
joaxii
Użytkownicy-
Postów
1 150 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez joaxii
-
nie pamiętam dokąd biegną tory kolein na śnieżnozimnym czole gdzieś z tyłu majaczy chorobliwie smutne dziecko skulone w szafie między fatałaszkami matki wszystkich głupców tory zawsze biegną nawet przez stacyjki gonią czas nim stopi lodowiec w głowie próbujesz wcisnąć klin w stężałą zwrotnicę warg zatrzymać pociąg do pożegnań rozpuścić lód a nie radzisz sobie z łyżeczką cukru w kawie nie wykoleję się ulepię bałwana by z czcią patrzeć prosto w odbicie moich oczu z których nie da się nawet rozpalić ognia z nas dwojga on ma w sobie więcej ciepła [sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 02-02-2004 09:39.[/sub]
-
stacja centrum
joaxii odpowiedział(a) na Marcin Jagodziński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dormo, proponowałabym nie dopasowywać formy do siebie, tylko siebie do formy. To może poszerzyć horyzonty i otworzyć oczy na nowe wartosci w poezji. Czasami warto zejść z wydeptanych ścieżek. Pozdrawiam, j. -
stacja centrum
joaxii odpowiedział(a) na Marcin Jagodziński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zacznę dość autorytatywnie, żeby nie było wątpliwości: to jest poezja. A teraz mogę przejść do rzeczy. Wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie, ponieważ znajduję w nim cząstkę siebie. Takie przemyślenia i odczucia są mi dobrze znane. Zachwyca natomiast świetny collage świata wewnętrznego i zewnętrznego, przy czym oba te światy uzupełniają nawzajem swój obraz. Poza tym: umiejętność konsekwentnego operowania wątkiem, zarówno na poziomie przekazu, jak i środków stylistycznych. Może tylko zamieniłabym mech na coś innego, moze jakieś kultury bakterii... Tak żeby nie mieszać biologii z botaniką... Ale to tylko tak się czepiam. Ogólnie rzecz biorąc - świetny wiersz. Pozdrawiam, j. -
skandynawski pseuo corvus corax z grodu krakułki
joaxii odpowiedział(a) na Adam_Szadkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rzadko komentuję wiersze tego Autora. Jednak tym razem, nauczona przykrym doświadczeniem z innym, nie skomentowanym przeze mnie wierszem, zdecydowałam się to zrobić. Prawdę mówiąc spodziewałąm się, że wiersz zostanie uznany za obrazoburczy, szargający narodowe świętości itd. Nie sądziłam tylko, że to przesłoni jego sens. Posłużenie się Szymborską, podobnie jak Słowackim w Gombrowiczowskiej Ferdydurke, było tylko pretekstem do dyskusji o innych sprawach, daleko ważniejszych. Wiersz moim zdaniem zawiera tych spraw kilka i doszukiwanie się ich sprawia mi sporo satysfakcji. Nie chcę ich tu wymieniać, żeby Państwa jej nie pozbawiać. Wierzę, że sami je znajdziecie. Faktycznie, może on wymagać wielokrotnego przeczytania i solidnego przemyślenia. Bo słów jest mało, a każde ma wiele znaczeń. Jednak pierwsze emocje i trudności nie powinny przesłonić tego, co jest w nim ważne. I tego życzę wszystkim jego czytelnikom. Pozdrawiam, j. -
Bardzo dobry wiersz. Bardzo osobisty i pełen emocji. Świetnie zarysowany przy użyciu powtórzenia "bez" stan emocjonalny peela. Kojarzy mi się z waleniem głową w mur. Boli, gdy sie go czyta. A to dobrze. Uderza swoją prawdziwością. Pozdrawiam ciepło Autora - j.
-
No dobra - gwoli wyjaśnienia - ponieważ nikt nie wychwycił sarkazmu i ironii w nieszczęsnej "egzystencji" - wzięłam ją w cudzysłów. Jeżeli chodzi o formę - chciałam przypomnieć, że pisałam już podobne wiersze strasznie dawno temu - dowód: Sprawozdanie z nocnego odpoczynku np. Mireczko - od Ciebie przyjmę każdą krytykę. Dzięki za dobre słowo :) Jeżeli chodzi o zaimki - próbowałam z nich zrezygnować, ale tracę wtedy bezpośredniość przekazu. W końcu to ma być monolog pisany pod wpływem emocji, stąd jest dość chaotyczny. Ale moze tylko szukam sobie usprawiedliwień z powodu niedostatecznych umiejętności :) Pozdrawiam, j.
-
I prawidłowo. Mój błąd - miało być zmniejszam. Poprawiłam. Dzięki za komentarze, j.
