JacekSojan:chyba jest na odwrót obywatelu.? Ja to pisałem z głowy, tak jak mi w duszy gra.
Mój wiersz ma formę, sylaby, rym, treść. A nie takie bajerowane pisanie na chybił trafił, jak Twoje "love story w głębinie jeziora dna"
A że się Tobie nie podoba, i masz jakieś swoje ale? To nie moja wina...są gusta i guściki?
Ty nawet "z igły zrobisz widły? Wszędzie znajdziesz "dziurę w całym", choć jej tam nie ma?
Ave! J.S
Bez kitu, bez kitu. Bzzz, kurwa, bzzz.
Dnia: Dzisiaj 03:35:15, napisał(a): Mr. Żubr
Komentarzy: 2683
www.dolinarozpusty.blogspot.com
f) Publikować treści zabronione przez prawo, wulgarne (art. 3 Ustawy o języku polskim z dnia 7 października 1999r.), obraźliwe, naruszające prawa serwisu (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994r.) lub innych osób (art. 23 i 43 Kodeksu cywilnego), albo narusząjace zasady współżycia społecznego.
janusz pyzinski:tylko tyle ma Pan dopowiedzenia?
Myślę; że tego wiersza nawet nie przeczytałeś? To już tak z przyzwyczajenia, te -
Podejrzewam, że to drugi nick --> H.Lectera?
Za koper taki sad? 'Ub' draba daj! U Mes proza, ano kit? A poza rai, lina, wał, iskra, prima! Zbyt ładna wieje - luz, cisza. Gra i muza; rad dom Eda. Jest, e stołówka bratku. Żart, emu, tor, go złap? Marchew rudą w szkole jadano. Pętla siła w rum ozłoci. Lipa klimat suma gra tajfun. Asan uf! Ja targam usta. Mil kap i lico - łzom urwał! I sal tępo nadaje. Lok z swądu rwe! - 'Hc' rampa. Łzo grotu metr. A żuk, tar, bak, wół o tse tse! Jadem odda raz umiar gaz. Sicz, uleje i Wanda. Ł. Ty bza, mir, park, siła, wanilia. Raz opat ikona. Azor psem ujada. Bard buda! Sika trep okaz.
H.Lecter:to nie jest taki prosty wierszyk, jak ci się wydaje.
Wszystko tutaj ma sylaby, jest pisane w tzw." pierścieniu"
Żebyś to pojął musiałbyś przejść metamorfozę myślową.
Ps.Jeżeli za dużo wypiłeś i masz trójwymiary? To nie moja wina, że Cię mdli?
Nie masz innego naczynia? Tylko tak do kosza treść zwracasz.
J.S
Ta Marianna, a Lilianna, a ja, Kasia, a Iza, Kaja, Mila, Ken, a Joanna, a Lot, Ala, a Tom, Ada, ok. Ela, a Nana, Alek o Adam o ta Ala, Tola, Anna o Janek, Ali, Maja, Kazia, Aisa, Kaja, Anna i Lila, Anna, Ira, Mat.
Przykro mi tracę ciebie
Skąd na niebie tyle gwiazd
a byłem już tak blisko
podziel się ze mną niebem
jednym blask drugim ciemność
oczy duszy tkają sny
i zapisują w słowa
miłość rozdziela mi serce
Skąd na niebie tyle gwiazd
Przykro mi tracę ciebie
Jestem twój uwierz we mnie
niebo dotknęło ziemi
do drzwi realność puka
ja nie jestem wyrocznią
spadam jak zeschnięty liść
czasu cofnąć nie można
pragnę być blisko ciebie
Jestem twój uwierz we mnie
Przykro mi tracę ciebie
Ty jesteś dla mnie wszystkim
widzę łzy w twoich oczach
przytul mnie choć na chwilę
nie potrafię tak kochać
biegnę myślami w przyszłość
zabierz mnie ze sobą
więcej mi nie potrzeba
Ty jesteś dla mnie wszystkim