. Będzie dla ciebie tylko bólem z każdym "pustakiem", czyli .. ciulem ~~ .
-
geodeta łacinnik vs p.Zdzisia ..
bronmus45 opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
~~ wiersz wolny ~~ ... Speckomisja w pełnym składzie oceniała sprawę. Przewodniczy pani Zdzisia .. Mierzono tu placyk zabaw aby zasiać trawę. Potrzebny był geodeta wraz z pomocnikami którzy gdzieś tam - dość daleko śmigali z łatami .. Po łacinie głośno wrzeszczy - krzywa .. krzywa .. krzywa, oceniając linię miary. Ocena prawdziwa - aż nastąpił akt złowieszczy; nie uniknął kary za szerzenie wulgaryzmów. Takiego prymitywizmu mógł spodziewać się on przecież .. Wrzeszczał słowa przy kobiecie .. znanej nie od dzisiaj. A dla członków speckomisji jest to pani Zdzisia .. . PS - okropnie mnie wkurza (żeby nie powiedzieć dosadniej) informacja "edytowano .. ", która właśnie zaraz ukaże się pod tekstem. . -
~ Politycy..? Sutenerzy..? - toż to jedna nacja - Tam są q... i tu q... - w środku szmalu racja - ~~
-
~ latarnia wśród traw świętojański robaczek właśnie nadleciał ~~ mrowie świetlików roztańczone na tle gwiazd meteoryty .
-
w zgodzie z ognistym smokiem ..
bronmus45 opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
~**~ Upojne noce w namiotu cieniach - gdzieś tam z oddali słychać szum morza, nad widnokręgiem świetlista zorza, dopełnia sytość żądzy pragnienia. Krzyk mew przyzywa sennych do życia - plaża wciąż pustą. Nago w kąpieli, wnet drwią wesoło z ciał swoich bieli, tam, gdzie przed wzrokiem część do ukrycia. Palnik gazowy - woda już syczy na pierwszą kawę tuż o poranku którą wypije dwoje kochanków - więzi zerwane małżeńskich smyczy .. ~**~ PS - Rosjanie wierzyli (wierzą?), że zorza jest ognistym smokiem uwodzącym kobiety pod nieobecność mężów. -
~ Felkowi Zadziorze - rzecz się dzieje w Gąskach*, znudziło się życie - bar, wódka, zakąska. Odwiedził bibliotekę - założył kartotekę i zaczął studiować. O bimbrze ze Śląska .. . Gąski* - położone nad morzem