-
wiem że byłeś ostatnio zbyt zajęty a przerwy między nocami zbyt krótkie nie martw się jakoś to przeżyję choć wolałabym nie wiesz gdy zaciska się czarna linijka na gardle jedna za drugą jak druty telegraficzne oczy nagle zaczynają łzawić to pewnie alergia i wszystko robi się szare jak kocia sierść nastroszone nagłym lękiem że to już koniec wiem że to głupie i melodramatyczne doprawiam to ostrym skrzypieniem śniegu bo zbiera mi się na mdłości ze strachu więc skrzypię sobie tam i z powrotem i zostawiam ślady swojej "egzystencji" wiesz to pewnie od tego zimna wszystko kurczy się i maleje dystans do ciebie również i cierpliwość więc zmniejszam rozdzielczość i rosną oczekiwania wraz ze śladami ptasich stóp na ekranie [sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 12-01-2004 14:08.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 12-01-2004 14:09.[/sub]
-
Pani Agato, szybciutko proszę poprawić literówki! Znalazłam dwie... Pozdrawiam i wrócę później, j.
-
*........*
joaxii odpowiedział(a) na Julia_Tomaszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O tak, to mi się podoba. Choć, oczywiście, muszę się poprzyczepiać. Np. wers "wzruszyła ramionami zawywszy porywiście" - jak dla mnie trochę za dużo patosu w drugiej części, a i przeszkadza troszkę nagromadzenie liter "w" i "y". Moze dobrze by było zamienić "zawywszy" na coś innego?... Rzeczywiście, akcentowanie pewnych wyrazów dużymi literami jest niepotrzebne i odbiera pole do interpretacji. A szkoda, bo można dać poszaleć wyobraźni przy tym wierszu. Ogólnie rzecz biorąc - podoba mi się. Pozdrawiam, j. -
poniedziałek
joaxii odpowiedział(a) na Piotr Kuśmirek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przepraszam, komputerowy psikus zdublował mój komentarz :) [sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 08-01-2004 16:38.[/sub] -
poniedziałek
joaxii odpowiedział(a) na Piotr Kuśmirek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Uważam, że wiersz jest świetny, a forma idealnie odpowiada treści. To taka poezja dnia codziennego, opowiada o zwyczajnych ludziach i zwyczajnych rzeczach, w zwyczajny sposób. To uzasadnia taką, a nie inną formę wiersza. A mi bardzo odpowiada takie pisanie o zwyczajności, szukanie poezji w szarości dnia i wśród zwykłych zdarzeń. Zapis w formie szkicu, jednak jakże dopracowanego. Farbki i ramki tylko by zniszczyły ten obraz, byłyby sztuczne. Wiersz moim zdaniem rewelacyjny, bo porusza takie struny, które dawno we mnie nie dźwięczały. I ściska mnie w gardle, gdy go czytam. A to znaczy, że czuję ten wiersz, a nie tylko rozumiem jego przekaz. Osiagnięcie takiego efektu wymaga wybitnych umiejętności. Może dlatego wiersz został "nominowany" do wyróżnienia. Dziękuję Autorowi i pozdrawiam serdecznie, j. -
Droga do szkoły
joaxii odpowiedział(a) na Izabella_Sendor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kolejny świetny wiersz. I nie zgadzam się, że nie ma tu uczuć. Są, dokladnie tyle, ile potrzeba. Podziwiam umiejętność (jakże rzadką) wykorzystania każdego słowa nie jako części przekazu, lecz samego w sobie nośnika znaczeń. Pozdrawiam, j. -
Sonet cierniowy `
joaxii odpowiedział(a) na Julia_Tomaszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pani Julio, rymy dużo lepsze. Jak również metaforyka. "Doczepiłabym się" do jeszcze kilku miejsc ale nie zrobię tego. Dlaczego? Ponieważ zaczełam na ten wiersz patrzeć inaczej. Może bardziej jak na cenny bibelot z czasów rokoko... Takie cacko, trochę niewspółczesne, i może dlatego takie cenne. Nie mówię teraz o treści, tylko o sposobie jej przedstawienia, o formie. Ten wiersz tak postrzegany jest naprawdę piękny bogactwem słownictwa, metaforyką... Choć w dalszym ciągu są elementy, na którymi należałoby popracować. Zwłaszcza, że taka stylizacja jest dobra na jeden wiersz. A co dalej?... Pozdrawiam, i czekam na dalsze Pani wiersze, j. -
Oyeyku, trochę to tak, jak z Pana herbatą. Widzi (!!!) Pan, dla mnie oczy są równie ważne, jak dla Pana herbata. Dlatego zdarza się, że o nich piszę. Mimo to dziękuję za pozostawienie kilku słów wpisu pod moim tekstem. Szkoda, że nie składają się w opinię. Pozdrawiam, j.
-
najsmutniejszy dzień listopada
joaxii odpowiedział(a) na Konrad Ciok utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie musiał, skoro tak rewelacyjnie pisze. Nie bardzo wiem, co pisać pod takimi wierszami. Banały typu "świetne" itp. nie oddają wszystkiego, co mi przychodzi do głowy. Dlatego zapewne tak mało komentarzy pod Pana wierszami. A naprawdę są rewelacyjne. Ze względu na prostotę, wyrafinowaną zabawę słowem, świetne metafory i... zwykłą życiowość. Pozdrawiam, j. -
Grande Valse Brillante
joaxii odpowiedział(a) na Martyna_Zofia_Łysakiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A więc Tuwim odbierał go podobnie... :) pozdrawiam, j. -
* * * (chmury nocą)
joaxii odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dobry wiersz. Jest prosta metoda wywalenia profanacji - pod wierszem znajduje się link "Edycja"...:) Poza tym - idealnie. Pozdrawiam, j. -
jej pożegnanie
joaxii odpowiedział(a) na Klara_Kosińska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładna atmosferka. Jednak wiersz przegadany. Mgła zazwyczaj jest mleczna, a łzy słone, więc nie trzeba o tym pisać. Łkanie to płacz i w dodatku cichy, więc powstało masło maślane. Biel śniegu, błękitne wody jeziora - to wszystko odbiera się w domyśle. Gdyby śnieg był np. grafitowy lub czarny, a wody jeziora purpurowe - byłoby o czym pisa. A tak - natłok zbędnych słów. Za dużo powtórzeń "mój, mych, mego" we wszystkich odmianach. Mimo to obrazek ładny, choć z wyżej wymienionych powodów - niezbyt ciekawy. A szkoda, bo jak mówiłam, atmosferka jest fajna :) Pozdrawiam, j. -
Grande Valse Brillante
joaxii odpowiedział(a) na Martyna_Zofia_Łysakiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hm. Czy ja dobrze sobie przypominam, że Autorka ma około 15 lat? Jeśli tak - podziwiam. Wiersz dobry. Nie ustrzegł się kilku błędów. Np. nagromadzenia niepotrzebnych zaimków, albo użycie archaizmu "toć", który tu akurat nie pasuje, albo nieszczęsna strzała Amora. A jednak - jak na taki długi wiersz, nie jest to szczególnie dużo. Może warto byłoby poprawić. Bo poza tym, to muszę przyznać, że podoba mi się. Ciekawie poprowadzone nawiązanie do Tuwima, podobnie zarysowane dysonanse emocjonalne, to wszystko sprawia, że wiersz czyta się dobrze. Jego długość moim zdaniem jest uzasadniona przesłaniem i w związku z tym nie przeszkadza mi. Krótko mówiąc: brawo! Pozdrawiam, j. [sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 05-01-2004 15:55.[/sub] -
Sonet cierniowy `
joaxii odpowiedział(a) na Julia_Tomaszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pani Julio, przepraszam bardzo, ale muszę się przyczepić. Pierwsza zwrotka narobiła mi apetytu. Niestety potem jakby zabrakło pomysłu. Po ciekawych metaforach przyszła pora na perły łez i inne sentymentalne atrybuty poezji miłosnej, choć chciałoby się powiedzieć żałosnej :( Do tego dochodzi niekonsekwencja formy - skoro sonet, to w 3 i 4 zwrotce powinny być rymy aba bab, o ile dobrze sobie przypominam z lekcji polskiego. No i mój konik: rymy. Tęsknoty-klejnoty. Oddana-kochana. Brodził-wschodził. Fatalnie. Zdecydowanie trzeba popracować nad formą. Podsumowując: byłoby świetnie, ale... No właśnie: jeszcze sporo pracy należałoby włożyć w ten wiersz. Ale ważne, że jest w co wkładać tą pracę. Pozdrawiam, j. -
Po długim namyśle przyznaję Ci rację, Sewerynie. Idę leczyć rany po amputacji ;( Dzięki za komentarze, pozdrawiam,j.
-
teraz tylko czuję. spijasz cierpkie krople z czarki brzucha stosy synaps płoną budząc alarm gotycko wygięty firmament zawisł parabolą ciebie całkowite zaćmienie aż do otwarcia oczu [sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 05-01-2004 13:31.[/sub]
-
Oglądanie ludzi(On już więcej nie urośnie)
joaxii odpowiedział(a) na Izabella_Sendor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I znowu świetny wiersz... Tym razem kojarzy mi się z malarstwem Goyi ze względu na mroczny klimat. Podoba mi się świeżość, z jaką używasz słów i metafor, świeżość i oryginalnosć spojrzenia. Pozdrawiam i czekam na więcej, j. -
golenie kota
joaxii odpowiedział(a) na Kasia_Jaskiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo mi przykro, ale dla mnie w tym wierszu jest mniej więcej tyle sensu, co w goleniu kota... Pozdrawiam, j.